25 lutego Sąd Najwyższy zbada pytanie prawne ws. praw partnerów tej samej płci
Czy prawo m.in. odmowy zeznań wobec oskarżonej osoby bliskiej przysługuje także, gdy chodzi o osoby tej samej płci - takie pytanie prawne 25 lutego zbada siedmioro sędziów Sądu Najwyższego. Zadała je I prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf.
Zgodnie z Kodeksem postępowania karnego osoba najbliższa dla oskarżonego może odmówić zeznań; ponadto przysługują jej także inne uprawnienia, np. występowania jako oskarżyciel posiłkowy; wykonywanie praw zmarłego itp. Według Kodeksu karnego za osobę najbliższą uważany jest: "małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu".
Wobec rozbieżności występującej w orzecznictwie SN i sądów powszechnych, Gersdorf zadała pytania: Czy odmienność płci jest warunkiem pozostawania we "wspólnym pożyciu" w rozumieniu kodeksu karnego i "jakiego rodzaju więzi charakteryzują stan wspólnego pożycia".
"Odpowiedź na sformułowane pytanie może przyczynić się do jednolitego rozumienia analizowanego pojęcia w szerszym kontekście systemowym, zwłaszcza w obrębie szeroko rozumianego prawa karnego, ale także stanowić punkt odniesienia dla interpretacji przepisów innych dziedzin prawa" - napisała I prezes SN w swym pytaniu.
Zdaniem Gersdorf, w kwestii tej wyraźnie zarysowało się kilka odrębnych, wzajemnie wykluczających się koncepcji interpretacyjnych.
Pierwsza z nich - przeważająca - opiera się na założeniu, że wspólne pożycie oznacza związek analogiczny do związku małżeńskiego, pozbawiony jedynie węzła formalnego. Chodzi zatem wyłącznie o taką relację osób odmiennej płci, która cechuje się więzią psychiczną, fizyczną i gospodarczą.
Dominuje ono także w aktualnym orzecznictwie SN i sądów powszechnych. Dopiero w końcowym fragmencie przywołuje ono "wspólne pożycie" jako stosunek faktyczny, a tym samym wyjątkowy. W konsekwencji więc należy odrzucić tezę, że dla przyjęcia wspólnego pożycia wystarczą jedynie takie relacje jak więź gospodarcza i psychiczna - napisano w pytaniu. Takie ograniczenie oznaczałoby jednocześnie brak precyzyjnych kryteriów dla ustalenia kręgu osób pozostających we wspólnym pożyciu.
Część przedstawicieli doktryny stoi na stanowisku, że wspólne pożycie wprawdzie opiera się na istnieniu trzech więzi, lecz dotyczy także osób tej samej płci.
Według Gersdorf, stanowisko odmienne sprowadza się do twierdzenia, że dla "wspólnego pożycia" nie jest konieczne istnienie więzi fizycznej, lecz wystarczy prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego oraz określona więź psychiczna. Zdaniem jednego z wyroków SN nie ma żadnych podstaw, by zawężać wyłącznie do konkubentów. Mogą one także dotyczyć innych osób stale ze sobą zamieszkujących, jak np. wychowanków.
Trzecia koncepcja interpretacyjna opowiada się za indywidualnym traktowaniem konkretnego przypadku, ale też za przyjęciem rozwiązania pośredniego, tj. takiego, które pojęcia "wspólnego pożycia" nie ogranicza do normalnie funkcjonującego małżeństwa i konkubinatu, jak też zbliżonego do niego pożycia osób tej samej płci, ale też nie przyjmuje, że wspólne pożycie ma miejsce zawsze wtedy, gdy wspólnemu zamieszkiwaniu towarzyszy silna, pozytywna więź emocjonalna. W dwóch sprawach jednoznacznie wskazano, że wspólne pożycie może charakteryzować także związki jednopłciowe.
Co do drugiej części pytania wyróżnić można trzy koncepcje interpretacyjne - uważa Gersdorf. Pierwsza zakłada, że wspólne pożycie oznacza związek analogiczny do małżeństwa, co – poza odmiennością płci – jest jednoznaczne z konieczności stwierdzenia więzi fizycznej, ekonomicznej i psychicznej.
Druga, sprowadza się do założenia, że dla wspólnego pożycia nie jest konieczne istnienie więzi fizycznej, a wystarczające jest samo prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego oraz istnienie określonej więzi psychicznej. Według trzeciej koncepcji, poza faktem wspólnego długotrwałego życia i przyjęcia określonego modelu tego życia, niezbędne jest stwierdzenie więzi tożsamych z najbliższymi relacjami rodzinnymi, co wymaga każdorazowego porównywania konkretnej relacji, jaka zachodzi pomiędzy danymi osobami, z relacjami określonymi w definicji osoby najbliższej.
We wrześniu 2015 r. ujawniono, że Rzecznik Praw Obywatelskich zbiera informacje na temat możliwości odmowy składania zeznań w sprawach karnych przez partnera osoby oskarżonej, który jest tej samej płci co oskarżony. O praktykę sądów w takich przypadkach Biuro RPO zapytało samorząd adwokacki.
Kwestię prawa do odmowy składania zeznań dla osoby najbliższej w kontekście partnera tej samej płci przedstawiła RPO Kampania Przeciw Homofobii. Wnioskowała ona do RPO o rozważenie skierowania do SN pytania dotyczącego rozstrzygnięcia rozbieżności w orzecznictwie, jeśli chodzi o stosowaną w sądach oraz organach ścigania wykładnię pojęć "osoba najbliższa" i "wspólne pożycie".
"Jest to praktyczny problem, występuje on najczęściej na etapie postępowania przygotowawczego, kiedy przesłuchiwany partner nie jest pouczany, iż przysługuje mu prawo do odmowy zeznań" - mówił wtedy PAP prawnik z KPH Paweł Knut. Zwracał uwagę, że wykładnia przepisów będzie miała także wpływ na inne uprawnienia przewidziane dla osoby najbliższej oskarżonego lub skazanego. "Chodzi na przykład o sprawę prawa do widzeń z osobą odbywającą karę pozbawienia wolności" - wskazał.
W 2012 r. SN orzekł w precedensowej uchwale, że osoba tej samej płci, którą łączyła więź uczuciowa, fizyczna i gospodarcza z osobą mieszkającą w wynajmowanym mieszkaniu, przejmuje po jej śmierci najem mieszkania - tak samo jak konkubina czy żona.
Na podstawie artykułu Kodeksu cywilnego, który mówi o dziedziczeniu prawa najmu mieszkania, osoby bliskie najemcy, które stale z nim mieszkały, stają się - w chwili jego śmierci - najemcami lokalu. Dotyczy to jednak tylko określonego kręgu osób: małżonka, dzieci najemcy oraz innych osób, wobec których na najemcy ciążył tzw. obowiązek alimentacyjny, np. małoletnich wnuków. W ostatniej kolejności wymieniona jest też "osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą".(PAP)