MZ: w ciągu 2-3 tygodni poradnik, jak stosować rozporządzenie sklepikowe

2015-09-29, 20:01  Polska Agencja Prasowa

W ciągu 2-3 tygodni powstanie poradnik, jak stosować tzw. rozporządzenie sklepikowe - zapowiada resort zdrowia.

Wiceminister Beata Małecka-Libera podkreśla, że likwidacja niezdrowego jedzenia w szkołach to dopiero początek walki z nadwagą i otyłością u dzieci.We wtorek w Instytucie Żywności i Żywienia (IŻŻ) w Warszawie odbyło się spotkanie poświęcone tzw. rozporządzeniu sklepikowemu, które określiło, jakie produkty można sprzedawać w szkolnych sklepikach i podawać w stołówkach w szkołach i przedszkolach. Spotkanie zorganizowało Ministerstwo Zdrowia we współpracy z IŻŻ; wzięli w nim udział m.in. eksperci, którzy uczestniczyli w pracach nad nowymi przepisami, a także przedstawiciele oświaty, stacji sanitarno-epidemiologicznych oraz ajenci, intendenci, pracownicy stołówek.

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się po spotkaniu, wiceminister zdrowia Beata Małecka-Libera zapewniała, że resort nie wyklucza ewentualnych korekt i doprecyzowania przepisów rozporządzenia, jednak jego główny cel - kształtowanie właściwych nawyków żywieniowych u dzieci - uważa za słuszny i na pewno się z niego nie wycofa.

Aby rozwiać liczne wątpliwości, które - jak przyznawali eksperci zarówno z resoru, jak i z IŻŻ - pojawiają się w związku z interpretacją i stosowaniem nowych przepisów, powstanie specjalny poradnik. Jak poinformowano, w ciągu 2-3 tygodni powinien pojawić się na stronach MZ oraz IŻŻ. Małecka-Libera powiedziała, że ma on odpowiadać na pytania związane z rozporządzeniem, ale także być swoistym przewodnikiem zdrowego żywienia - zarówno dla stosujących nowe przepisy, jak i dla rodziców.

Wiceminister zapewniła, że resort zamierza organizować kolejne tego typu spotkania dla wszystkich zainteresowanych, aby przepisy dotyczące żywienia dzieci w szkołach i przedszkolach były właściwie stosowane.

Podkreśliła, ze inspekcja sanitarna, która zobowiązana jest do czuwania nad przestrzeganiem tych regulacji, prowadzi obecnie kontrole, ale na razie nie nakłada kar, a przede wszystkim instruuje i doradza prowadzącym sklepiki i stołówki.

"Rozporządzenie sklepikowe to początek walki z nadwagą i otyłością u dzieci. Mamy przygotowaną długofalową strategię" - powiedziała Małecka-Libera. Dodała, że w ustawie o zdrowiu publicznym, która niebawem wejdzie w życie oraz w Narodowym Programie Zdrowia jest to jeden z najważniejszych celów. Wskazała, że do realizacji tego celu - m.in. przez ustawiczną edukację oraz kampanie edukacyjne i społeczne - rząd potrzebuje partnerów, takich jak szkoły, eksperci, organizacje pozarządowe.

O konieczności powołania zespołu ekspertów, którzy pomagaliby we wdrażaniu w życie nowych przepisów, mówił też Grzegorz Łapanowski, kucharz i działacz społeczny z fundacji "Szkoła na widelcu", który uczestniczył w pracach nad rozporządzeniem.

"Ono jest naprawdę dobre, a realizacja jego założeń powinna być dla nas priorytetem" - przekonywał. Jednak jego zdaniem nie da się tego zrobić bez pomocy ekspertów, najlepiej praktyków, którzy będą jeździć po kraju, edukować, szkolić i pokazywać gotowe rozwiązania.

Zapewnił, że gotowanie zgodnie z rozporządzeniem jest możliwe, choć nie jest to łatwe. W jego ocenie nowe przepisy to olbrzymia i trudna do przeprowadzenia reforma. Jednak - jak podkreślił - jest ona niezbędna wobec pandemii nadwagi i otyłości u dzieci, z jaką mamy do czynienia. "Dzieci sięgają po zdrowe jedzenie, jeśli poznają je od najmłodszych lat. Jeśli nie w domu, to powinny poznawać je w szkole" - mówił Łapanowski.

Nowe przepisy dotyczące m.in. zasady przygotowywania posiłków w stołówkach oraz produktów sprzedawanych w szkolnych sklepikach, obowiązują od początku tego roku szkolnego. Wprowadziła je nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, a rozporządzenie ministra zdrowia określiło, jakie produkty są dozwolone, a jakie zabronione.

Nowe przepisy obowiązują we wszystkich typach szkół (z wyjątkiem szkół dla dorosłych), a także w przedszkolach.

W przypadku złamania przepisów na ajenta prowadzącego sklepik lub stołówkę inspekcja sanitarna może nałożyć karę w wysokości 1-5 tys. zł. Dyrektor placówki może rozwiązać z takim ajentem umowę w trybie natychmiastowym.

Przepisy budzą wiele wątpliwości, dlatego resort zdrowia już w połowie września na swojej stronie opublikował wyjaśnienia do niektórych zapisów rozporządzenia.

W mediach pojawiają się też informacje, że w części szkół są problemy ze stosowaniem nowych przepisów: dzieci odmawiają picia niesłodkich kompotów i jedzenia niesolonych potraw, ewentualnie same przynoszą z domu cukier i sól. Media podają też, że część sklepików została zamknięta, gdyż ajenci uznali prowadzenie ich po wprowadzeniu nowych przepisów za nieopłacalne. (PAP)

Kraj i świat

Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy [wideo]

2015-10-23, 21:40

Kopacz: spotkajmy się wszyscy w niedzielę przy urnach wyborczych

2015-10-23, 21:39

Meksyk szykuje się do uderzenia najgroźniejszego huraganu w historii

2015-10-23, 21:39

Obrońcy praw człowieka: współczesna demokracja jest zagrożona m.in. przez autorytaryzm

2015-10-23, 17:48

Weterynarze zawiadomili CBA i prokuraturę ws. ministra Sawickiego

2015-10-23, 17:45

Sensacyjne znalezisko w lasach

2015-10-23, 17:43

Szef PKW: jesteśmy przygotowani do wyborów

2015-10-23, 17:42

Marszałek Sejmu apeluje o udział w niedzielnych wyborach parlamentarnych

2015-10-23, 17:41

Kaczyński: albo dobra zmiana, albo kontynuacja w gorszym wydaniu

2015-10-23, 13:23

Petru: mocny, dwucyfrowy wynik będzie sukcesem

2015-10-23, 12:27
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę