Prezydent przedstawi w poniedziałek założenia projektu ustawy ws. wieku emerytalnego
Prezydent Andrzej Duda przedstawi w poniedziałek założenia projektu ustawy o obniżeniu wielu emerytalnego – dowiedziała się PAP nieoficjalnie w źródłach bliskich Kancelarii Prezydenta. Tego dnia ma też ogłosić, że skieruje projekt do Sejmu.
Obniżenie wieku emerytalnego do 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet oraz podniesienie kwoty wolnej od podatku to deklaracje Andrzeja Dudy z kampanii wyborczej, które - jak mówił - są dla niego priorytetowe. "Stosowne ustawy są już gotowe i będą składane w najbliższych dniach. Nie jednocześnie, po kolei, ale będą i jeszcze ten Sejm będzie mógł się nimi zająć" - poinformował prezydent w piątek.
Na początku sierpnia w wywiadzie dla PAP Duda dopytywany, czy w projekcie ustawy dot. obniżenia wieku emerytalnego znajdzie się zapis o 40-letnim okresie składkowym, odparł, że trwa dyskusja na ten temat. "Są różne koncepcje. W Niemczech był obniżony wiek emerytalny i tam przyjęto 45 lat okresu składkowego. Te rozmowy trwają, ale sądzę, że będzie wypracowane rozwiązanie, nad którym będzie mógł się pochylić parlament" - powiedział wówczas. Połączenie wieku z długością okresu składkowego proponuje m.in. NSZZ "Solidarność".
Rzecznik Solidarności Marek Lewandowski powiedział w niedzielę PAP, że nie zna ostatecznego kształtu projektu ustawy, który prezydent konsultował ze związkiem i ma zaproponować w poniedziałek. Pewnie jest zgodny z naszymi oczekiwaniami - dodał.
„Chcemy obniżenia wieku emerytalnego – podstawowy wiek emerytalny miałby wynosić 65 lat i dodatkowy element – 40 lat stażu pracy – okresów składkowych niezależnie od wieku. W przypadku kobiet do tego stażu wliczany byłby okres urlopu macierzyńskiego” – powiedział Lewandowski. „Te okresy niestety byłyby równe dla obu płci. Jest zagrożenie niekonstytucyjności, gdybyśmy wrócili do poprzedniego rozwiązania – różnego wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn” – dodał rzecznik.
Ustawa uchwalona w 2012 roku podwyższyła wiek emerytalny do 67 lat i wprowadziła stopniowe zrównanie go dla kobiet i mężczyzn. Posłowie PiS, a także związkowcy z "S" i OPZZ zaskarżyli ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. W maju 2014 roku TK uznał jednak, że jest ona zgodna z ustawą zasadniczą.
Wycofanie się z tej reformy wpisał do swojego programu prezydenckiego Andrzej Duda. Pytanie, czy Polacy są "za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy", było jednym z trzech pytań, na które mieli oni odpowiadać w referendum 25 października. Do referendum nie doszło, bo Senat odrzucił wniosek Dudy w tej sprawie. (PAP)