Biden: USA oczekują od Ukrainy bardziej zdecydowanej walki z korupcją
Stany Zjednoczone widzą na Ukrainie oznaki wzrostu gospodarczego, lecz oczekują od jej władz bardziej zdecydowanych kroków w walce z korupcją – oświadczył w poniedziałek w Kijowie wiceprezydent USA Joe Biden.
„Zaczynamy widzieć symptomy rozwoju gospodarczego, wzrost PKB, wzrost produkcji przemysłowej i wzrost eksportu w rolnictwie. Ukraińska waluta ustabilizowała się” – powiedział Biden w oświadczeniu wygłoszonym po rozmowach z prezydentem Petrem Poroszenką.
Mówiąc o korupcji, wiceprezydent zaapelował do Ukraińców, by zjednoczyli się w walce z tym zjawiskiem. „Nad wykorzenieniem korupcji powinni pracować wszyscy: urzędnicy, przedstawiciele biznesu i społeczeństwo. Dla zapewnienia rozwoju Ukraina musi zwalczyć korupcję, co oznacza, że wszyscy muszą działać według tych samych zasad” – podkreślił.
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych poinformował, że Waszyngton zdecydował o przydzieleniu Kijowowi nowej pomocy o wartości 190 mln dolarów. Pieniądze te mają być przeznaczone między innymi na walkę z korupcją w organach spraw wewnętrznych i reformowanie systemu finansowego. Biden oznajmił, że ogólna pomoc USA dla Ukrainy od czasu zmiany władz w 2014 roku wyniesie 760 mln dolarów.
Wiceprezydent przypomniał, że odwiedza Ukrainę już po raz piąty i jest w stałym kontakcie z jej władzami. Zauważył, że Ukraińców czeka jeszcze wiele pracy na drodze przemian. „To, co będzie w przyszłym roku, wyznaczy los waszego kraju na następne pokolenia. Znajdujecie się dziś na skrzyżowaniu dróg” – powiedział.
Biden wypowiedział się również na temat sytuacji na zaanektowanym przez Rosję Krymie i na wschodniej Ukrainie, gdzie trwa konflikt między siłami rządowymi a wspieranymi przez Moskwę separatystami. Oświadczył, że Rosja musi zakończyć okupację należącego do Ukrainy Krymu i przystąpić do pełnej implementacji mińskich porozumień w sprawie rozwiązania konfliktu w Donbasie.
„Moskwa powinna zakończyć prowadzoną przez nią okupację suwerennego terytorium Ukrainy" – podkreślił; dodał też: "Krym pozostaje suwerennym terytorium Ukrainy”.
Odnosząc się do konfliktu w Donbasie, gdzie mimo zawieszenia broni wciąż dochodzi do walk, wiceprezydent USA zwrócił uwagę, że jedyną drogą uregulowania tego sporu jest realizacja ustaleń z Mińska.
„Jesteśmy przekonani, że najlepszym sposobem zakończenia konfliktu w Donbasie jest droga demokratyczna, określona w mińskich porozumieniach. Zawarte w nich zobowiązania powinny być realizowane przez obie strony. Mińskie porozumienia nie odniosą sukcesu, jeśli Rosja nie wypełni swoich zobowiązań i jeśli prezydent (Władimir) Putin nie zrealizuje swoich obietnic, które niejednokrotnie składał przed prezydentem (USA Barackiem) Obamą, przed wami i wspólnotą międzynarodową” – oświadczył Biden.
Prezydent Poroszenko podkreślił ze swej strony, że Ukraina potwierdziła gotowość wsparcia antyterrorystycznej koalicji w Syrii, zaznaczył jednak, że kraje, które popierają terroryzm, nie mają prawa go zwalczać.
„Nie ma złych terrorystów i terrorystów, którzy mogą być akceptowani. Wszyscy oni są terrorystami i nie można pod hasłami walki z terroryzmem oczyścić się z łamania prawa międzynarodowego bądź uzyskać przebaczenie międzynarodowe. Takie jest nasze stanowisko” – powiedział.
Poroszenko oświadczył też, że Stany Zjednoczone poparły Kijów w sprawie budowy gazociągu Nord Stream 2. „Pragnę podziękować panu wiceprezydentowi za absolutnie jasne stanowisko w sprawie niedopuszczalności realizacji projektu Nord Stream 2” – dodał ukraiński prezydent.
Wizyta Bidena na Ukrainie potrwa do wtorku. Tego dnia wygłosi on przemówienie przed deputowanymi Rady Najwyższej (parlamentu).
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)