Wyższe diety za pracę w komisjach referendalnych
Wzrosną diety przewodniczących i zastępców obwodowych komisji ds. referendum ze 140 zł do odpowiednio: 180 zł i 160 zł - wynika z noweli rozporządzenia ministra administracji i cyfryzacji. Diety pozostałych członków komisji nie zmienią się - wyniosą 140 zł.
Podwyżkę diet zaproponowała Państwowa Komisja Wyborcza. "PKW opiniując projekt nowelizacji rozporządzenia wskazała, że należałoby ustalić trochę wyższe stawki dla przewodniczących i zastępców przewodniczącego komisji" - powiedział PAP p.o. dyrektor zespołu i organizacji wyborów w KBW Lech Gajzler.
Przed zmianą, w rozporządzeniu z 2003 r., diety przewodniczących komisji i ich zastępców wynosiły tyle samo, co pozostałych członków komisji, czyli 140 zł.
7 sierpnia - jak informuje PKW - mija termin na zgłaszanie kandydatów do pracy w komisji obwodowej. Mają do tego prawo partie polityczne, stowarzyszenia, inne organizacje społeczne oraz fundacje, które otrzymały do PKW zaświadczenie uprawniające do udziału w kampanii referendalnej w programach radiowych i telewizyjnych; takich podmiotów jest ok. 140 (PKW rozpatruje jeszcze kilka zgłoszeń). Do każdej komisji obwodowej ds. referendum te podmioty mogą zgłosić po jednym kandydacie. Kandydatami mogą być tylko osoby stale mieszkające na terenie danej gminy.
Głosowanie w referendum odbędzie się w blisko 27,5 tys. obwodach. W skład obwodowej komisji do spraw referendum powołuje się od 4 do 8 osób; dodatkowo w skład komisji wchodzi jedna osoba wskazana przez wójta (burmistrza lub prezydenta miasta).
Jeśli do składu obwodowej komisji zgłosiło się więcej kandydatów niż liczy jej maksymalny skład, wójt (burmistrz, prezydent miasta) przeprowadza publiczne losowanie. Jeśli natomiast liczba kandydatów jest mniejsza niż minimalny skład, uzupełnia go wójt (burmistrz, prezydent miasta) spośród osób ujętych w rejestrze wyborców danej gminy.
Komisja obwodowa przeprowadza głosowanie, czuwa nad przestrzeganiem przepisów, a po zakończonym głosowaniu ustala wyniki głosowania w obwodzie. Następnie podaje je do publicznej wiadomości i przekazuje protokół głosowania komisarzowi wyborczemu.
W referendum 6 września, zgodnie z inicjatywą prezydenta Bronisława Komorowskiego, Polacy mają odpowiadać na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".
Koszt referendum KBW szacuje na ok. 100 mln zł. (PAP)