RPD proponuje sankcje karne za utrudnianie kontaktów z dzieckiem
Rzecznik Praw Dziecka chce kar za utrudnianie drugiemu rodzicowi kontaktów z dzieckiem i nierealizowanie orzeczenia sądu w tej sprawie. Proponuje wprowadzenie do Kodeksu karnego nowego typu przestępstwa - ochrony treści orzeczeń sądowych dotyczących sprawowania opieki. Marek Michalak zwrócił się w tej sprawie do ministra sprawiedliwości Borysa Budki.
"Z praktyki funkcjonowania instytucji RPD, w szczególności z treści skarg, które wpływają do biura wynika, że orzeczenia sądów dotyczące realizacji prawa dziecka do kontaktu z obojgiem rodziców są często ignorowane przez jednego z rodziców" - napisał rzecznik. Jak dodał, analiza spraw prowadzonych w jego biurze wskazuje na lekceważenie przez takiego rodzica orzeczenia sądu, jego poczucie całkowitej bezkarności, której dodatkowo sprzyjają długotrwałe postępowania przed sądem.
W swoim wystąpieniu postuluje o wprowadzenie nowego typu przestępstwa do Kodeksu karnego - ochrony treści orzeczeń sądowych dotyczących sprawowania opieki.
"Celem prawa karnego jest poddanie odpowiedzialności karnej osoby, która narusza porządek prawny. Nieprzestrzeganie orzeczenia sądu rodzinnego w przedmiocie kontaktów dziecka z rodzicami, w mojej opinii, jest takim naruszeniem" - uważa Michalak.
W proponowanej zmianie do Kodeksu karnego przedmiotem ochrony karnej byłaby - jak podkreślił rzecznik - powaga i wykonalność orzeczenia sądu rodzinnego, stwierdzającego uprawnienia i obowiązki innej osoby wobec dziecka poniżej 15 lat. Skutkowałoby to ochroną dobra dziecka, rodziny i obowiązku opieki.
Przestępstwo to mogłoby być popełnione wyłącznie po uprawomocnieniu się orzeczenia sądu rodzinnego lub po jego wydaniu/ogłoszeniu w sytuacji, gdy orzeczenie staje się wykonalne z chwilą wydania/ogłoszenia.
Zdaniem Michalaka wąskie ujęcie przedmiotu ochrony gwarantuje, że prawo karne wkraczałoby do życia rodzinnego i prywatnego obywateli tylko w niezbędnym i koniecznym zakresie.
W opinii RPD przestępstwo to powinno być tzw. przestępstwem indywidualnym właściwym. Jego podmiotem mogłaby być tylko osoba powołana do opieki nad dzieckiem, która utrudnia lub uniemożliwia innej osobie wykonywanie określonych orzeczeniem sądu rodzinnego uprawnień i obowiązków wobec dziecka.
Przestępstwem byłby występek umyślny, popełniony tylko z zamiarem bezpośrednim. Oznacza to, że sprawca musiałby cechować się nieustępliwością, chęcią postawienia na swoim w dążeniu do niewykonania przez inną osobę przyznanych jej orzeczeniem sądu rodzinnego obowiązków i uprawnień.
Niezbędnym znamieniem czynu powinna być również uporczywość.
"Sankcja karna nie powinna obejmować zachowań incydentalnych, lecz jedynie te, które cechują znaczne i bezsporne natężenie złej woli" - uważa rzecznik.
Resort ma 30 dni, by odpowiedzieć na pismo rzecznika. (PAP)