Rutnicki (PO) apeluje do Dudy: więcej odwagi, proszę się przyznać do błędu
Jakub Rutnicki (PO) powtórzył w czwartek zarzuty pod adresem Andrzeja Dudy, jakoby ten złamał przepisy Prawa o szkolnictwie wyższym nie występując do rektora UJ o zgodę na podjęcie pracy na uczelni prywatnej. Więcej odwagi, proszę się przyznać do błędu - zaapelował do Dudy.
"Jeżeli sztab Komorowskiego nie ma pomysłu na kampanię, niech ją po prostu kończy i da święty spokój Polakom" - odpowiedziała szefowa sztabu Dudy Beata Szydło.
"Zadajemy to pytanie od kilku dni: czy doktor prawa złamał prawo, jeżeli chodzi o kwestie dotyczące tego, że nie ma zgody swojej macierzystej uczelni UJ o podjęcie pracy na uczelni prywatnej, poznańskiej?" - powiedział Rutnicki, członek sztabu Komorowskiego, na czwartkowej konferencji prasowej.
Nawiązał do czwartkowych słów szefowej sztabu Dudy, Beaty Szydło (PiS). Posłanka PiS podczas porannej konferencji prasowej powiedziała, że doszły do niej "medialne doniesienia", że UJ ma wydać oświadczenie w sprawie zatrudnienia Dudy i że ma zostać ono wydane po II turze wyborów prezydenckich. Zaapelowała do uczelni, aby komunikat był wydany wcześniej - jeszcze przed ciszą wyborczą.
"Apelujemy, by kandydat Duda i jego sztab powiedział jasno: tak, rzeczywiście, kandydat Duda, (były) wiceminister sprawiedliwości, złamał prawo, ponieważ nie ma w dokumentacji Uniwersytetu (Jagiellońskiego) żadnej zgody dotyczącej tego, że miał prawo podjąć pracę na uczelni prywatnej i z tego tytułu zarobić przez kilka lat ponad 200 tysięcy złotych" - podkreślił Rutnicki.
Rutnicki przywołał art. 129 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, zgodnie z którym "nauczyciel akademicki zatrudniony w uczelni publicznej może podjąć lub kontynuować zatrudnienie w ramach stosunku pracy tylko u jednego dodatkowego pracodawcy prowadzącego działalność dydaktyczną lub naukowo-badawczą; podjęcie lub kontynuowanie przez nauczyciela akademickiego dodatkowego zatrudnienia w ramach stosunku pracy u pracodawcy, o którym mowa w zdaniu pierwszym, wymaga zgody rektora".
Polityk ocenił, że "sztabowcy PiS i kandydat Duda kluczą". "Panie Duda, więcej odwagi! Sztabowcy pana Dudy: więcej odwagi, przyznajcie się do błędu!" - wezwał Rutnicki.
Szydło, poproszona w czwartek po południu o odniesienie się do najnowszych wypowiedzi Rutnickiego, oceniła że sztab Komorowskiego ma problem "z czytaniem ze zrozumieniem". Przypomniała, że w środę wydała w tej sprawie oświadczenie. "Jest tam powiedziane, że nie zostały złamane przepisy prawa i że wszystko odbywało się tak, jak powinno się odbyć" - zaznaczyła posłanka PiS. "Jeżeli sztab Komorowskiego nie ma pomysłu na kampanię, niech ją po prostu kończy i da święty spokój Polakom" - dodała.
W środę rzecznik UJ Adrian Ochalik informował PAP, że w teczce osobowej Dudy w krakowskiej uczelni nie ma dokumentu z prośbą o zgodę na zatrudnienie w innym miejscu. Dokument taki powinien być złożony, gdyby Duda był zatrudniony na etacie w poznańskiej uczelni. Zaznaczył jednak, że jeśli Duda jest zatrudniony na uczelni poznańskiej na umowę cywilno-prawną, to nie miał obowiązku informować UJ o tym i pytać o zgodę. Ochalik mówił też PAP, że UJ nie ma wiedzy na temat formy zatrudnienia Dudy poza macierzystą uczelnią, dlatego nie może się wypowiadać na ten temat.
Zapowiedział jednocześnie, że po powrocie rektora krakowskiej uczelni z zagranicznego wyjazdu służbowego, na którym przebywa do soboty, władze uczelni będą chciały wyjaśnić tę sprawę. "Jest stosowna procedura, musimy się dowiedzieć o formie zatrudnienia, potem ewentualnie poprosić pana Andrzeja Dudę o wyjaśnienia, bo tak się dzieje w każdej normalnej cywilizowanej firmie. Tu nie będzie żadnych decyzji podejmowanych pod wpływem tego, co się dzieje w mediach" - zaznaczył rzecznik UJ.
Wcześniej Ochalik potwierdził PAP, że od 1 sierpnia 2006 r. Duda przebywa, z jedną przerwą, na urlopie bezpłatnym ze względu na sprawowanie mandatu posła, a następnie europosła. Duda jest wykładowcą prawa administracyjnego w Katedrze Prawa Administracyjnego UJ. W związku z urlopem Duda nie pobiera z uczelni żadnego uposażenia. Uniwersytet zatrudnia inną osobę na jego zastępstwo. Andrzej Duda korzystał z urlopu bezpłatnego w UJ od 1 sierpnia 2006 r. do 30 września 2010 r., a następnie od 1 listopada 2011 r. do tej pory.
Duda, pytany we wtorek przez dziennikarzy o pracę w poznańskiej Wyższej Szkole Pedagogiki i Administracji, powiedział, że rozpoczynając ją, złożył odpowiednie pismo władzom UJ.