Austria i kraje Bałkanów będą wspólnie rejestrowały migrantów
Szefowie policji z Macedonii, Serbii, Chorwacji, Słowenii oraz Austrii porozumieli się w czwartek w sprawie wspólnego rejestrowania uchodźców na granicy grecko-macedońskiej, którzy chcą dostać się do Europy Zachodniej. Umowa wchodzi w życie tego samego dnia.
"Porozumieliśmy się co do wspólnego rejestrowania migrantów na granicy między Grecją a Macedonią oraz kontrolowanego transportowania ich" do Austrii - oświadczył szef chorwackiej policji Vlado Dominić po spotkaniu w Zagrzebiu.
Migranci będą rejestrowani tylko raz na granicy grecko-macedońskiej, dzięki czemu rejestracja nie będzie od nich wymagana po przekroczeniu granicy któregokolwiek z kolejnych państw UE na tzw. szlaku bałkańskim.
Rejestracja będzie polegała na ustaleniu tożsamości migranta i zapisaniu jego danych biometrycznych. Następnie zostanie ustalone, czy pochodzi z kraju uznawanego za niebezpieczny, takiego jak Syria, Irak czy Afganistan. Podróż będą mogły kontynuować jedynie zarejestrowane osoby przybywające z niebezpiecznych krajów. Status osoby starającej się o azyl będzie im przyznawany na dalszym etapie, w Austrii lub innym kraju UE.
Porozumienie - pokreślił Dominić - ma na celu uniknięcie sytuacji, w której migranci byliby zawracani do innego kraju na szlaku migracyjnym.
Dominić i szefowie policji z innych państw uczestniczący w spotkaniu w Zagrzebiu uzgodnili, że do swojej inicjatywy zaproszą Bułgarię i Albanię. Podkreślono, że te dwa kraje mogą znaleźć się na nowej trasie migracyjnej z Grecji do Europy Zachodniej.
W środę rząd austriacki zapowiedział, że ograniczy do 80 osób dziennie liczbę wpuszczanych migrantów chcących ubiegać się o azyl w Austrii oraz do 3,2 tys. osób liczbę migrantów przejeżdżających tranzytem i zamierzających starać się o azyl w innym państwie UE. Gdy limit zostanie wyczerpany, Austria będzie zatrzymywać migrantów na granicy.
Pułap osób ubiegających się o azyl został ustalony na 37,5 tys. w tym roku. Od 1 stycznia w Austrii o azyl wystąpiło już 11 tys. migrantów, czyli prawie 250 osób dziennie.
Kraje leżące na bałkańskim szlaku migracyjnym zapowiedziały wcześniej, że jeśli Austria lub Niemcy zaostrzą działania w celu kontrolowania migracji, one zrobią podobnie.(PAP)