Trzecia rotacja amerykańskich sił powietrznych - od piątku w Polsce
W piątek do 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku koło Łodzi przyleci sześć samolotów F-16, które będą stanowić trzeci rotacyjny pododdział amerykańskich sił powietrznych w Polsce. Przez dwa tygodnie polscy i amerykańscy lotnicy będą ćwiczyć z specjalsami i AWACS-em.
Sześć amerykańskich F-16 należy do 510. eskadry lotniczej, która na co dzień stacjonuje w bazie Aviano we Włoszech. Lotnicy z USA będą szkolić się z polskimi pilotami latającymi na maszynach F-16, MiG-29 i Su-22. W treningu weźmie też udział Centrum Operacji Powietrznych oraz ośrodki dowodzenia i naprowadzania. Nad zabezpieczeniem ćwiczeń będą czuwać grupy poszukiwawczo-ratownicze.
Na pierwszy tydzień wspólnych ćwiczeń na polskich poligonach zaplanowano misje bliskiego wsparcia pola walki z użyciem bomb szkolnych, czyli pozbawionych materiałów wybuchowych. Nawigatorzy z Wojsk Specjalnych będą szkolić się w naprowadzaniu samolotów na cele.
Drugi tydzień ćwiczeń będzie poświęcony na misje dużych ugrupowań bojowych. W symulowanych walkach powietrznych zmierzy się po kilkanaście maszyn bojowych, które będą dyżurować w powietrzu nawet po kilka godzin. W ćwiczeniach weźmie też udział latająca cysterna. Funkcję latającego stanowiska dowodzenia będzie pełnił w tych manewrach samolot NATO-wskiego systemu wczesnego ostrzegania i kontroli AWACS - E-3A Sentry.
"Z satysfakcją odnotowuję fakt, że z rotacji na rotację rośnie poziom trudności zadań wykonywanych wspólnie przez polskich i amerykańskich lotników" - ocenił dowódca Sił Powietrznych gen. broni Lech Majewski.
Jak dodał, w czasie ćwiczeń załogi samolotów będą zgrywać się w działaniach koalicyjnych, a technicy - doskonalić umiejętności bieżącej obsługi F-16 we współpracy z sojusznikami.
Jak poinformował rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych ppłk Artur Goławski, z czwartą rotacją przylecą w październiku do Powidza (Wielkopolskie) transportowe samoloty C-130J Hercules.
Rotacyjne stacjonowanie w Polsce komponentu lotniczego Sił Powietrznych USA jest wypełnieniem postanowień polsko-amerykańskiego porozumienia międzyrządowego z 2011 r. Przewiduje ono, że rotacyjny pododdział będzie przebywał w Polsce raz na kwartał w bazach w Łasku lub w Powidzu, na okres od dwóch tygodni do miesiąca. Może liczyć do 250 żołnierzy. Na ćwiczenia na zmianę przylatują załogi samolotów bojowych F-16 i transportowych C-130 Hercules. Liczba samolotów różni się dla każdej rotacji, maksymalnie może przybyć kilkanaście F-16 i kilka Herculesów. W pierwszej zmianie, w lutym br., uczestniczyły amerykańskie C-130, a miejscem stacjonowania była baza w Powidzu. Druga rotacja, w której w maju wzięły udział F-16, stacjonowała w Łasku.
Rotacyjne pobyty amerykańskich pilotów przygotowuje przebywający w Polsce na stałe od listopada ub.r. pododdział lotniczy (AvDet - aviation detachment) złożony z 10 żołnierzy - pilotów, techników, logistyków, specjalistów informatyki i łączności. (PAP)