Ameryka Łacińska cieszy się z wyboru nowego papieża
Wierni z Ameryki Łacińskiej cieszą się z wyboru Argentyńczyka na głowę Stolicy Piotrowej. Z wybranym w środę papieżem Franciszkiem I wiążą nadzieje na lepsze zrozumienie przez Watykan ich problemów.
Wybór biskupa Buenos Aires Jorge Maria Bergoglia na papieża, pierwszego w historii pochodzącego z Ameryki Łacińskiej, sprawił miłą niespodziankę mieszkańcom regionu. I choć msze w Meksyku odbywają się zwykłym adwentowym trybem w rozmowach z katolikami wyczuwało się dumę i nadzieje na wzrost znaczenia Kościoła latynoskiego, do którego przynależy najwięcej katolików na świecie.
Wśród Meksykan nowy papież to raczej osoba mało znana, jednak znaleźli się również i lepiej zorientowani. Lucia, zakrystianka parafii św. Jana Chrzciciela w stolicy Meksyku, w wypowiedzi dla PAP wyraziła zadowolenie: "Cieszę się z wyboru akurat tego biskupa. Z racji tego, co przeżył, będzie bliżej biednych ludzi" - mówiła, zwracając uwagę na problemy ubóstwa i nierówności społecznej, z którymi boryka się cały region. "Myślę, że ten papież będzie rozumiał problemy zwykłych ludzi" - dodała.
"Będzie latynoskim prezydentem w Europie" - skomentowała z kolei Amarilis, Kubanka studiująca w Meksyku.
W komentarzach padały także bardziej wyważone opinie. "To bardzo dobrze, że pochodzi z Ameryki Łacińskiej, choć z drugiej strony Argentyńczycy tak bardzo się od nas różnią" - podsumował jeden z mężczyzn wchodzący do kościoła.
W pierwszym komunikacie, tuż po wyborze nowego papieża, prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto napisał na Twitterze: "Pozdrawiamy z szacunkiem i uczuciem papieża Franciszka, szefa państwa watykańskiego, z którym pragniemy nawiązać bliskie i serdeczne relacje".
Z oczywistych względów najwięcej powodów do zadowolenia mieli Argentyńczycy. Prezydent Argentyny Cristina Fernandez de Kirchner, z którą Bergoglio był swego czasu w otwartym konflikcie, pogratulowała mu, życząc "owocnego zadania pasterskiego". W specjalnym liście oświadczyła: "W imieniu moim, argentyńskiego rządu i reprezentantów naszego kraju, chciałam go pozdrowić i wyrazić moje gratulacje z okazji wyboru na rzymski pontyfikat Kościoła powszechnego".
W swoim stylu radość wyraził przebywający w Dubaju Diego Armando Maradona: "Bóg futbolu jest Argentyńczykiem, a teraz został nim również papież". W oświadczeniu przekazanym przez swojego prawnika wyraził nadzieję, że gdy tylko uda się do Włoch, zostanie przyjęty na audiencji.
Do Franciszka I płyną gratulacje z wszystkich krajów Ameryki Łacińskiej. "Jestem bardzo zadowolony z tego, że nowym papieżem został Latynos, pochodzący z regionu, gdzie jest najwięcej katolików" - zadeklarował prezydent Panamy Ricardo Martinelli Berrocal, dodając, że uważa, iż "posługa nowego papieża będzie bardzo korzystna dla regionu i dla religii katolickiej".
Papież Franciszek w swoich pierwszych słowach żartował, że w poszukiwaniu biskupa Rzymu jego "bracia kardynałowie wybrali się na koniec świata".
W wielu latynoskich krajach, jak Meksyk, religia katolicka zakorzeniła się głęboko w społeczeństwach, natomiast rządy i inne instytucje publiczne pilnie strzegą świeckości państwa. Stąd spotkać się można z licznymi głosami krytyki wobec samej instytucji jak i skandali, które ostatnio wstrząsnęły Kościołem. Nowy papież musi się więc liczyć z faktem, że będzie w tych krajach z pewnością pilnie obserwowany.(PAP)