PO złoży wniosek o odwołanie marszałka Sejmu i przedstawi swój pakiet demokratyczny
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu PO złoży wniosek o odwołanie Marka Kuchcińskiego (PiS) z funkcji marszałka Sejmu oraz przedstawi projekt własnego "pakietu demokratycznego" - zapowiedziała w czwartek kierująca Platformą b. premier Ewa Kopacz.
W rozmowie z dziennikarzami odniosła się do środowych wydarzeń w Sejmie, gdy głosami PiS i Kukiz'15 przyjęto uchwały, stwierdzające że wybór w październiku pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie miał mocy prawnej.
Kopacz skrytykowała prowadzenie obrad przez marszałka Kuchcińskiego. "Trudno było nazwać to, co się działo wczoraj, dyskusją" - stwierdziła. W tym kontekście mówiła m.in. o "selektywnym udzielaniu głosu i wnioskach formalnych głosowanych tylko wtedy, gdy podobało się to marszałkowi".
"Stąd nasz protest i pewnie w najbliższym tygodniu złożymy wniosek o odwołanie marszałka Kuchcińskiego" - zapowiedziała.
Oceniła, że marszałek od kilku dni prowadził obrady w "niedemokratyczny sposób", co powoduje, że "PO - której szacunek obiecywała pani premier (Szydło), ale i pan marszałek Kuchciński w dniu wyboru - dzisiaj czuje się w roli tych, którzy muszą czekać na łaskawość marszałka, aby zabrać głos lub ewentualnie złożyć wniosek formalny".
Kopacz - b. marszałek Sejmu - mówiła, że marszałkowie są "ponad ugrupowaniami politycznymi". Natomiast - jej zdaniem - Kuchciński nie dość, że "bardzo pamięta o swoich korzeniach partyjnych, to jeszcze pozwala sobie na rzecz niedopuszczalną: komentowanie wystąpień posłów".
B. premier oceniła, że PiS prezentuje "arogancję i cynizm" i lekceważy opozycję, mimo że publicznie politycy tej partii deklarowali szacunek dla opozycji i zapowiadali wprowadzenie tzw. pakietu demokratycznego na rzecz praw opozycji w parlamencie.
"Ja po wczorajszym dniu mam takie wrażenie, a właściwie pewność, że różnica między demokracją, a pakietem demokratycznym jest taka, jak między krzesłem, a krzesłem elektrycznym. I to jest smutna, niestety, refleksja" - stwierdziła Kopacz.
Oświadczyła, że PO nie będzie w tej sytuacji bezsilna. "Będziemy składać w przyszłym tygodniu nasz pakiet demokratyczny i będziemy walczyć o swoje prawa jako opozycja" - zapowiedziała.
B. premier nie zdradziła szczegółów projektu. "Według nas pozwoli on w sposób demokratyczny, racjonalny funkcjonować opozycji" - powiedziała Kopacz. (PAP)