W Pekinie znowu najwyższy alert z powodu smogu
W Pekinie obowiązuje od soboty rano czerwony alert - najwyższy na czterostopniowej skali - z powodu niezwykle wysokiego zanieczyszczenia powietrzna - poinformowała ze stolicy Chin niemiecka agencja dpa.
Czerwony alert, który ma obowiązywać do wtorku w południe, ogłoszono drugi raz w historii.
Prognozy pogody zapowiadały, że na północy Chin pojawi się najgorsza w całym roku fala zanieczyszczonego powietrza. Szacuje się, że skala skażenia będzie jeszcze większa niż ta, która nawiedziła północne Chiny między 6 a 9 grudnia, kiedy w Pekinie obowiązywał pierwszy w historii czerwony alert.
Od momentu rozpoczęcia alertu ograniczony jest ruch samochodów (jeździć może tylko połowa pojazdów prywatnych - na przemian samochody z parzystymi i nieparzystymi końcówkami numerów rejestracyjnych). Zamknięte są szkoły i przedszkola. Produkcję wstrzymały niektóre fabryki.
Po trzech dekadach dynamicznego rozwoju gospodarczego chińskie miasta należą do najbardziej zanieczyszczonych na świecie. Zaostrzono co prawda normy emisji spalin, inwestuje się w odnawialne źródła energii, ale 60 proc. wytwarzanej w kraju energii wciąż pochodzi z węgla.
Smog bywa w Pekinie tak gęsty, że nie widać nawet budynków w najbliższej okolicy. Wychodząc na ulice, mieszkańcy nakładają na twarze rozmaite maski. Według ekspertów z powodu zanieczyszczonego powietrza w Chinach każdego dnia umiera około czterech tysięcy ludzi. (PAP)