Rada Pracowników TVP apeluje do premiera
O nowy sposób finansowania publicznej telewizji i radia zaapelowała do premiera Donalda Tuska Rada Pracowników TVP. Według niej zwlekanie ze zmianami w prawie może doprowadzić do nieodwracalnego zniszczenia publicznych mediów.
W liście skierowanym do premiera, który we wtorek opublikowało Centrum Informacji TVP, Rada Pracowników zaapelowała o pilne wystąpienie z inicjatywą nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji w zakresie finansowania mediów publicznych. "Obowiązujące zapisy dotyczące ściągalności abonamentu od odbiorników radiowych i telewizyjnych są w tej chwili nieskuteczne i odbiegają od rozwiązań stosowanych w tym zakresie w innych krajach. Są również anachronizmem ze względu na mechanizm zbierania" - napisano.
Według Rady Pracowników TVP "trudna sytuacja finansowa mediów publicznych w Polsce wymaga zdecydowanych działań, dyskusje trwają zbyt długo, a brak decyzji może zbliżyć nas do stanu telewizji greckiej". Jak podkreślono w liście, "dalsza opieszałość legislacyjna to nieodwracalne zniszczenie polskich mediów publicznych".
"Nie możemy uwierzyć, że brakuje +woli politycznej+ do ratowania mediów mających realizować w społeczeństwie zapisane w ustawie upowszechnianie edukacji obywatelskiej, udostępnianie dóbr kultury i sztuki, ułatwianie korzystania z dorobku nauki, oświaty, sportu, wreszcie dostarczanie rzetelnej, wszechstronnej informacji" - stwierdziła Rada Pracowników TVP.
Obecnie zobowiązane do płacenia abonamentu są te gospodarstwa domowe, które zarejestrowały odbiornik radiowy lub radiowy i telewizyjny. Według szacunków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w 2012 r. abonament zapłaciło prawie 1,7 mln gospodarstw domowych, a powinno - blisko 4 mln. Ubytek wpływów abonamentowych z tytułu używania niezarejestrowanych odbiorników w zeszłym roku wyniósł ok. 1,6 mld zł.
"W Radzie Pracowników są ludzie, którzy pracują w telewizji od lat, którzy mają ją we krwi. Oni czują, że od kilku lat telewizja nie wypełnia obowiązków wobec widzów jak należy. Widownia ogląda byle co, brakuje programów kulturalnych, edukacyjnych" - powiedziała PAP wiceprzewodnicząca Rady Pracowników TVP Krystyna Mokrosińska.
Podkreśliła: "Wchodzimy w komercję, aby w ogóle istnieć. Jeżeli wymaga się od nas, abyśmy byli inni, abyśmy realizowali obowiązki misyjne wobec widzów, to ten nowy sposób finansowania jest pierwszym krokiem".
Telewizja Polska jest w 20 proc. finansowana z wpływów abonamentowych, podstawę jej utrzymania stanowią reklamy. W innych krajach UE ten trend jest odwrotny - podstawę budżetu mediów publicznych stanowi abonament.
"Na ten temat wypowiadała się wielokrotnie Krajowa Rada. Całkowicie zgadzam się z ich sugestią, aby wprowadzić opłatę od każdego gospodarstwa, podobną do tej w Niemczech. Ta opłata audiowizualna mogłaby być niższa niż abonament w tej chwili, ale obowiązująca wszystkich" - mówiła Mokrosińska.
Za ustawę o radiofonii i telewizji, tzw. ustawę medialną, odpowiada Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W zeszłym tygodniu szef resortu Bogdan Zdrojewski poinformował w Sejmie, że prace nad założeniami do ustawy medialnej są gotowe. Jak zapowiedział, zostaną one przedłożone do konsultacji w połowie lipca.
Resort kultury będzie postulować wprowadzenie w Polsce opłaty audiowizualnej, która ma zastąpić dotychczasowy abonament radiowo-telewizyjny. Chce też zaproponować odejście od obecnie obowiązującej rejestracji odbiornika telewizyjnego i radiowego. (PAP)