Greenpeace: papieska encyklika to przełom w debacie o ochronie środowiska

2015-06-18, 13:43  Polska Agencja Prasowa

Papieska encyklika o ekologii to przełom w debacie o ochronie środowiska - twierdzi Greenpeace. Po raz pierwszy dyskusję o globalnych zmianach klimatu wsparł autorytet moralny papieża - mówi rzeczniczka polskiego oddziału organizacji Katarzyna Guzek.

Według Greenpeace orędzie papieża Franciszka reaguje na najważniejsze wyzwanie, przed jakimi stoi dziś ludzkość.

"Zmiany klimatu są największym zagrożeniem dla życia na naszej planecie i papież Franciszek dostrzega związek między gospodarką opartą na paleniu paliw kopalnych, a postępem tego zjawiska. Oczywiście, jako głowa Kościoła katolickiego, +ekspert od ludzkości+, wypowiada się, w jakim kierunku powinny podążać współczesna gospodarka i współczesny świat" - wskazuje w rozmowie z PAP Guzek.

Rzeczniczka dodaje też, że choć papieskie pismo przedstawia nauczanie Kościoła, to ma charakter uniwersalny i skierowane jest do wszystkich - niezależnie od wyznania, czy poglądów. Jej zdaniem dyskusję o globalnych zmianach klimatu wsparł teraz autorytet moralny papieża.

Według Greenpeace orędzie "Laudato si" ("Pochwalony bądź") to pierwsze nauczanie papieskie skupione w całości na ekologii i jeden z najbardziej znaczących w skali globalnej głosów w tej sprawie. "Przygotowując jej wydanie, papież Franciszek podkreślił konieczność wzięcia przez ludzi odpowiedzialności za zasoby naszej planety. Zapowiedział jednocześnie, że będzie to encyklika dla wszystkich. To doskonała wiadomość. Przyroda nie przynależy bowiem do lewicy czy prawicy. Ochrona przyrody nie jest progresywna ani konserwatywna. Nasza planeta nie głosuje na żadną z partii" - tłumaczy organizacja.

Greenpeace postrzega encyklikę w kategoriach szans i wyzwań dla Polski oraz całej planety. Nie zgadza się ze stwierdzeniem, że jest ona "antypolska".

W encyklice papież sporo miejsca poświęcił kwestii wydobycia węgla kamiennego i związaną z tym degradacją środowiska. Jak donoszą media, w Watykanie słyszy się głosy, że w związku z tym encyklika ma charakter "antypolski". Polska gospodarka opiera się bowiem na wydobyciu węgla; jesteśmy też w ścisłej czołówce krajów UE, emitujących najwięcej CO2.

"To jest chyba problem z rozróżnieniem takich fundamentalnych różnic pomiędzy doraźną polityką, doraźnymi potrzebami lobby węglowego, a większym dobrem, jakim jest produkcja energii w sposób przyjazny ludziom i środowisku. I każdy, kto nazywa papieską encyklikę +antypolską+, manipuluje słowami papieża" - powiedziała Guzek.

Papież w encyklice nawołuje m.in. do dbania o jakość powietrza, wody, żywności i upraw. "Jeżeli będziemy się o to wszystko troszczyć, będzie to działanie tak naprawdę obywatelskie i propolskie" - zaznaczyła rzeczniczka Greenpeace.

"Papież Franciszek (...) od początku swojego pontyfikatu mówi w bardzo odważny sposób o sprawach, które są dla nas nie do końca wygodne - dodała Guzek. - Ale w tej encyklice nazywa po imieniu te problemy: mówi o zmianach klimatu, mówi o tym, że społeczeństwo produktu jednorazowego nie ma już racji bytu, jeżeli chcemy troszczyć się o nasz wspólny dom".

Greenpeace wyraża nadzieję, że encyklika pomoże zrozumieć sens troski o zasoby naturalne oraz klimat. Przesłanie o przeciwdziałaniu skutkom zmian klimatu uważa za szczególnie ważne w kontekście nadchodzącej konferencji klimatycznej ONZ w Paryżu, która ma przynieść nowe globalne porozumienie o redukcji emisji gazów cieplarnianych.

W liczącym ponad 190 stron dokumencie ogłoszonym w czwartek papież zaapelował o „ekologiczne nawrócenie”. Zwrócił uwagę na konieczność drastycznej redukcji emisji m.in. dwutlenku węgla poprzez zastępowanie paliw kopalnych i rozwijanie odnawialnych źródeł energii. (PAP)

Kraj i świat

Rekordowe temperatury w Mediolanie

2015-07-08, 08:25

Krzysztof Hołowczyc ukarany za przekroczenie dozwolonej prędkości

2015-07-07, 19:29

Nowy RPO - sejmowa komisja pozytywnie i o Romaszewskiej i o Bodnarze

2015-07-07, 19:23

Przywódcy strefy euro żądają od Grecji odpowiedzialności

2015-07-07, 18:52

Komorowski: mocna rola Polski w UE bez członkostwa w unii walutowej - wątpliwa

2015-07-07, 18:19

Po piśmie Siemoniaka prokuratura sprawdza, czy wszcząć śledztwo

2015-07-07, 16:54

MSW: od stycznia 2016 r. podwyżki dla służb podległych resortowi

2015-07-07, 15:22

Rozpoczął się proces ws. katastrofy kolejowej pod Szczekocinami

2015-07-07, 15:13
Sejm rozpoczął czterodniowe posiedzenie

Sejm rozpoczął czterodniowe posiedzenie

2015-07-07, 14:43
Schetyna: Grecja powinna pozostać w strefie euro, ale na twardych zasadach

Schetyna: Grecja powinna pozostać w strefie euro, ale na twardych zasadach

2015-07-07, 10:31
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę