Wybory/ Można głosować w szpitalu, więzieniu, domu pomocy społecznej
W wyborach parlamentarnych 25 października będzie można oddać głos w szpitalu, więzieniu, areszcie śledczym, domu pomocy społecznej. W poniedziałek mija termin na utworzenie w tych miejscach tzw. odrębnych obwodów głosowania.
"Wyborcy, którzy będą przebywać w dniu wyborów w szpitalach, domach pomocy społecznej, zakładach karnych i aresztach śledczych zostaną wpisani do spisów wyborców sporządzonych dla obwodów głosowania utworzonych w tych jednostkach i będą mogli głosować w tych obwodach" – informuje na swoich stronach Państwowa Komisja Wyborcza.
Na takich samych zasadach będą mogli głosować wyborcy przebywający w domach studenckich lub zespołach domów studenckich, w których utworzono obwody głosowania – informuje PKW. Aby utworzyć obwód odrębny w domu studenckim co najmniej 50 osób uprawnionych do głosowania musiało poinformować rektora uczelni, że w dniu wyborów będzie przebywać w domu studenckim.
Problem z zagłosowaniem będzie mieć osoba, która na przykład trafi do szpitala w dniu wyborów. Komisja wyborcza do spisu wyborców dopisuje osoby, które do jednostki przybyły najpóźniej dzień przed wyborami. W dniu wyborów komisja nie ma możliwości sprawdzenia, czy dana osoba nie oddała już głosu.
W takiej sytuacji zagłosować można jedynie na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania, które umożliwia oddanie głosu w dowolnym miejscu w kraju i za granicą. Jednak zaświadczenie można uzyskać w urzędzie gminy, gdzie jest się ujętym w spisie wyborców najpóźniej w piątek 23 października.
Tzw. obwód odrębny w placówce musi być powołany, gdy w dniu wyborów będzie w niej przebywać co najmniej 15 wyborców; nie ma znaczenia status jednostki, czy np. dom pomocy społecznej jest publiczny czy prywatny.
Obwody odrębne tworzy rada gminy w drodze uchwały na wniosek wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. (PAP)