Rosja nie chce wojny z Turcją po zestrzeleniu Su-24

2015-11-25, 18:42  Polska Agencja Prasowa

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zapewnił w środę, że Rosja nie będzie prowadzić wojny z Turcją mimo zestrzelenia we wtorek przez tureckie lotnictwo rosyjskiego bombowca Su-24 na pograniczu turecko-syryjskim.

Ławrow rozmawiał telefonicznie z szefem tureckiej dyplomacji Mevlutem Cavusoglu, który wyraził ubolewanie z powodu zestrzelenia rosyjskiej maszyny i przekazał wyrazy współczucia.

"Wojować z Turcją nie zamierzamy, nasz stosunek do narodu tureckiego się nie zmienił. Nasuwają się tylko pytania do władz tureckich" - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji, nazywając incydent "zaplanowaną prowokacją".

Powiedział, że na razie w Rosji "nie ma planów składania wizyt w Republice Turcji ani też przyjmowania u siebie tureckich kolegów". Po incydencie szef rosyjskiego MSZ odwołał planowaną na środę wizytę w Turcji. Strona rosyjska dementuje podawaną przez tureckie źródła informację o możliwym spotkaniu w przyszłym tygodniu w Belgradzie.

Prezydent Władimir Putin poparł stanowisko MSZ, które w następstwie zestrzelenia rosyjskiego samolotu przez tureckie lotnictwo odradziło obywatelom wyjazdy do Turcji, która - obok Egiptu, z którym połączenia lotnicze są zawieszone - jest jednym z ulubionych celów wakacyjnych Rosjan. "Co uczynić po takich tragicznych zdarzeniach, jak zniszczenie naszego samolotu i śmierć pilota?" - pytał rosyjski prezydent, oceniając, że rosyjski "MSZ słusznie ostrzegał naszych obywateli przed zagrożeniem".

Przestrzegł, że po wtorkowym incydencie "nie można wykluczyć kolejnych". "Jeśli do nich dojdzie, musimy reagować. Nasi obywatele znajdujący się w Turcji oczywiście mogą być narażeni na znaczne niebezpieczeństwo i MSZ musi o tym mówić" - powiedział Putin dziennikarzom, dodając, że tureckie władze rozmyślnie popierają islamizację swego kraju.

Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan zapewnił, że zamiarem Ankary nie była eskalacja napięć w stosunkach z Moskwą. Argumentował, że Turcja działała wyłącznie, "by bronić naszego bezpieczeństwa", "praw naszego narodu" i praw Turkmenów w Syrii, o których atakowanie oskarżył Rosję.

Moskwa konsekwentnie twierdzi, że rosyjski samolot nie opuścił syryjskiej przestrzeni powietrznej. Ławrow oświadczył, że tureckie argumenty o tym, że jednak turecką przestrzeń naruszył, nie budzą zaufania, i zapowiedział, że Rosja jest gotowa przedstawić dane "obiektywnej kontroli trasy lotu" maszyny.

Turcja twierdzi, że rosyjski samolot był ostrzegany 10 razy w ciągu pięciu minut, zanim został zestrzelony w tureckiej przestrzeni powietrznej; rozbił się na obszarze Syrii, ale elementy maszyny spadły na tureckie terytorium i raniły dwóch Turków. Erdogan potwierdził, że siły tureckie w chwili otwarcia ognia nie wiedziały, skąd pochodził samolot. Także władze USA uważają, że rosyjski Su-24 znajdował się przez chwilę w tureckiej przestrzeni powietrznej.

Dementuje to jeden z dwóch członków załogi, który przeżył ostrzał i trafił do rosyjskiej bazy w Syrii.

"Żadnych ostrzeżeń nie było. Ani przez radio, ani wizualnych. W ogóle nie było kontaktu" - powiedział nawigator rosyjskiej maszyny Konstantin Murachtin w telewizji Rossija 1. Pilot nie przeżył, bo - jak twierdzi Rosja - po katapultowaniu się został zabity w brutalny sposób przez dżihadystów.

Mimo incydentu Rosja będzie kontynuowała ataki lotnictwa na cele Państwa Islamskiego (IS) w Syrii w pobliżu granicy z Turcją - zapowiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zachód zarzuca Moskwie, że bombarduje nie tylko IS, ale także cele umiarkowanej opozycji walczącej z syryjskim prezydentem Baszarem el-Asadem, w tym pozycje Turkmenów.

Rzecznik zaznaczył, że na tym etapie współpraca z Turcją w walce z terroryzmem jest pod znakiem zapytania, ale - jak zastrzegł - nie dotyczy to innych stron ewentualnej koalicji przeciwko ugrupowaniom terrorystycznym w Syrii. Niemniej nawet Turcja mogłaby wejść w skład wspólnego sztabu generalnego przeciwko Państwu Islamskiemu z udziałem USA i Francji - mówił ambasador Rosji w Paryżu Aleksandr Orłow.

Minister obrony Siergiej Szojgu zapowiedział w środę przerzucenie do bazy Hmejmim w Syrii najnowszego rakietowego systemu obrony przeciwlotniczej S-400 Triumf.

Tymczasem kilkuset demonstrantów obrzuciło w środę kamieniami i jajkami ambasadę Turcji w Moskwie i potłukło szyby w budynku. (PAP)

Kraj i świat

MSZ: W trzęsieniu ziemi w Tajlandii i Birmie nie zostali poszkodowani Polacy

MSZ: W trzęsieniu ziemi w Tajlandii i Birmie nie zostali poszkodowani Polacy

2025-03-28, 12:28
Śledztwo po ataku nożownika w Amsterdamie. Ucierpiał w nim m.in. 26-letni Polak

Śledztwo po ataku nożownika w Amsterdamie. Ucierpiał w nim m.in. 26-letni Polak

2025-03-28, 10:06
Polak wśród rannych po ataku nożownika w Amsterdamie. Dwie osoby są w stanie ciężkim

Polak wśród rannych po ataku nożownika w Amsterdamie. Dwie osoby są w stanie ciężkim

2025-03-27, 21:30
Rzecznik Episkopatu: Propozycja likwidacji Funduszu Kościelnego jest nieuczciwa

Rzecznik Episkopatu: Propozycja likwidacji Funduszu Kościelnego jest nieuczciwa

2025-03-27, 20:13
Prezydent Emmanuel Macron: Na Ukrainę uda się misja francusko-brytyjska

Prezydent Emmanuel Macron: Na Ukrainę uda się misja francusko-brytyjska

2025-03-27, 16:02
Egipt: Co najmniej sześć osób zginęło w wypadku turystycznej łodzi podwodnej

Egipt: Co najmniej sześć osób zginęło w wypadku turystycznej łodzi podwodnej

2025-03-27, 15:12
Wieczorem rząd przyjmie rozporządzenie zawieszające prawo do składania wniosków o azyl

Wieczorem rząd przyjmie rozporządzenie zawieszające prawo do składania wniosków o azyl

2025-03-26, 20:10
Szef NATO: Sojusz odpowie z całą siłą, jeśli ktoś uznałby, że można zaatakować Polskę

Szef NATO: Sojusz odpowie z całą siłą, jeśli ktoś uznałby, że można zaatakować Polskę

2025-03-26, 13:26
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy podała wynik tegorocznego finału. Ile zebrano

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy podała wynik tegorocznego finału. Ile zebrano?

2025-03-26, 13:01
Likwidacja Funduszu Kościelnego. Lewica chce, by składki płacili pół na pół duchowni i Kościół

Likwidacja Funduszu Kościelnego. Lewica chce, by składki płacili pół na pół duchowni i Kościół

2025-03-26, 10:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę