Sejm przerwał głosowania poprawek do budżetu
Sejm rozparzył w nocy z czwartku na piątek blisko jedną trzecią z około 300 poprawek do budżetu na 2016 r., nie przyjmując żadnej z nich. Chwilę przed godziną 2 w nocy głosowania przerwano; mają być kontynuowane w piątek wieczorem.
Przed głosowaniem nad budżetem, które zaczęło się ok. 23.30, marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że wycofana została poprawka PiS przeznaczająca 20 mln zł na Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
W czwartek pozytywnie zaopiniowała ją komisja finansów publicznych. Przewidywała ona obcięcie wydatków na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego o 20 mln zł. Połowa tej kwoty miała dotyczyć dotacji i subwencji w tzw. pozostałych zadaniach w zakresie kultury, a połowa - wydatków na teatry.
Uzyskane w ten sposób oszczędności miałyby być przeznaczone na wydatki majątkowe i bieżące w rezerwie celowej "Środki na realizację zadań Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu".
Wycofana została także poprawka PiS, która przesuwała 2 mln zł z wydatków resortu kultury na ochronę zabytków i opiekę nad zabytkami do budżetu województwa podkarpackiego. Pieniądze te miałyby powiększyć wydatki na konserwację, renowację, modernizację i adaptację zabytków w Przemyślu, Przeworsku, Jarosławiu i Sanoku.
Chwilę przed 2 w nocy Kuchciński zarządził przerwę w głosowaniu, informując, że Sejm powróci do niego w piątek po zakończeniu merytorycznych punktów posiedzenia, czyli w godzinach wieczornych.
Poprawek do projektu budżetu państwa na 2016 r. zgłoszonych w środę podczas drugiego czytania oraz wniosków mniejszości, czyli poprawek odrzuconych przez komisję finansów publicznych po pierwszym czytaniu, w sumie było ok. 300.
Jak dotąd posłowie nie zgodzili się na wprowadzenie do projektu żadnej z nich.
Odrzucono m.in. propozycję PO, która przewidywała zwiększenie o 5 mld zł dochodów budżetu z tytułu wpłaty z zysku NBP. Kwota ta miałaby zostać przeznaczona na zmniejszenie tegorocznego deficytu budżetowego.
Nie została także przyjęta poprawka Rafała Wójcikowskiego z Kukiz 15, która przewidywała zwiększenie o ponad 440 mln zł dochodów podatkowych budżetu. Miałyby one pochodzić z nowego podatku od reklamy radiowo-telewizyjnej, który miałby zastąpić abonament RTV.
Uznania Sejmu nie znalazł szereg zgłoszonych przez opozycję poprawek regionalnych, zazwyczaj dotyczących inwestycji w infrastrukturę.
Po niemal dwóch godzinach głosowania Kinga Gajewska (PO) poprosiła o przerwę, "żeby obudzić konstytucyjnego ministra Jurgiela (Krzysztofa - PAP), który spoczywa w dolnej palarni". Po kilku minutach chwili szef resortu rolnictwa pojawił się na sali witany śmiechem i oklaskami.
Ministerstwo Finansów zaplanowało, że tegoroczny deficyt nie przekroczy 54 mld 740 mln zł. Dochody mają wynieść 313 mld 788 mln 526 tys. zł, a wydatki 368 mld 528 mln 526 tys. zł.
Po stronie dochodowej uwzględniono m.in. wprowadzenie podatku od niektórych instytucji finansowych i podatku od sklepów wielkopowierzchniowych. Ponadto rząd zaplanował po stronie dochodów wpływy z aukcji na rezerwacje częstotliwości z zakresu 800 i 2600 MHz, w wysokości 9 mld 233 mln 270 tys. zł.
Dochody podatkowe w 2016 r. mają wynieść 276 mld 120 mln zł, przewidziano też dochody z tytułu wpłaty z zysku NBP w wysokości 3,2 mld zł. Dywidendy i wpłaty z zysku zaplanowano w wysokości 4 mld 799 mln 670 tys. zł, a wpływy z ceł w wysokości 3 mld 34 mln zł.(PAP)