Prymas Polski: sukces, władza i siła nie są miarą udanego życia
Sukces, władza i siła nie są miarą udanego życia i nie prowadzą do zwiastowanej w Słowie Bożym radości - mówił w piątek w Gnieźnie w trakcie pasterki prymas Polski abp Wojciech Polak.
Jak dodał, historia betlejemskiej nocy jest wezwaniem do solidarności.Hierarcha przestrzegał przed podejrzliwością i nieufnością w naszym życiu osobistym i społecznym, zauważył, że zachowanie takie "zatruwa nasz wspólny dom".
Prymas wezwał wiernych, by potrafili zobaczyć potrzeby, słabości i trudności otaczających ich ludzi, potrafili zainteresować się nimi i konkretnie im pomóc.
"Nie otworzy się na zapowiadaną nam dziś w Słowie Bożym i zwiastowaną radość i wesele także i ten, kto wciąż jeszcze uważa, że jedyną miarą udanego życia jest sukces, posiadana władza, siła czy manifestowana przewaga nad innymi" - powiedział abp Polak.
"Hodując i podsycając w swym sercu uczucie rywalizacji i przekonanie, że jest się o niebo lepszym od innych, udowadniając to na każdym kroku, wpada się niestety w otwartą pułapkę podejrzliwości i nieufności. Niestety, wciąż tak dużo tych złych uczuć w naszym życiu osobistym i społecznym. Tak dużo tych postaw i takiego zachowania, które dosłownie zatruwa nasz wspólny dom" - dodał prymas.
Jak wskazał, postawy takie jątrzą i eskalują "niepotrzebne podziały, wzajemne oskarżenia i pustkę".
Prymas powiedział, że historia betlejemskiej nocy przypomina o obojętności, z jaką spotkali się Józef i Maryja, dla których nie było miejsca w gospodzie, o okrucieństwie Heroda, dla którego nowo narodzony król żydowski stał się pretekstem do masowego mordu, i o wygnaniu, "a więc o konkretnych uchodźcach znanych nam z imienia, o Maryi, Józefie i Jezusie, uciekających przed prześladowaniami do pobliskiego Egiptu".
"Ta święta noc mówi nam jednak nade wszystko i przypomina o solidarności. Tej, której twórcą jest sam Bóg, solidarny przecież z nami w swoim Synu i - jak to wyraził papież Franciszek - odpowiedzialny za nas aż do końca, aż do ofiarowanego nam zbawienia, do okazanego w Jezusie Chrystusie wielkiego miłosierdzia i przebaczenia" - powiedział prymas.
"Bóg nie jest wobec nas obojętny. Jest z nami solidarny. I wzywa nas dziś, każdą i każdego nas, na miarę naszego powołania i zadania, które przed nami w życiu postawił, by pójść tą samą drogą: drogą miłości, solidarności i pokoju" - dodał abp Polak. (PAP)