Ruszyła akcja SLD "Stop JOW-om"

2015-06-27, 14:38  Polska Agencja Prasowa

"Stop JOW-om" - to hasło rozpoczętej w sobotę akcji Sojuszu Lewicy Demokratycznej przeciw jednomandatowym okręgom wyborczym. Politycy będą w internecie, przez infolinię, a także osobiście informować wyborców o zagrożeniach, jakie - ich zdaniem - wiążą się z tym systemem wyborów.

Pięcioro polityków Sojuszu: Katarzyna Piekarska, Paulina Piechna-Więckiewicz, Leszek Miller, Krzysztof Gawkowski i Sebastian Wierzbicki przez dwie godziny dyżurowali w sobotę przed komputerami udzielając na Facebooku i Tweeterze informacji o zagrożeniach wiążących się z JOW-ami. SLD planuje też powołanie w całym kraju pełnomocników, którzy będą o tym informować w terenowych oddziałach partii.

Partia powołała tydzień temu komitet referendalny "Stop JOW-om", z wiceprzewodniczącym partii Zbyszkiem Zaborowskim na czele, uruchomiła też w swojej siedzibie przy ul. Złotej w Warszawie Centrum Informacyjne "Stop JOW-om". Na początku lipca w Sejmie politycy SLD zorganizują wysłuchanie publiczne na temat JOW-ów "Od demokracji do oligarchizacji?". Sojusz będzie się starał o czas antenowy na spoty w telewizji, a także uruchomi specjalną o zagrożeniach wiążących się z JOW-ami.

Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski mówił na sobotnim spotkaniu z dziennikarzami, że akcja "Stop JOW-om" to sygnał, że Sojusz jest przeciwko "marginalizacji mniejszości, niszczeniu tych głosów, które nie gwarantują reprezentacji sejmowej".

"Ta akcja powinna pomóc Polakom postanowić, jak powinni postąpić w dniu referendum i jak zagłosować" - dodał.

Przewodniczący SLD Leszek Miller powiedział, że wprowadzenie systemu jednomandatowych okręgów wyborczych może doprowadzić do "dezintegracji państwa polskiego", ponieważ "podzieli nasz kraj na dwie części" i "duża część Polek i Polaków nie będzie miała swojej reprezentacji w parlamencie".

Miller podał przykład z ostatnich wyborów samorządowych w Lublinie wskazując, że komitet wyborczy prezydenta Lublina uzyskał 55 proc. głosów, ale dało mu to aż 95 proc. miejsc w radzie miasta, zaś pozostałe 45 proc. wyborców reprezentowanych jest przez jednego radnego. "Ten system wykrzywia zasadę proporcjonalności, a właściwie przy JOW-ach proporcjonalności nie ma" - mówił Miller.

"To jest nie tylko kwestia ordynacji wyborczej, to przesądzenie o pewnego rodzaju modelu państwa, które zgadza się na to, że mocny staje się jeszcze mocniejszy, a słaby - jeszcze słabszy. O takim państwie nie można powiedzieć, że jest sprawiedliwe w jakiejkolwiek dziedzinie. My uważamy, że państwo powinno się też troszczyć o tych słabszych. (...) Mamy nadzieję, że w referendum Polacy wypowiedzą się negatywnie, albo też nie będzie to referendum wiążące" - mówił Miller. Dodał, że aby referendum było ważne, do urn musi iść ponad 50 proc. uprawnionych do głosowania, czyli w tym wypadku około 16 mln. ludzi.

"Nie sądzimy, żeby zwolennicy JOW - ów zmobilizowali aż tak wielu obywateli naszej ojczyzny" - ocenił przewodniczący SLD.

Millera nie niepokoi spore poparcie dla Pawła Kukiza, dla którego JOW-y są głównym punktem programu. "Myślę, że trzeba tutaj oddzielić osobistą popularność Pawła Kukiza od idei JOW-ów. To się okaże, mam nadzieję, z całą jasnością podczas referendum. Proszę też pamiętać, że najbliższe wybory parlamentarne, te październikowe, odbędą się według obowiązującej ordynacji wyborczej. Nawet gdyby referendum okazało się wiążące i nawet gdyby parlament chciał zmienić konstytucję wykreślając zasadę proporcjonalności wyborów, to najbliższe wybory odbędą się wg obowiązującej ordynacji" - dodał Miller. (PAP)

Kraj i świat

Schetyna: ws. uchodźców wstępna deklaracja; decyzję podejmie rząd

2015-07-10, 14:10

Sejm: parlamentarzyści, prokuratorzy i sędziowie bez immunitetów ws. drogowych

2015-07-10, 13:45
Twój Ruch: nie jednomandatowym okręgom wyborczym

Twój Ruch: "nie" jednomandatowym okręgom wyborczym

2015-07-10, 11:09

Sejm: od października agencje zajmujące się mieniem wojska zostaną połączone

2015-07-10, 11:08

Grecja chce pakietu pomocowego w wysokości 53,5 mld euro

2015-07-10, 08:31

Polska gotowa przyjąć 2 tysiące uchodźców w ramach planów UE

2015-07-10, 08:29

Sejm/ Komisje przyjęły projekt o uzgodnieniu płci

2015-07-09, 20:52

FBI twierdzi, że udaremniła zamachy planowane w USA z okazji 4 lipca

2015-07-09, 20:50

Kidawa-Błońska: ludzie kultury powinni więcej zarabiać

2015-07-09, 20:48

Borusewicz: prezydent może skierować ustawę o in vitro do TK po podpisaniu

2015-07-09, 20:46
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę