Posłowie chcą zmian w ustawie o Rzeczniku Praw Dziecka
Przesyłanie akt sądowych do biura Rzecznika Praw Dziecka - to jedna ze zmian, które maja ułatwić pracę tego urzędu. Projekt nowelizacji ustawy o RPD zaproponowała grupa posłów PO; w środę zaakceptowała go sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny.
Magdalena Kochan (PO) mówiła w imieniu wnioskodawców, że zmiany mają usprawnić działanie urzędu Rzecznika Praw Dziecka.
Podkreśliła, że z roku na rok rośnie liczba spraw sądowych, do których przystępuje RPD na prawach prokuratora, by reprezentować interesy dziecka - w zeszłym roku było ich ok. 50 tys. Dodała, że część sądów ułatwia rzecznikowi pracę, przesyłając akta do jego siedziby w Warszawie, jednak część tego odmawia.
Dlatego jedna ze zmian wprowadza możliwość żądania od organów władzy publicznej, zwłaszcza sądów, akt i dokumentów do wglądu w biurze RPD. Zdaniem autorów projektu jest to doprecyzowanie istniejącego już zapisu o możliwości wglądu w akta.
Jak mówił dyrektor gabinetu RPD Bartosz Sowier, akta "w znakomitej większości" przychodzą do biura rzecznika, jednak część sądów tak interpretuje przepis o obowiązku udostępnieniu akt rzecznikowi, że udostępnia je tylko u siebie w siedzibie. Jeśli sąd znajduje się w odległej miejscowości, może to być kłopotliwe dla pracowników biura, zwłaszcza, że zwykle w takich przypadkach konieczna jest szybka reakcja i szybka decyzja o przystąpieniu lub nie do danej sprawy.
Kolejna zmiana zmierza m.in. do zapewnienia spójności przepisów, które przyznają rzecznikowi atrybut konfidencjalności wykonywania jego funkcji. Jak mówiła Kochan, chodzi o to, aby rzecznik mógł odmawiać ujawnienia danych osobowych osoby, od której otrzymał informacje o naruszeniu praw dziecka oraz osoby, której te naruszenia dotyczą.
Tłumaczyła, że chodzi np. o sytuacje, gdy na telefon zaufania RPD dzwoni wychowanek domu dziecka, informując, że naruszane są tam jego prawa. W takiej sytuacji, podczas kontroli w tej placówce, rzecznik powinien mieć możliwość nieujawniania przed jej dyrektorem, od kogo ma te informacje.
Dzięki temu RPD będzie organem, do którego bez obaw związanych z ujawnieniem danych osobowych będą mogły zgłaszać się osoby pokrzywdzone lub świadkowie krzywdzenia dziecka. W opinii autorów projektu dzięki temu zwiększy się poczucie bezpieczeństwa tych osób, a RPD będzie w stanie stawać w obronie większej liczby dzieci i ich praw.
Odnosząc się do tego zapisu, Sowier przypomniał, że rzecznik zawsze działa w interesie dziecka i tylko dlatego może chcieć zachować pewne informacje w tajemnicy. Podał przykład, gdy sprawę do RPD zgłasza matka dziecka. Rzecznik bada sprawę, gromadzi dokumentację. W tej dokumentacji znajdują się np. informacje o badaniach psychiatrycznych ojca dziecka. Gdy po jakimś czasie matka chce wglądu w akta, rzecznik chciałby mieć prawo odmowy, żeby te informacje nie posłużyły jej np. w walce o dziecko.
Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny zaakceptowała projekt.(PAP)