Kreml zarządził bojkot medialny Aleksieja Nawalnego
Kreml zakazał urzędnikom i kierownictwu instytucji państwowych wymieniania w wystąpieniach publicznych nazwiska opozycjonisty Aleksieja Nawalnego - pisze w piątek rosyjski portal rbc.ru. powołując się na agencję Bloomberg.
Agencja powołuje się na trzy źródła, zaznajomione z sytuacją, które twierdzą, że Kreml "jest zaniepokojony popularnością Nawalnego" i nie chce, by robiono mu zbytnią reklamę. Rozmówcy Bloomberga utrzymują, że ten niejawny zakaz został niedawno naruszony przez Anatolija Czubajsa, szefa państwowej korporacji Rosnano zajmującej się nanotechnologiami.
Stało się to podczas jego debaty w niezależnej telewizji Dożd z Nawalnym, kiedy to Czubajs nazwał Nawalnego "młodym początkującym politykiem" i wyraził żal, że dyskusje w rodzaju tej, jaką prowadzą, zostały zlikwidowane, a należałoby je przywrócić - pisze portal newsru.com
Jak dodaje, w kilka dni po debacie prokuratura wszczęła sprawę przeciwko byłym wysokim urzędnikom Rosnano, a kilku byłych i obecnych współpracowników Czubajsa wyjechało za granicę, obawiając się aresztowania.
Rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, pytany pod koniec kwietnia, czy Władimir Putin uważa Nawalnego za potencjalne zagrożenie, oświadczył, że "prezydent, który cieszy się takim poziomem zaufania, popularnością, z takim wyborczym ratingiem raczej nie może uważać innych polityków za zagrożenie dla siebie".
38-letni Aleksiej Nawalny - adwokat, bloger i bojownik z korupcją - to jeden z przywódców protestów w Moskwie w 2012 roku przeciwko powrotowi Putina na Kreml. We wrześniu 2013 roku Nawalny kandydował w wyborach mera Moskwy, zdobywając 27,24 proc. głosów i ustępując tylko obecnemu merowi Siergiejowi Sobianinowi.
Założona i kierowana przez niego Partia Postępu przygotowuje się obecnie do udziału w wyznaczonych na wrzesień wyborach do parlamentów trzech regionów Federacji Rosyjskiej - obwodów: kałuskiego, kostromskiego i nowosybirskiego. Wystartuje ona w koalicji z innymi formacjami demokratycznymi. Sam Nawalny z powodu ciążących na nim wyroków w tych wyborach kandydować nie może. Może jednak uczestniczyć w kampanii wyborczej swojej partii.(PAP)