Premier podpisała dymisję insp. Maja ze stanowiska szefa policji
Premier Beata Szydło podpisała dymisję inspektora Zbigniewa Maja ze stanowiska komendanta głównego policji - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Odwołanie Maja rekomendował premier szef MSWiA Mariusz Błaszczak, po tym jak Maj zrezygnował ze stanowiska w miniony czwartek.
Maj oświadczył wówczas, że zrezygnował ze stanowiska m.in. dlatego, że przygotowywano wobec niego prowokację przez b. funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji (tzw. policja w policji) i wykorzystano materiały sprzed kilkunastu lat, kiedy prowadził pracę operacyjną. "Złożyłem rezygnację, żeby nie obciążać całej formacji" - mówił Maj na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Według medialnych doniesień chodzi o wydarzenia sprzed kilkunastu lat, kiedy Maj pracował w Kaliszu. Były informator policji miał go szantażować; sugerował, że Maj przyjął od niego pięć butelek alkoholu, a także pożyczył dziesięć tys. zł, których nie oddał. Insp. Maj oświadczył, że badane są "okoliczności i donosy, które nie mają żadnego pokrycia w faktach". Jak powiedział, chodzi o sprawę z 2003 roku, która została wyjaśniona w roku 2010. "Teraz cały czas wraca, od kiedy zostałem komendantem głównym policji" - powiedział Maj. Dodał, że o sprawie dowiedział się od dziennikarzy.
Błaszczak mówił dziennikarzom, że doszedł do wniosku, że w tej sytuacji jedynym dobrym rozwiązaniem jest rekomendowanie premier Beacie Szydło odwołania insp. Maja ze stanowiska komendanta głównego policji. Dlatego - dodał szef MSWiA - "że nie może być wątpliwości co do komendanta głównego policji".
Maj był komendantem głównym policji przez dwa miesiące. MSWiA poinformowało, że "w ramach istniejących możliwości prawnych procedury sprawdzające kandydata na Komendanta Głównego Policji z całą starannością zostały dopełnione".
Obowiązki szefa KGP przejął dotychczasowy pierwszy zastępca mł. insp. Andrzej Szymczyk. (PAP)