65 lat temu Polska i NRD podpisały pierwszy polsko-niemiecki układ graniczny
6 lipca 1950 roku w domu kultury w Zgorzelcu premierzy: Józef Cyrankiewicz i Otto Grotewohl podpisali "Układ o wytyczeniu ustalonej i istniejącej polsko-niemieckiej granicy państwowej" - prawną regulację granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Był to pierwszy w historii polsko-niemiecki układ graniczny.
Konieczność prawnego uregulowania granicy polsko-niemieckiej wynika z ustaleń konferencji mocarstw w Poczdamie - wtedy to przyznano Polsce tereny sięgające po Odrę i Nysę Łużycką. Szczegółowy jej przebieg miał zostać wytyczony na odrębnej konferencji międzynarodowej, do której jednak nie doszło ze względu na zaostrzenie się sytuacji politycznej. Chcąc uniknąć tymczasowości w sprawie tak istotnej, władze PRL podjęły negocjacje dyplomatyczne z Niemiecką Republiką Demokratyczną w celu ustalenia ostatecznego przebiegu granicy między oboma państwami.
W latach 1945-1949 kilkukrotnie dochodziło do przesunięcia polskiej granicy zachodniej. Jesienią 1945 roku przyznane pierwotnie Polsce miejscowości Altwarp i Rieth leżące nad Zalewem Szczecińskim i jeziorem Nowowarpieńskim zostały przekazane stronie niemieckiej w zamian za leżące na zachód od Szczecina Stolec i Buk oraz Bobolin, Barnisław, Pargowo oraz drogę prowadzącą do Kołbaskowa. Podobne korekty miały miejsce w 1949 roku, a poprawki graniczne dotyczyły również południowej części granicy.
Polsko-niemieckie negocjacje toczyły się w nerwowej atmosferze - część wschodnio-niemieckich polityków sprzeciwiało się uznaniu granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej za ostateczną. Max Fechner, minister sprawiedliwości NRD w latach 1949-1953, był zdania, że "granica wschodnia ma charakter prowizoryczny i może być ustalona ostatecznie dopiero na pokojowej konferencji z udziałem wszystkich mocarstw" i zapowiadał "sprzeciw wobec jakiejkolwiek próby terytorialnej redukcji Niemiec". Ponieważ jednak rokowania między Polską a Niemcami Wschodnimi odbywały się pod politycznym nadzorem ZSRR, jakiekolwiek różnice zdań nie mogły wpłynąć na publiczny wizerunek obozu komunistycznego. Główne warunki układu nie podlegały dyskusji, stronom pozostawiono wolną rękę jedynie w kwestiach szczegółowych, np. ujęcia wody pitnej dla Świnoujścia czy regulacji żeglugi na Zalewie Szczecińskim.
6 lipca 1950 roku premierzy i ministrowie spraw zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej i Niemieckiej Republiki Demokratycznej podpisali w Zgorzelcu "Układ o wytyczeniu ustalonej i istniejącej polsko-niemieckiej granicy państwowej". Ze strony polskiej podpisy pod układem złożyli Józef Cyrankiewicz i Stefan Wierbłowski, stronę niemiecką reprezentowali Otto Grotewohl i Georg Gertinger.
"Pragnąc dać wyraz woli utrwalenia pokoju powszechnego i chcąc przyczynić się do wielkiego dzieła zgodnej współpracy miłujących pokój narodów" - głosi dokument. Rzeczpospolita Polska i Niemiecka Republika Demokratyczna uznały, iż "ustalona i istniejąca granica biegnąca od Morza Bałtyckiego wzdłuż linii na zachód od miejscowości Świnoujście i dalej wzdłuż rzeki Odry do miejsca, gdzie wpada Nysa Łużycka oraz wzdłuż Nysy Łużyckiej do granicy czesko-słowackiej, stanowi granicę państwową między Polską a Niemcami".
Izba Ludowa, pełniąca rolę parlamentu NRD, ratyfikowała układ jeszcze tego samego dnia - przy wtórze długotrwałych oklasków i hymnów państwowych obu krajów. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Bolesław Bierut podpisał traktat 25 listopada 1950 roku.
Układ zgorzelecki był pierwszym krokiem na drodze do uznania przez oba państwa niemieckie polskiej granicy zachodniej. Kolejny uczyniono w grudniu 1970 roku, gdy Niemcy Zachodnie uznały istnienie granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej, a traktat "O podstawach normalizacji stosunków" między RFN i PRL podpisali wówczas kanclerz RFN Willy Brandt i premier Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Józef Cyrankiewicz, który w 1950 roku w Zgorzelcu podpisywał umowę z Niemiecką Republika Demokratyczną. (PAP)