Paszporty bez odcisków palców dzieci - zakłada projekt rządowy
Podczas wyrabiania paszportu od dzieci poniżej 12. roku życia nie będą pobierane odciski palców - zakłada rządowy projekt nowelizacji ustawy o dokumentach paszportowych.
W czwartek prace nad projektem rozpoczęła sejmowa komisja spraw wewnętrznych.
Zaproponowano także zmiany w przepisach dotyczących wydawania paszportów tymczasowych osobom, od których pobranie odcisków palców jest niemożliwe, np. z powodu zranienia dłoni. W takich przypadkach dokument będzie wydawany na okres nieprzekraczający 12 miesięcy.
Komisja w czwartek nie wprowadziła poprawek do projektu.
Od połowy 2009 r. paszporty zawierają nie tylko skan zdjęcia twarzy, ale także zapis odcisków palców. Każda osoba składająca w punkcie paszportowym wniosek o wydanie paszportu jest zobowiązana do złożenia odcisków dwóch palców. Polega to na przyłożeniu palców do elektronicznego czytnika - dane są zakodowane, co oznacza, że nie są w paszporcie widoczne.
Paszporty biometryczne mają ograniczyć przestępczość związaną z kradzieżą tożsamości i fałszerstwami dokumentów oraz zwiększyć bezpieczeństwo i wiarygodność dokumentów podróży. Obowiązek umieszczenia w paszportach danych biometrycznych wynika z regulacji Unii Europejskiej z grudnia 2004 roku.
Wydanie paszportu ważnego 10 lat kosztuje 140 zł; dla dzieci, które w dniu złożenia wniosku nie ukończyły 13 lat - 30 zł. 50 proc. ulga przysługuje m.in. emerytom, rencistom, uczniom powyżej 13 lat i studentom.
Wszystkie paszporty wydane przed 29 czerwca 2009 r. - bez względu na ich rodzaj - zachowują ważność do terminów w nich określonych, np. paszport wydany w 2007 r. będzie ważny do 2017 r. (PAP)