Papież odleciał z Boliwii do Paragwaju
Papież Franciszek zakończył w piątek wizytę w Boliwii i odleciał do Paragwaju, który będzie trzecim, ostatnim etapem jego tygodniowej pielgrzymki po Ameryce Południowej.
Na lotnisku Viru Viru w boliwijskim mieście Santa Cruz de la Sierra papieża pożegnał prezydent Evo Morales.W drodze do Paragwaju samolot papieża lecieć będzie nad jego ojczystą Argentyną.
Najciekawszym wydarzeniem dwudniowej wizyty w Boliwii było czwartkowe spotkanie papieża z przedstawicielami ruchów ludowych, gdzie w obecności prezydenta Evo Moralesa wygłosił blisko godzinne przemówienie. Franciszek mówił: "Potrzebujemy i chcemy zmian" i wskazywał, że obecny system globalny "już się nie sprawdza". Apelował o to, by globalizacja nadziei" zastąpiła "globalizację wykluczenia i obojętności".
Mówimy +nie+ gospodarce wykluczenia i nierówności, w której pieniądz rządzi zamiast służyć. Taka ekonomia zabija, wyklucza, niszczy Matkę Ziemię" - powiedział papież. Wzywał, by sprzeciwić się "starym i nowym formom kolonializmu" oraz "tyranii bożka-pieniądza".
Na zakończenie pobytu w boliwijskim mieście Santa Cruz de la Sierra Franciszek odwiedził ogromne więzienie Palmasola, gdzie spotkał się z kilkoma tysiącami więźniów.
Po przybyciu do stolicy Paragwaju, Asuncion i ceremonii powitania papież spotka się z prezydentem Horacio Cartesem, a następnie z pozostałymi przedstawicielami władz.(PAP)