Borusewicz: rola Iranu – ważna dla stabilizacji sytuacji w regionie
Iran może pełnić ważną rolę dla stabilizacji sytuacji w regionie, m.in. w rozwiązaniu trudnej sytuacji w Syrii – podkreślał marszałek Senatu Bogdan Borusewicz po spotkaniach w Teheranie z dwoma irańskimi politykami: Alim Akbarem Rafsandżanim i Mohammadem Zarifem.
Borusewicz rozmawiał w niedzielę z Alim Akbarem Rafsandżanim - przewodniczącym Rady Osądu ds. Dobra Islamskiej Republiki Iranu, byłym prezydentem i jednym z głównych przywódców rewolucji z 1977 r.; tematem rozmów była sytuacja międzynarodowa i stosunki polsko-irańskie.
„Jego ekscelencja jest bardzo ważnym politykiem w tym regionie, a rola Iranu jest ważna dla stabilizacji sytuacji” – podkreślał na początku spotkania Borusewicz, wskazując m.in. na konflikt w Syrii. Z kolei Rafsandżani mówił, że Polska od dawna wywołuje u niego dobre skojarzenia, przede wszystkim dlatego, że w czasie drugiej wojny światowej duża liczba Polaków przebywała w Iranie i ich ślady nadal są obecne w tym kraju.
„Nadal postrzegamy Polskę w regionie jako pioniera zmian w tej części Europy, w której panowała ideologia marksistowska. Dlatego Polska jest dla nas symbolem wolności” - powiedział Rafsandżani. Dodał, że jego zdaniem nasz kraj może przyspieszyć rozwój stosunków Iran – Unia Europejska.
Nawiązał też do otwarcia ekonomicznego po zawarciu w lipcu przez światowe mocarstwa porozumienia z Iranem, którego celem jest ograniczenie programu nuklearnego tego kraju. Zakłada ono również zniesienie nałożonych na Iran sankcji, lecz dopiero wówczas, gdy spełni on wszystkie warunki umowy. Wyraził nadzieję, że pomoże to w rozwoju polskiego biznesu w Iranie.
Borusewicz rozmawiał też z szefem irańskiej dyplomacji Mohammadem Dżawadem Zarifem. Po spotkaniu powiedział dziennikarzom, że w tym czasie w irańskim parlamencie dyskutowana była kwestia nuklearnego porozumienia Iranu ze światowymi mocarstwami: "Pan minister powiedział wiele na ten temat. On był konstruktorem tej umowy razem z obecnym prezydentem Iranu i widać było, że jest szczęśliwy, że została ona (wstępnie) zatwierdzona" (w pierwszym czytaniu, drugie we wtorek - PAP). Marszałek mówił też, że "do umowy, która ma osiem punktów, zgłoszono 150 poprawek i będzie dalej dyskusja, która ich dotyczy".
"Widać, że w kwestii uregulowania stosunków Iranu ze światem zewnętrznym obaj politycy są bardzo zaangażowani i traktują je jako zasadnicze. To umożliwia Iranowi wyjście z izolacji; dzięki temu możemy utrzymywać kontakty w pełnym zakresie" - dodał Borusewicz.
Według niego jego rozmówcy nawiązywali też do krwawego ataku terrorystycznego w sobotę w stolicy Turcji (według najnowszego bilansu zginęło 128 osób). Borusewicz ocenił, że to zdarzenie pokazuje konieczność międzynarodowej współpracy, nie bacząc na własne interesy. "Dwa kraje mają zasadniczy wpływ na sytuację w regionie: Iran i Turcja i bez porozumienia między tymi krajami nie uda się wygasić konfliktu" - zaznaczył.
"Irańczycy liczą na polityczne oparcie porozumienia, chcą na ten temat rozmawiać, chcą konsultacji politycznych, ja także powiedziałem, że nasze komisje spraw zagranicznych i gospodarki będą to wspierać, by patrzeć jak te deklaracje przeradzają się w konkrety" - podsumował Borusewicz. (PAP)