Schetyna: Grecja powinna pozostać w strefie euro, ale na twardych zasadach
Najlepszym wynikiem dalszych rozmów o Grecji byłoby pozostanie tego państwa w strefie euro, ale na twardych zasadach - ocenił we wtorek minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Przypomniał, że są kraje, które takie restrykcyjne działania podjęły.
"Rozpoczyna się nowy mecz" - mówił dziennikarzom szef dyplomacji przed doroczną Naradą Ambasadorów, nawiązując do wtorkowego spotkania eurogrupy w sprawie Grecji. Jego zdaniem najlepszy wynik będzie wtedy, gdy "Grecja pozostanie w strefie euro, ale na twardych zasadach, które są realizowane".
"Nawet jeżeli to wychodzenie (Grecji) z kryzysu miałoby trwać lata, to warto to zrobić. Tylko to jest kwestia rzetelności partnerów" - zaznaczył minister spraw zagranicznych. Jak podkreślił, brak porozumienia będzie oznaczał "wejście w etap jeszcze większych trudności".
"Pewnie będzie rozmowa o scenariuszach. Jest pytanie o odpowiedź Greków, co będzie miał do powiedzenia premier Cipras po tym referendum, czy oni rzeczywiście położą na stole jakieś konkretne propozycje, czy dalej będą udawać, że nic się nie stało, że są zakładnikami sytuacji, do której nie ze swojej winy zostali doprowadzeni. Jeżeli tak, to rzeczywiście będziemy pisać czarne scenariusze" - ocenił.
Zdaniem szefa MSZ, przejęcie inicjatywy przez przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska i zwołanie spotkania eurogrupy było dobrą decyzją.
Schetyna zaznaczył przy tym, że należy pamiętać o krajach, które podjęły restrykcyjne działania. "Irlandia, Portugalia, Hiszpania, także Włosi, to są państwa, które bardzo oszczędzają i wychodzą z tego kryzysu. Jeżeli Grecję eurogrupa potraktowałaby inaczej (...), to będą problemy. Nierówne traktowanie będzie miało wpływ na politykę wewnętrzną w tych krajach. Obudzą się populizmy, partie populistyczne pójdą drogą Syrizy" - mówił minister spraw zagranicznych.
Schetyna otworzył we wtorek przed południem trzydniową, doroczną Naradę Ambasadorów. "Zależy nam na tym, by te trzy dni poświęcić na dobrą otwartą rozmowę o priorytetach polskiej polityki zagranicznej" - mówił Schetyna. Dodał, że zależy mu też na tym, by polityka zagraniczna nie była "zakładnikiem kampanii wyborczych".
Według niego tematami narady będą m.in. przyszłoroczny szczyt NATO w Warszawie, sytuacja na wschodzie i południu Europy, polskie starania o status niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Schetyna dodał, że gościem narady będzie szef dyplomacji Królestwa Niderlandów Bert Koenders, który przedstawi priorytety holenderskiej polityki zagranicznej w kontekście prezydencji Holandii w UE w pierwszym półroczu przyszłego roku.
Ambasadorowie, jak co roku, spotkają się z prezydentem. Rozmowa z Bronisławem Komorowskim zaplanowana jest na wtorkowe popołudnie. Planowane jest również spotkanie z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem.
Szefowie placówek dyplomatycznych będą też dyskutować na temat promocji gospodarczej i wspierania polskich przedsiębiorstw na rynkach zagranicznych. Ambasadorowie będą indywidualnie rozmawiać z ponad 80 polskimi przedsiębiorcami zainteresowanymi zwiększeniem swej obecności na rynkach poza granicami kraju. (PAP)