Szef MSZ: śmierć Hansa-Dietricha Genschera - wielką stratą
Śmierć b. ministra spraw zagranicznych RFN Hansa-Dietricha Genschera, jest dla nas wszystkich wielką stratą; jego nazwisko było nierozerwalnie związane z wielkimi wydarzeniami w Europie przełomu lat 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku - oświadczył szef MSZ Witold Waszczykowski.
Hans-Dietrich Genscher, szef dyplomacji Niemiec w latach 1974-1992, zmarł w czwartek wieczorem w wieku 89 lat w swoim domu w Wachtberg-Pech. Przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca.
"Hans-Dietrich Genscher należał do architektów tych przemian, którym zawdzięczamy koniec zimnowojennego podziału naszego kontynentu. Nie zapomnieliśmy o jego zasługach i doceniamy jego wkład – także w wymiarze stosunków dwustronnych. Jako Minister Spraw Zagranicznych RFN był w 1991 r. jednym z sygnatariuszy Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, który stanowi fundament naszych relacji i którego jubileusz obchodzimy w tym roku" - napisał Waszczykowski w wydanym w piątek oświadczeniu.
Szef MSZ podkreślił, że Genscher "był również współtwórcą Trójkąta Weimarskiego, który odegrał istotną rolę w procesie integracji Polski ze strukturami europejskimi".
"Hans-Dietrich Genscher do końca służył nam wszystkim radą i swoim bogatym doświadczeniem. Będzie nam go brakowało. Łączymy się w smutku z jego najbliższymi" - napisał Waszczykowski.
Genscher odegrał kluczową rolę w zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku. Był gorącym orędownikiem porozumienia z Polską.
Genscher urodził się w 1927 roku w Halle. Jak większość swoich rówieśników należał do nazistowskiej młodzieżówki Hitlerjugend. W 1952 roku po ukończeniu studiów prawniczych Genscher uciekł do Niemiec Zachodnich.
W Bremie, gdzie początkowo zamieszkał, wstąpił do Wolnej Partii Demokratycznej (FDP), ugrupowania, które w 1969 roku utworzyło wraz z socjaldemokratami (SPD) koalicyjny rząd pod kierownictwem kanclerza Willy'ego Brandta. Początkowo kierował ministerstwem spraw wewnętrznych, a w roku 1974 objął resort spraw zagranicznych w rządzie kanclerza Helmuta Schmidta.
Jako jeden z pierwszych polityków zachodnich, Genscher podjął w drugiej połowie lat 80., wbrew Kohlowi, dyplomatyczną grę z sekretarzem generalnym KPZR, Michaiłem Gorbaczowem, aby sprawdzić wiarygodność odprężeniowych gestów radzieckiego kierownictwa.
Za kluczowe osiągnięcie Genschera jako szefa MSZ uważa się wynegocjowanie przez niego we wrześniu 1989 roku porozumienia, zezwalającego na wyjazd ponad czterech tysięcy NRD-owskich uciekinierów z ambasady RFN w Pradze do Niemiec Zachodnich. (PAP)