Gowin zachęca Tuska, by stanął z nim do debaty przed wyborami szefa PO
B. minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zachęcał w środę premiera Donalda Tuska, by nie bał się i stanął z nim do debaty przed wyborami szefa PO. Debatę chce zorganizować młodzieżówka PO. Nowy przewodniczący Platformy ma być wybrany w wyborach powszechnych.
"Ja bym namawiał pana premiera, żeby się nie bał tej debaty" - powiedział Gowin w środę wieczorem w Polsat News. Jak przekonywał, debata w prawyborach prezydenckich "przysporzyła popularności Platformie". W 2010 roku PO swego kandydata na prezydenta, Bronisława Komorowskiego, wybrała w drodze prawyborów, w których zmierzył się on z szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Obaj politycy starli się także w przedwyborczej debacie.
B. minister sprawiedliwości podkreślił też, że kiedy przed laty Tusk ubiegał się o przywództwo w Unii Wolności, ówczesny jej szef Bronisław Geremek rywalizował z nim "z wielką klasą". "Zorganizowano w każdym województwie konwencje wyborcze. Każdy z kandydatów mógł się zaprezentować, ja tej szansy nie mam" - mówił Gowin.
B. szef MS ocenił też, że wakacyjny termin wyborów szefa PO jest "najdziwniejszy z możliwych". "Potraktujmy w takim razie członków Platformy z szacunkiem i odbądźmy taką publiczną debatę. Tym bardziej, że i pan premier, i ja obiecaliśmy to naszym młodszym kolegom ze Stowarzyszenia Młodzi Demokraci" - apelował polityk.
Pytany, czy to on "rozkołysał" PO, Gowin odparł, iż ma wrażenie, "że raczej kołysano tą Platformę tak", żeby on "wypadł najpierw z rządu, a potem może i z partii". "Ale skoro premier bardzo słusznie wyszedł z taką inicjatywą, żeby nowego przewodniczącego partii wybierali wszyscy członkowie, to dajmy im szansę na dojrzały wybór i rzeczywiście uczyńmy z tych wyborów takie święto wewnątrzpartyjnej demokracji" - zachęcał b. minister sprawiedliwości.
Tusk pytany we wtorek o debatę, powiedział, że nie wie, czy dojdzie ona do skutku ze względu na jego kalendarz. "Nie jest to takie proste. Ale ponieważ staram się myśleć głową, a nie nogą, a uszkodzoną mam nogę, więc wydaje mi się, że jestem w dobrej dyspozycji" - zaznaczył premier.
Debatę Tuska z Gowinem w ramach wyborów szefa PO chcą zorganizować Młodzi Demokraci, młodzieżówka partii. Jak mówił we wtorek PAP szef MD Bartosz Domaszewicz, pojedynek Tusk-Gowin miałby się skoncentrować m.in. na wewnętrznej sytuacji Platformy oraz na ofercie dla ludzi młodych.
Zgodnie z decyzją sobotniej Rady Krajowej PO, kandydatów na szefa Platformy, można zgłaszać do 7 lipca do godz. 12. Do tej pory chęć startu zadeklarowali Donald Tusk i Jarosław Gowin. Kandydować nie będzie wiceszef PO Grzegorz Schetyna.
Nowy przewodniczący PO zostanie wybrany bezwzględną większością głosów, w wyborach powszechnych. Członkowie PO (jest ich około 40 tysięcy) będą głosować korespondencyjnie lub przez internet. Wyniki głosowania mają być znane 23 sierpnia.
Jeśli żaden z kandydatów takiej większości nie uzyska, odbędzie się druga tura wyborów, w której weźmie udział 2 kandydatów z najwyższym poparciem. Jeśli dojdzie do II tury, jej wyniki będą ogłoszone 11 października. (PAP)