Rząd zajmie się projektem ustawy o dialogu społecznym
Komitet Stały Rady Ministrów zaaprobował projekt ustawy o Radzie Dialogu Społecznego - dowiedziała się PAP w kancelarii premiera. Oznacza to, że projektem, który powstawał w wyniku porozumienia związków zawodowych, pracodawców i resortu pracy, może zająć się rząd.
Nie wiadomo, kiedy projekt trafi pod obrady - nie opublikowano bowiem jeszcze porządków kolejnych posiedzeń rządu; najbliższe jest 9 czerwca.
W trakcie prac w komitecie stałym resort finansów proponował m.in., aby wydatki powstającej Rady Dialogu Społecznego były pokrywane po jednej trzeciej przez każdą ze stron dialogu - rząd, związki i pracodawców. Resort pracy nie przyjął jednak tej propozycji i ostatecznie zgodnie z projektem działania Rady mają być finansowane z budżetu państwa.
Projekt ustawy zakłada m.in., że pracodawcy i związki zawodowe będą mogły inicjować zmiany w prawie, jeśli uzgodnią wspólny projekt ustawy albo założeń do niej oraz innych aktów prawnych. Rząd miałby obowiązek zająć się nimi, a jeśli tego nie zrobi, będzie musiał to uzasadnić.
Strony pracowników i pracodawców będą mogły też przedstawiać wspólne zapytania ministrom i wspólnie wnosić o zmianę lub wydanie ustawy. Zgodnie z projektem zyskają też prawo występowania do Sądu Najwyższego o wykładnię przepisów prawa i do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie konstytucyjności przepisów.
Będą też mogły zawierać ponadzakładowe układy zbiorowe pracy.
Prawo powołania i odwołania członków Rady projekt daje prezydentowi, a wskazania członków rady – związkom, pracodawcom i premierowi. Funkcja przewodniczącego obsadzana ma być naprzemiennie przez związki, pracodawców i rząd. Jego kadencja ma trwać rok. Swoich przedstawicieli w Radzie mają mieć prezydent oraz prezesi NBP i GUS. Członkowie Rady uczestniczą w jej pracach osobiście – zapisano w projekcie. Po ośmiu członków ma delegować każda organizacja związkowa, a po sześciu każda organizacja pracodawców - w sumie każda ze stron będzie mieć po 24 reprezentantów.
Uchwały rady mają być przyjmowane za zgodą każdej ze stron – jednomyślnie. Stanowiska stron dialogu mają być przyjmowane zwykłą większością głosów, przy obecności co najmniej dwóch trzecich członków reprezentujących daną stronę.
Projekt zakłada, że w województwach mogą powstawać Wojewódzkie Rady Dialogu Społecznego tworzone przez marszałka, na wspólny wniosek organizacji pracodawców i związkowej. Oprócz stron: samorządowej, związkowej i pracodawców w ich pracach mają brać przedstawiciele wojewody, a do udziału w posiedzeniach mogą być zapraszani przedstawiciele powiatów i gmin.
Obecna Trójstronna Komisja do Spraw Społeczno-Gospodarczych ma działać do czasu powołania pierwszego składu Rady Dialogu Społecznego.
Pierwszą wersję projektu ustawy o RDS zaprezentowano na spotkaniu u prezydenta w październiku 2013 r. Związki zawodowe przygotowały go po tym, jak w czerwcu 2013 r. zawiesiły prace w Komisji Trójstronnej, uznając, że dialog w Komisji jest pozorowany, a rząd nie bierze pod uwagę ich postulatów. Potem własny projekt przedstawili pracodawcy, a następnie wspólny zespół wypracował jednolity tekst, przedstawiony przez związki i pracodawców rządowi.
Według oceny skutków regulacji koszt wprowadzenia ustawy w życie wyniesie rocznie w kolejnych latach od 2,4 do 2,9 mln zł. Planowana ustawa miałaby wejść w życie 14 dni od ogłoszenia. Gotowy jest też projekt regulaminu Rady precyzujący zasady jej działania, pracy prezydium, funkcjonowania dziewięciu zespołów problemowych i wynagradzania jej członków oraz informowania o pracach Rady. (PAP)