Kopacz: jeśli w weekendy na A1 będą korki, kierowcy pojadą bez opłat
Rząd zdecydował w środę o zwolnieniu z opłat kierowców podróżujących w wakacyjne weekendy autostradą A1 na odcinku Gdańsk - Toruń, jeśli natężenie ruchu będzie prowadzić do korków. Możliwość zwolnienia z opłat będzie obowiązywać przez całe wakacje.
"Chcemy, żeby ułatwienia, które zostały sprawdzone na A1 w ubiegłym roku, były powtórzone. W razie oceny, że natężenie ruchu jest nadmierne, będzie lub występuje korek, to bramki będą podnoszone" - zapowiedziała Ewa Kopacz na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów.
Premier poinformowała, że rozwiązanie to wejdzie w życie od najbliższego piątku od godziny 16; bramki - w zależności od tego, jakie będzie natężenie ruchu - będą mogły być podnoszone w piątki do godziny 22.30 oraz w każdą sobotę od godziny 7 do godziny 22.30 i w każdą niedzielę od godziny 7.00 do godziny 22.30..
W związku z tym rząd zdecydował o przekazaniu Krajowemu Funduszowi Drogowemu 50 mln zł na pokrycie strat spowodowanych zawieszeniem opłat za przejazdy autostradą A1 w weekendy wakacyjne.
Według minister infrastruktury i rozwoju Marii Wasiak, koszt zwolnienia użytkowników A1 z opłat może wynieść maksimum 40 mln zł. "W ubiegłym roku cztery weekendy sierpniowe kosztowały kilkanaście milionów złotych; szacujemy w tym roku, że koszt może być ponad dwukrotnie wyższy z uwagi na to, że w stosunku do ruchu z ubiegłego roku, na podstawie pierwszych miesięcy pierwszego półrocza tego roku, mamy wzrosty ruchu momentami o 15-20 proc. W związku z tym ta rekompensata za utratę przychodów będzie musiała być stosowanie większa" - powiedziała minister.
Pytana o przesłanki, które będą decydowały o podniesieniu bramek, Wasiak podkreśliła, że nie będzie tutaj szczegółowych wytycznych - o tym będzie decydował podmiot zarządzający A1 na odcinku Gdańsk-Toruń. Jak dodała, później będzie on składał odpowiednie sprawozdania. Ich celem ma być weryfikacja, czy formuła podnoszenia bramek nie jest nadużywana.
Kopacz zapowiedziała również przygotowanie projektu nowelizacji ustawy o autostradach płatnych. Nowe przepisy mają zapewnić ministrowi infrastruktury i rozwoju możliwość szybkiego reagowania w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa na autostradach, np. niepobierania opłat w sytuacji dużego natężenia ruchu.
"To jest ustawa, która pozwoli, aby minister infrastruktury posiadał (...) narzędzie, które pozwoli mu reagować właśnie na takie zagrożenia bezpieczeństwa na tych drogach. I będziemy bardzo szybko procedować ten projekt ustawy po to, żeby pani minister mogła podjąć decyzje również o podnoszeniu bramek wtedy, gdy natężenie tego ruchu na A4 byłoby zbyt duże" - dodała Kopacz.
Premier zapowiedziała "bardzo intensywny czas, jeśli chodzi o procedowanie nad ustawami". Wymieniła ustawy zawarte w tzw. trójpaku drogowym. "W tym trójpaku będzie (...) program budowy dróg krajowych, następnie będzie to program likwidacji miejsc niebezpiecznych, jak również program rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej" - powiedziała. "I tym się niewątpliwie jeszcze przed wakacjami w polskim parlamencie zajmiemy" - podkreśliła Kopacz.
Poinformowała także, że jeszcze w tej kadencji posłowie będą płacić mandaty za wykroczenia drogowe. Kopacz zapowiedziała też, że rząd zamierza pozbawić samorządy możliwości użytkowania fotoradarów mobilnych.
Wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Olszewski poinformował, że w perspektywie unijnej 2014-2020 na bezpieczeństwo na drogach przeznaczono 150 mln euro. Dodał, że w Polsce powinna powstać specjalna instytucja zajmująca się tym bezpieczeństwem.
"Mamy cały system działań, który ma zapewnić bezpieczeństwo na polskich drogach. (...) Z drugiej strony analizując i wyciągając wnioski choćby z raportu Banku Światowego, Najwyższej Izby Kontroli będziemy podejmowali działania zmierzającego do tego, aby ustanowić w Polsce instytucję wiodącą ds. zarządzania bezpieczeństwem na drogach" - powiedział Olszewski, który jest jednocześnie pełnomocnikiem rządu ds. regulacji i harmonizacji obszaru bezpieczeństwa transportu i ruchu drogowego.
Jak dodał, wkrótce gotowe będą konkretne rozwiązania legislacyjne dotyczące powołania jednej komisji państwowej badającej wypadki transportowe. "Będzie ona połączona z dotychczasowych trzech komisji - badania wypadków lotniczych, morskich, kolejowych. (...) Będzie też pion dotyczący badania katastrof w ruchu drogowym" - wyjaśnił.
Olszewski zapowiedział przegląd oznakowania na drogach. Jak mówił, oznakowanie autostrady powinno być przygotowane nie dla urzędników, którzy projektowali drogę, ale dla uczestników ruchu. "Ma być czytelne, przejrzyste i każdy, kto jedzie, musi wiedzieć, gdzie jedzie. Stąd będziemy dokonywali przeglądów tego oznakowania" - zapowiedział.
Według niego, również na drogach samorządowych problemem jest "nadmierne oznakowanie" lub "oznakowanie wzajemnie się wykluczające". "To stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym" - ocenił. W tym przypadku - jak mówił - również zostanie dokonany przegląd. "Docelowo będziemy chcieli wprowadzić rozwiązania zmierzające do odpowiedzialności zarządcy dróg za nieprawdziwości oznakowania" - powiedział.
Poinformował również, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego zwiększy liczbę mobilnych stacji kontroli pojazdów. "W Polsce są tylko dwie takie stacje. Zdecydowanie za mało. Przynajmniej jedna stacja powinna być na jedno województwo, aby miało to sens" - mówił.
Olszewski zapowiedział na wrzesień i listopad skoordynowane kampanie medialne dotyczące nietrzeźwych kierowców, zapinania pasów bezpieczeństwa, stosowania fotelików dla dzieci, bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych. "Będą to przeolbrzymie kampanie społeczne, które zasięgowo będą miały dotrzeć do wszystkich osób, które korzystają z mediów" - zapowiedział Olszewski.
Z kolei pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa w szkołach Urszula Augustyn przypomniała, że od piątku na drogach będzie jeszcze więcej samochodów i autokarów, ponieważ kończy się rok szkolny. Jak wskazała, każdy nauczyciel czy wychowawca żegnając się z uczniami powinien przypomnieć im o zasadach bezpieczeństwa podczas wakacji, natomiast rodzice powinni być świadomi, że organizatorzy wypoczynku mają obowiązek zgłoszenia takiej imprezy do kuratorium.
Zachęciła do odwiedzenia strony wypoczynek.men.gov.pl, gdzie mają być zamieszczane informacje dotyczące bezpieczeństwa na wakacjach. Natomiast na stronie bezpiecznyautobus.gov.pl można sprawdzić, w jakim stanie jest autokar, który ma zawieźć dzieci na wypoczynek.
Jak poinformowało Centrum Informacyjne Rządu, Rada Ministrów wysłuchała także informacji na temat projektów kluczowych w obszarze bezpieczeństwa transportu i ruchu drogowego, którą przedłożył pełnomocnik rządu ds. regulacji i harmonizacji obszaru bezpieczeństwa transportu i ruchu drogowego. (PAP)