Rosyjski resort obrony: odpowiemy na rozmieszczenie broni USA w Europie Wschodniej

2015-06-15, 20:17  Polska Agencja Prasowa

Rosja zdoła adekwatnie odpowiedzieć na rozmieszczenie w Europie Wschodniej i krajach bałtyckich ciężkiego uzbrojenia USA - oświadczył w poniedziałek przedstawiciel rosyjskiego ministerstwa obrony generał armii Jurij Jakubow.

Oznajmił on również, że ze strony Pentagonu i NATO "będzie to najagresywniejszy krok od czasów zimnej wojny z ubiegłego wieku".

Tymczasem Kreml odmówił skomentowania doniesień medialnych na temat planów Stanów Zjednoczonych. "Żadnych oświadczeń ze strony USA nie było, dlatego nie mam nic do powiedzenia" - oznajmił sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow. "Jak będą, to je skomentujemy" - dodał.

Powołując się na przedstawicieli władz USA i państw sojuszniczych dziennik "New York Times" podał w sobotę, że Pentagon rozważa rozmieszczenie w Europie Wschodniej ciężkiego uzbrojenia dla 5 tys. żołnierzy USA w ramach odstraszania ewentualnej agresji rosyjskiej. Rzecznik Pentagonu zaznaczył jednak, że decyzje jeszcze nie zapadły.

Według informatorów amerykańskiej gazety chodzi o wysłanie do kilku państw bałtyckich i wschodnioeuropejskich czołgów, bojowych wozów piechoty i innego ciężkiego sprzętu bojowego. Zasoby te pozwoliłyby w razie potrzeby wyposażyć brygadę o liczebności od 3 tys. do 5 tys. żołnierzy. Na terytorium każdego z państw bałtyckich - Litwy, Łotwy i Estonii - znalazłoby się wyposażenie dla 150-osobowej kompanii, a w Polsce, Rumunii, Bułgarii i być może na Węgrzech sprzęt dla 750-osobowych batalionów.

Jak zaznaczył "New York Times", zgłoszona przez Pentagon propozycja musiałaby jeszcze zostać zatwierdzona przez amerykańskiego ministra obrony Ashtona Cartera i Biały Dom. Ponadto niektóre państwa członkowskie NATO obawiają się reakcji Rosji na taki krok.

"Jeśli ciężki sprzęt bojowy USA w postaci czołgów, systemów artyleryjskich i innej broni rzeczywiście pojawi się w kilku krajach Europy Wschodniej i państwach bałtyckich, to będzie to najagresywniejszy krok Pentagonu i NATO od czasów zimnej wojny z ubiegłego wieku" - powiedział Jakubow, cytowany przez agencję Interfax.

Generał dodał, że "Rosji nie pozostanie nic innego, niż zwiększenie swoich sił i środków na zachodnim kierunku strategicznym". Zdaniem Jakubowa, który jest koordynatorem zarządu inspektorów generalnych Ministerstwa Obrony FR, "w pierwszej kolejności wzmocniona zostanie grupa wojsk na całej długości zachodniej granicy Rosji, w tym przez dyslokację nowych formacji pancernych, artyleryjskich i lotniczych".

"Brygada rakietowa w obwodzie kaliningradzkim zostanie w przyspieszonym tempie uzbrojona w nowe rakiety operacyjno-taktyczne Iskander. Znaczące zmiany nastąpią w rosyjskiej grupie ogólnowojskowej na Białorusi" - zapowiedział przedstawiciel resortu obrony Rosji.

Iskandery-M (w kodzie NATO - SS-26 Stone) to lądowe pociski balistyczne na mobilnej platformie samochodowej. W wersji dla armii rosyjskiej mają zasięg 380-500 km. Według niepotwierdzonych informacji obecnie testowany jest również system Iskander-K, uzbrojony w pociski manewrujące o zasięgu ponad 500 km.

Iskandery mogą przenosić ładunki nuklearne. Jedna brygada takich rakiet to 100 jednostek sprzętu wojskowego, w tym 10 wyrzutni. W skład brygady wchodzą też pojazdy dowodzenia i obsługi technicznej rakiet oraz wyrzutni, samobieżne stacje diagnostyczno-remontowe dla środków łączności i dowodzenia, jak również pojazdy socjalne dla załóg.

W przeszłości władze w Moskwie niejednokrotnie wspominały o rozmieszczeniu Iskanderów w obwodzie kaliningradzkim. Krok ten Moskwa rozważała jako odpowiedź na instalowanie w Europie Środkowej i Wschodniej amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

Kraj i świat

Putin: Rosja wprowadzi na uzbrojenie 40 nowych rakiet międzykontynentalnych

2015-06-16, 18:21

Prezydent elekt spotkał się z Oettingerem; w czwartek spotka się z szefem NATO

2015-06-16, 17:23

Najgorsza susza od stu lat w Korei Północnej

2015-06-16, 16:19

Doliczono się wszystkich drapieżników z zalanego zoo w Tbilisi

2015-06-16, 15:47

USA nie wykluczają wysłania do Europy myśliwców F-22

2015-06-16, 14:58

W PE powstała nowa prawicowa frakcja, jest w niej dwóch Polaków

2015-06-16, 13:35

Ekspert: zbyt późno wykrywamy tzw. wczesne zapalenie stawów

2015-06-16, 13:27
Ruszył proces oskarżonego o obrzucenie tortem sędzi

Ruszył proces oskarżonego o obrzucenie tortem sędzi

2015-06-16, 13:23
Marian Zembala - znany kardiochirurg nowym ministrem zdrowia

Marian Zembala - znany kardiochirurg nowym ministrem zdrowia

2015-06-16, 13:04

Śledztwo ws. podsłuchów przedłużone do 17 września

2015-06-16, 11:34
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę