Rzecznik rządu: ambasador jest u nas gościem, powinien budować dobry wizerunek Rosji

2015-09-27, 12:11  Polska Agencja Prasowa

Ambasador jest u nas gościem; nie jest od tego, by antagonizować, lecz by budować dobry wizerunek Rosji w Polsce - tak rzecznik rządu Cezary Tomczyk odniósł się do wypowiedzi ambasadora Rosji, który w telewizyjnym wywiadzie mówił m.in., że stosunki polsko-rosyjskie są najgorsze od 1945 roku.

"Dyplomacja ma bardzo jasne możliwości w stosunku do ambasadora, to on jest u nas gościem (...) on nie jest od tego, żeby antagonizować mniejszość, czy antagonizować społeczeństwo w Polsce, jest od tego, żeby budować dobry wizerunek Rosji w Polsce, a to mu się ewidentnie nie udaje" - mówił w niedzielę w TVN24 Tomczyk.

Rzecznik rządu pytany o to, czy jest możliwe ewentualne odwołanie ambasadora, odpowiedział: "Jeżeli chodzi o polską dyplomację to tu sprawa jest dosyć jasna - ambasador rosyjski został wezwany na dywanik do MSZ, będzie musiał się z tego wytłumaczyć. Kroki, które przewiduje dyplomacja są bardzo jasne: aż zaczynając od noty protestacyjnej, a kończąc na wydaleniu. Te decyzje będzie podejmował MSZ".

"Słowa ambasadora to dla każdego z nas tak, jakby dostać w twarz" - mówił Tomczyk.

W piątek wieczorem w wywiadzie dla TVN24 ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew mówił m.in., że stosunki polsko-rosyjskie są najgorsze od 1945 roku i nie jest to wina Rosji, lecz wybór strony polskiej, która zamroziła kontakty polityczne, ale i kulturalne.

Na te słowa zareagował minister sprawa zagranicznych Grzegorz Schetyna, który w sobotę poinformował, że ambasador został wezwany na poniedziałek do MSZ. "Podjąłem decyzję, że ambasador rosyjski zostanie w poniedziałek wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, żeby tę sprawę przedstawiciel MSZ wyjaśnił mu w rozmowie" - powiedział Schetyna.

Kometowała je także premier Ewa Kopacz. "Ambasador Rosji ostatnio bardzo dużo mówi, a ja mam wrażenie, że rola ambasadora w kraju akredytacji powinna polegać na budowaniu zgody i przyjaznych relacji między krajami. Ale mogłabym odpowiedzieć, też jednym zdaniem, bardzo mocnym zdaniem (...) nawet dzieci w Polsce wiedzą, że ani Ribbentrop, ani Mołotow nie byli Polakami" - mówiła premier.

Oświadczenie w tej sprawie wydało polskie MSZ, w którym napisano: "Rolą Ambasadora jest szukanie porozumienia, budowanie zaufania i poprawa stosunków z krajem akredytacji. Z niepokojem i ubolewaniem stwierdzamy, że słowa Ambasadora FR temu nie służą".

W oświadczeniu tym uznało również przedstawione przez Andriejewa oceny za szkodliwe dla stosunków polsko-rosyjskich, ponieważ podważają one dorobek pracy wspólnej instytucji, jaką jest Polsko-Rosyjska Grupa ds. Trudnych, a także przeczą rzetelnym opracowaniom historycznym, np. publikacji "Białe plamy, czarne plamy", która jest próbą wspólnego spojrzenia na polsko-rosyjską historię XX w., w tym również czas II wojny światowej.(PAP)

Kraj i świat

Do poniedziałku rejestracja głosujących korespondencyjnie w kraju

2015-10-09, 08:21

Polska za lepszą ochroną granic UE, przeciw wspólnej straży granicznej

2015-10-08, 19:19

Sejm wybrał pięciu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego

2015-10-08, 19:18

Petru: Miller nie przeprosił; pełnomocnik Millera: nie mamy wyroku

2015-10-08, 19:01

Stoltenberg: więcej brytyjskich żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich

2015-10-08, 18:19

Na wniosek PO przerwano rozpatrywanie weta do ustawy o uzgodnieniu płci

2015-10-08, 18:17

Szydło: Gowin najbardziej prawdopodobnym kandydatem na szefa MON

2015-10-08, 18:10

Oficer WP podejrzany o szpiegostwo - w areszcie do 29 grudnia

2015-10-08, 14:52

Zrabowany podczas II wojny "Portret mężczyzny" wrócił do Polski

2015-10-08, 13:20

Premier Kopacz weźmie udział w debacie 18 października

2015-10-08, 13:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę