Odnaleziono czarne skrzynki rosyjskiego A321
Egipskie władze zlokalizowały czarne skrzynki, zawierające m.in. parametry lotu i odgłosy z kabiny pilotów rosyjskiego samolotu Airbus A321, który rozbił się w sobotę rano w Egipcie na Półwyspie Synaj. Na pokładzie były 224 osoby.
Jak informuje niemiecka agencja dpa, powołując się na egipskie źródła, pierwsze oględziny wraku samolotu, który w wyniku uderzenia w ziemię rozpadł się na dwie części, nie wskazują na zamach terrorystyczny.
Na tym etapie katastrofy przyjmuje się, że nastąpiła ona w wyniku błędu technicznego - podkreśla jeden z oficerów, będących na miejscu katastrofy cytowany przez dpa. Według niego nikt z pasażerów nie ocalał.
Samolot Airbus A321 rosyjskich linii lotniczych Kogalymavia (używających także nazwy Metrojet) o numerze lotu 7K9268 wystartował w sobotę o godzinie 8.48 czasu lokalnego z egipskiego kurortu Sharm el-Sheik. Na pokładzie maszyny, lecącej do Petersburga, znajdowały się łącznie 224 osoby: 7 członków załogi, 17 dzieci i 200 dorosłych pasażerów. Byli to głównie rosyjscy turyści.
Jak informuje egipskie ministerstwo lotnictwa cywilnego, Airbus A321 zniknął z radarów na wysokości blisko 9,5 km, po ok. 23 minutach od startu.
Jak podała rosyjska agencja TASS, do tej pory odnaleziono ponad 100 ciał ofiar, w tym 17 dzieci.
Rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS informują, powołując się na egipskie źródła, że chwilę przed zniknięciem z radarów załoga zgłaszała problem techniczny. (PAP)