Duda: jako prezydent chcę być kreatorem i patronem dialogu
Kandydat PiS Andrzej Duda podkreślił w sobotę w Katowicach po spotkaniu z szefami NSZZ "Solidarność" i OPZZ, że jako prezydent chce być "kreatorem i patronem dialogu" z partnerami społecznymi dotyczącego spraw pracowniczych i gospodarki.
"Są wspólne sprawy, które dla wszystkich związków zawodowych, dla wszystkich, którzy chcą bronić praw pracowniczych są jednakowe i powinny być jasne i oczywiste dla głowy państwa. Chcę zagwarantować, że mam takie podejście" - powiedział Duda na konferencji po spotkaniu z przewodniczącym NSZZ “S” Piotrem Dudą i przewodniczącym OPZZ Janem Guzem.
"Jestem z natury człowiekiem dialogu. Lubię rozmawiać. Jestem człowiekiem porozumienia. Zawsze w swoim życiu zawodowym i politycznym tego porozumienia szukałem. Wierzę głęboko, że dialog jest płaszczyzną, na której wypracowuje się najlepsze rozwiązania" - podkreślił.
Kandydat PiS zaznaczył, że postrzega rolę prezydenta jako arbitra na scenie politycznej i "kreatora i patrona dialogu z partnerami społecznymi dotyczącego spraw pracowniczych i spraw gospodarczych". "Chciałbym ten dialog kreować działając jako prezydent Rzeczypospolitej" - zadeklarował.
Szef Solidarności Piotr Duda podkreślił, że od kilu lat "S" z OPZZ wspólnie walczą o prawa pracownicze. Zaznaczył, że kandydat PiS na każdym spotkaniu z wyborcami mówi o obniżeniu wieku emerytalnego, umowach śmieciowych, kwocie wolnej od podatku, podwyższeniu płacy minimalnej.
"Trzymam kciuki za Andrzeja. Wiem, że dzisiaj potrzebne są zmiany w ojczyźnie. Te zmiany gwarantuje Andrzej Duda" - powiedział szef "S". Według niego Andrzej Duda jako prezydent gwarantuje normalny dialog ze związkami zawodowymi.
Przypomniał, że Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” udzieliła na początku maja poparcia kandydatowi PiS. Duda podpisał wówczas z Komisją Krajową "Umowę programową". Zawarte w niej są postulaty obniżenia wieku emerytalnego, wyeliminowania umów śmieciowych, podwyższenia płacy minimalnej.
Z kolei Jan Guz podkreślił, że problemów pracowniczych nierozwiązanych od lat jest bardzo wiele, a rząd nie odpowiada na postulaty związków. Zapowiedział na wtorek spotkanie władz OPZZ z Dudą. Kandydat PiS przyjął zaproszenie na rozmowę. (PAP)