Premier: wierzę w patriotyzm wspólnoty, a nie wykluczania
Nie mają prawa odbierać radości z rocznicy Sierpnia'80 ci, którzy nie pamiętają, że tamten narodowy zryw skierowany był przeciwko monopolowi na władzę jednej partii - mówiła w poniedziałek w Gdańsku premier Ewa Kopacz. Podkreśliła, że wierzy w patriotyzm wspólnoty, a nie wykluczania.
"Spotykamy się dziś nad polskim morzem, wspominając dwie szczególne rocznice - jedna to przypadająca dziś rocznica porozumień sierpniowych z 1980 r., a druga to przypadająca jutro kolejna rocznica wybuchu II wojny światowej, która zaczęła się tu, w Gdańsku, od salw z pancernika Schleswig-Holstein" - mówiła Kopacz, rozpoczynając w poniedziałek wyjazdowe posiedzenie Rady Ministrów w Gdańsku.
Jak powiedziała Kopacz, jest coś, co te rocznice łączy - obie przypominają nam, że Polacy to naród kochający wolność. Szefowa rządu podkreśliła, iż chciałaby, by te rocznice łączyły, a nie dzieliły Polaków. Podkreślała, że wierzy i stara się kreować patriotyzm wspólnoty, a nie wykluczania.
"Głęboko wierzę, że nikt nie ma prawa mówić, kto jest dobrym, a kto jest złym Polakiem. Nikt nie ma prawa wykluczać innych z tej wspaniałej wspólnoty, jaką jest Polska. Nie mają prawa odbierać radości z rocznicy Sierpnia'80 ci, którzy nie pamiętają, że tamten narodowy zryw skierowany był przeciwko monopolowi na władzę jednej partii politycznej. Mamy dziś wolną Polskę wywalczoną robotniczym zrywem, który zaczął się tu, w Gdańsku" - oświadczyła premier.
Odbywające się w Gdańsku wyjazdowe posiedzenie rządu zbiega się w czasie z obchodzoną tego dnia w mieście 35. rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych. Tego dnia rano premier, w towarzystwie m.in. marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, posła Jerzego Borowczaka oraz b. działaczki opozycyjnej Henryki Krzywonos-Strycharskiej, złożyła kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Kopacz zwiedziła też usytuowane tuż obok pomnika Europejskie Centrum Solidarności.
Także w trakcie konferencji prasowej, która miała miejsce po zwiedzeniu ECS, Kopacz apelowała o zgodne świętowanie rocznicy podpisania porozumień. „Tak jak państwo wiecie, mamy jedną Polskę i jedną dumę z jej historii. Dzisiaj, kiedy myślę o tym, co znaczy słowo solidarność, to jestem pewna (…): to znaczy razem, a nie przeciwko sobie. I w tym szczególnym dniu chciałbym, by wszyscy o tym pamiętali" – mówiła premier.
W obchodach 35. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku w poniedziałek bierze też udział prezydent Andrzej Duda. Wczesnym popołudniem złożył on kwiaty pod historyczną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej. W uroczystości tej udział wzięli przewodniczący Komisji Krajowej "S" Piotr Duda oraz byli szefowie "S" Janusz Śniadek i Marian Krzaklewski.
Po złożeniu kwiatów prezydent zwiedził wystawę w Europejskim Centrum Solidarności. Ostatnim punktem uroczystości rocznicowych w Gdańsku z udziałem prezydenta jest spotkanie w Sali BHP Stoczni Gdańskiej, gdzie przed 35 laty podpisano historyczne Porozumienia Sierpniowe. (PAP)