Podejrzany o zabicie córki trafi na obserwację psychiatryczną

2015-06-17, 18:26  Polska Agencja Prasowa

Na obserwację psychiatryczną zostanie skierowany 31-latek podejrzany o zabicie 5-letniej córki. Do zabójstwa doszło w połowie kwietnia, ciało dziecka odnaleziono w jednym z gdańskich parków.

Jak poinformowała PAP Ewa Burdzińska, szefowa prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa, w środę do prokuratury dotarła opinia, którą psychiatrzy sporządzili po jednorazowym badaniu mężczyzny. "Wynika z niej, że specjaliści nie byli w stanie po tym badaniu ocenić stanu i zdrowia psychicznego podejrzanego i zalecili przeprowadzenie obserwacji psychiatrycznej" - poinformowała Burdzińska.

Prokurator dodała, że obserwacja potrwa do czterech tygodni, a w wyjątkowych okolicznościach możne zostać przedłużona.

Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych, które pokażą, czy w dniu, w którym doszło do zabójstwa, mężczyzna nie był pod wpływem środków odurzających.

Ciało dziecka znaleziono w połowie kwietnia w parku w Gdańsku-Brzeźnie. Dziewczynka została śmiertelnie pobita. Tego samego dnia policja zatrzymała 31-letniego ojca dziecka. W trakcie przesłuchania w prokuraturze mężczyzna przyznał się do zabicia dziecka, złożył obszerne i szczegółowe wyjaśnienia. Jak informowała wówczas Brudzińska, "podejrzany wyjaśnił, że tak naprawdę nie wie" dlaczego dopuścił się zabójstwa. "Z wyjaśnień, które złożył, można wysnuć, iż winą za swoje postępowania obarcza zażywanie środków odurzających, z którymi miał problemy od jakiegoś czasu" - mówiła prokurator.

Burdzińska zaznaczała, że mężczyzna ma świadomość tego, co zrobił i w rozmowie ze śledczymi mówił, że "bardzo żałuje za swój czyn". "Wyraził dużą skruchę" - dodała prokurator. Wyjaśniła, że z tego, co mówił podejrzany, wynikało, iż nie był to czyn zaplanowany. "Był to czyn, który popełnił pod wpływem zamiaru nagłego, który pojawił się w jego psychice nagle (...), natomiast dlaczego się taki zamiar pojawił, trudno to ustalić na obecnym etapie postępowania" - tłumaczyła.

31-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 8 do 25 lat lub dożywocie.

Jak ustalono, w dniu zabójstwa 31-latek wyszedł na własne żądanie z oddziału detoksykacyjnego jednego z gdańskich szpitali. Do placówki zgłosił się sam i przebywał tam dwa dni. Po wyjściu zjawił się w przedszkolu, z którego odebrał córkę. W tym samym czasie, gdy znaleziono ciało dziewczynki, jej matka skontaktowała się z policją zaniepokojona o los córki, której nie zastała w przedszkolu.

Rodzice dziewczynki żyli w konkubinacie, wcześniej mieszkali razem, ale od pewnego czasu przebywali w dwu różnych miejscach. (PAP)

Kraj i świat

Eurogrupa zakończyła spotkanie ws. Grecji; kontynuacja w czwartek

2015-06-24, 20:26

Kidawa-Błońska i Wenderlich oficjalnymi kandydatami na marszałka Sejmu

2015-06-24, 20:21

NATO rozszerza swoje Siły Odpowiedzi i zwiększa ich liczebność

2015-06-24, 20:21

Przed Sejmem manifestacja w obronie lokatorów

2015-06-24, 19:07

W Chinach skonfiskowano ponad 100 tys. ton mięsa, część miała 40 lat

2015-06-24, 19:06

Kopacz ponowiła propozycję debaty wobec polityków PiS

2015-06-24, 19:04

Premier udaje się w czwartek do Brukseli na szczyt UE ws. imigracji

2015-06-24, 19:02

Posłowie chcą zmian w ustawie o Rzeczniku Praw Dziecka

2015-06-24, 19:00

Kopacz: jeśli w weekendy na A1 będą korki, kierowcy pojadą bez opłat

2015-06-24, 18:58

Komisja odpowiedzialności konstytucyjnej za postawieniem Ziobry przed TS

2015-06-24, 17:28
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę