Rząd przyjął program naprawczy wykorzystania funduszy UE

2015-12-09, 08:19  Polska Agencja Prasowa/Dorota Zawiślińska

Rada Ministrów przyjęła we wtorek przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju program naprawczy wykorzystania funduszy UE na lata 2007-2013 - poinformował PAP wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.

Do tej pory Komisja Europejska zrefundowała Polsce 57,5 mld euro, czyli ok. 85 proc. funduszy UE z polityki spójności na lata 2007-2013. Do rozliczenia pozostało jeszcze ponad 9 mld euro.

"Przygotowaliśmy program naprawczy dotyczący wykorzystania funduszy unijnych na lata 2007-20013. Przede wszystkim chodzi o zwiększenie nadkontraktacji (możliwości podpisywania umów na większą pulę pieniędzy UE niż dostępna w przekazanym nam budżecie - PAP). Dotąd nie była ona duża, bo maksymalnie wynosiła nieco powyżej 103 proc. Aktualnie jest to niewiele powyżej 101 proc." - podkreślił w rozmowie z PAP wiceminister rozwoju.

"Nadkontraktacja jest +buforem+ w sytuacji, kiedy w ostatniej chwili +wypadają+ nam jakieś projekty i pojawiają się oszczędności, albo gdy Komisja Europejska kwestionuje nam jakieś wydatki. Wówczas uwolnione pieniądze unijne mogą dofinansować inne przedsięwzięcia" - zaznaczył.

Kwieciński zauważył, że w poprzedniej perspektywie UE 2004-2006, nadkontraktacja sięgała 107,5 proc. "Kraje, które poważnie traktują politykę spójności, chcą wykorzystać jak najwięcej funduszy UE, mają nadkontraktację na poziomie 105-110 proc. Chcielibyśmy mieć ją na poziomie ok. 105 proc. we wszystkich programach dotyczących wydawania pieniędzy unijnych. To oznacza, że do systemu musimy wprowadzić jeszcze wiele projektów, by to uzyskać" - ocenił.

Jak mówił, takich projektów nie ma zbyt dużo. "To jest olbrzymia słabość naszego systemu, bo w ciągu niecałego miesiąca (do końca 2015 roku) nie jesteśmy w stanie zrealizować nowych projektów. Ta nadkontraktacja, którą chcemy przeprowadzić, będzie dotyczyła przedsięwzięć już zrealizowanych, zarówno na poziomie krajowym, jak i regionalnym" - tłumaczył.

Wiceminister wyjaśnił, że "na zrealizowane projekty będą podpisywane umowy między beneficjentem, np. gminą a instytucją wdrażającą dany program dotyczący wydawania funduszy UE". "Niezwłocznie po przyjęciu przez rząd programu naprawczego zaczniemy spotykać się ze wszystkimi instytucjami, które zarządzają pieniędzmi UE, by jeszcze w tym roku trafiły do naszego systemu projekty, na które można przekazać fundusze UE" - podkreślił.

Wskazał, że jednym z najważniejszych obecnie priorytetów jego resortu jest wykorzystanie możliwie jak największej puli funduszy UE dostępnych na lata 2007-2013. Poinformował, że dyskusja z przedstawicielami rządu na temat programu odbywała się w tzw. trybie obiegowym.

"Program naprawczy będzie miał kilka etapów. Pierwszy - najważniejszy - potrwa do końca tego roku. Do tego czasu możemy wydawać pieniądze unijne. Skupiamy się więc na uzyskaniu jak największej liczby faktur opiewających na jak największą pulę środków unijnych oraz na opłaceniu tych faktur. Drugi etap potrwa mniej więcej do czerwca przyszłego roku, kiedy będziemy certyfikować wydatki do Komisji Europejskiej (poświadczać prawidłowość poniesionych wydatków w ramach funduszy UE - PAP). Trzeci etap to audyt środków unijnych i czas kiedy będziemy zamykać programy operacyjne i składać do Komisji dokumenty zamknięcia pomocy – potrwa on do końca pierwszego kwartału 2017 roku. Ostateczne rozliczenie finansowe nastąpi w kolejnych miesiącach" - zaznaczył wiceminister rozwoju.

23 listopada wiceminister rozwoju poinformował, że Polska wraz z innymi krajami członkowskimi chce rozmawiać z KE o wydłużeniu okresu wydawania funduszy UE z polityki spójności na lata 2007-2013. Optymalne byłoby, jego zdaniem, wydłużenie tego czasu o sześć miesięcy.

"Nadal rozmawiamy na temat wydłużenia tego okresu. Współpraca, dialog z Komisją Europejską jest bardzo dobry, rzeczowy. Prośba skierowana do Komisji jest nie tylko nasza, ale również innych krajów europejskich. Zdajemy sobie przy tym sprawę z ograniczonych uwarunkowań prawnych i czasowych" - zaznaczył wiceminister rozwoju.

"Rozmawiamy z Komisją Europejską, jak wykorzystać obecne zapisy prawne do tego, żeby zakończenie perspektywy finansowej 2007-2013 było bardziej elastyczne. Jest kilka propozycji w tym zakresie, ale nie chciałbym o nich szczegółowo mówić, dopóki Komisja Europejska nie wypowie się w tej sprawie. Czekamy teraz na stanowisko Komisji Europejskiej" - dodał.

Tymczasem na początku grudnia unijna komisarz ds. polityki regionalnej Corina Cretu mówiła, że jest za późno na rozmowy o wydłużeniu okresu rozliczania funduszy europejskich z lat 2007-2013, aby zapewnić pełne wykorzystanie środków. Jak podkreślała, w grudniu 2014 r. szczyt UE nie poparł postulatów niektórych krajów unijnych w sprawie wydłużenia okresu wydawania funduszy z poprzedniej perspektywy finansowej. "Zdaniem Komisji wydłużenie tego okresu wymagałoby zgody wszystkich krajów członkowskich (...). Jest za późno, by o tym rozmawiać" - mówiła komisarz na konferencji prasowej w Brukseli.

Dorota Zawiślińska (PAP)

Kraj i świat

101 lat temu władze niemieckie aresztowały J. Piłsudskiego i K. Sosnkowskiego

2018-07-22, 12:10

35 lat temu zniesiono w Polsce stan wojenny

2018-07-22, 12:09

Resort finansów skierował do konsultacji i uzgodnień projekt nowej Ordynacji podatkowej

2018-07-21, 15:28

Cztery osoby trafiły do aresztu po piątkowych protestach przed Sejmem

2018-07-21, 12:05

75 lat temu utworzony został 2. Korpus Polski gen. Władysława Andersa

2018-07-21, 12:03

Pentagon zapowiada pomoc w wys. 200 mln USD dla armii ukraińskiej

2018-07-21, 12:03

Gersdorf: będę I prezesem Sądu Najwyższego na uchodźstwie

2018-07-20, 20:56

Główny Inspektor Sanitarny zrezygnował ze stanowiska

2018-07-20, 20:21

Zatrzymani podczas protestów przed Sejmem

2018-07-20, 20:15
Ranni po ataku w Lubece niewykluczony motyw terrorystyczny

Ranni po ataku w Lubece; niewykluczony motyw terrorystyczny

2018-07-20, 20:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę