Jest dochodzenie ws. podszywania się pod sędziego od sprawy b. szefów CBA

2015-05-12, 08:23  Polska Agencja Prasowa

Jest dochodzenie w sprawie podszywania się pod sędziego Wojciecha Łączewskiego, przewodniczącego składu, który skazał na kary więzienia b. szefów CBA ws "afery gruntowej". Jego rzekome wpisy w sieci sugerowały, jakoby wyrok "zapadł na zlecenie".

Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów - powiedział PAP Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dodał, że dochodzenie ws. podszywania się za pośrednictwem Facebooka pod sędziego Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście, w celu wyrządzenia mu szkody majątkowej lub osobistej, wszczęto 4 maja.

Zawiadomienie prezesa SR Warszawa-Śródmieście wpłynęło początkowo do Prokuratury Rejonowej dla Warszawy-Śródmieścia. Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak mówiła PAP, że na wniosek samego sędziego prezes SR uznał, że w interesie społecznym leży obrona sędziego, któremu w mediach zarzuca się, że wyraża określone przekonania polityczne, a czyniła to osoba podszywająca się pod niego.

Fałszywe konto zostało szybko zlikwidowane. Według informacji PAP sfałszowane wpisy Łączewskiego, jakoby wyrok wydał na polityczne zlecenie, nagłaśniały media związane z prawicą, które m.in. pytały posłów o opinie do tych rzekomych wypowiedzi sędziego.

Kodeks karny przewiduje do 3 lat więzienia dla tego, kto "podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej".

Leszczyńska-Furtak w oświadczeniu napisała też, że "w orzekaniu swym sędziowie kierują się i kierować się będą wyłącznie prawem i sumieniem, niezależnie od układu sił na politycznej arenie kraju, choćby to miało napotykać krytykę i niezadowolenie". "Natomiast na serię pozamerytorycznych ataków na skład sądu orzekającego w tej konkretnej sprawie, odpowiadamy że stanowią one równocześnie ataki na niezawisłość sądów, która jako fundament demokracji stanowi też podstawę wewnętrznej stabilności państwa" - dodała.

Podkreśliła też, że nieuprawnione są twierdzenia, jakoby wyrok został "zaplanowany" na okres przedwyborczy - bo proces trwał dwa lata, a sąd nie jest w stanie przewidzieć czasu jego trwania. Dodała, że "kontrola prawidłowości poczynionych przez sąd ustaleń faktycznych i ocen prawnych należy do wyłącznych kompetencji sądów wyższych instancji".

30 marca Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał nieprawomocnie Mariusza Kamińskiego (posła PiS, wiceprezesa partii) za przekroczenie uprawnień szefa CBA przy "aferze gruntowej" w 2007 r. na trzy lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk w służbach państwowych. Według sądu CBA podżegało do korupcji, nie było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia operacji ws. odrolnienia gruntu w ministerstwie rolnictwa.

Zdaniem SR Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, zlecił wprowadzenie w błąd Andrzeja K. i podżeganie go do korupcji - choć brak było podstaw do wszczęcia akcji. Polecenia Kamińskiego realizował jego zastępca Maciej Wąsik (lider samorządowców PiS), skazany na 3 lata więzienia i 10-letni zakaz sprawowania stanowisk oraz Grzegorz Postek i Krzysztof Brendel z CBA (skazani na kary po 2,5 roku więzienia i 10 lat zakazu sprawowania stanowisk). Obrona zapowiedziała apelację.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił m.in., że wyrok to "akt w kampanii wyborczej". "Ten wyrok pokazuje, że droga ku Białorusi, którą rozpoczęto przeszło siedem lat temu (kiedy władzę objęła koalicja PO-PSL - PAP) przebiega w tej chwili coraz szybciej, w sposób coraz bardziej intensywny" - mówił. "Kiedyś skazywali w Polsce żołnierzy wyklętych za to, że walczyli za wolną Polskę, dziś skazuje się w majestacie prawa i rzekomo wolnej Polski Mariusza Kamińskiego i oficerów CBA, którzy walczyli o Polskę wolną od korupcji" - komentował b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Odpowiedzialni politycy i przedstawiciele mediów nie powinni bezpodstawnie podważać niezawisłości sędziów i pomawiać o wydawanie wyroków "na zamówienie" - podkreśliło wtedy prezydium Krajowej Rady Sądownictwa.(PAP)

Kraj i świat

To nie dramat, to tragedia. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

„To nie dramat, to tragedia”. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

2024-09-15, 14:05
W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

2024-09-15, 08:43
Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

2024-09-15, 07:34
Powódź na południu Polski Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

Powódź na południu Polski! Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

2024-09-14, 22:12
Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

2024-09-14, 19:42
Szef MSWiA o zagrożeniu powodzią: Najbliższe godziny będą bardzo trudne

Szef MSWiA o zagrożeniu powodzią: Najbliższe godziny będą bardzo trudne!

2024-09-14, 19:06
Premier: Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja. Odprawa w Nysie

Premier: Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja. Odprawa w Nysie

2024-09-14, 17:22
Czechy: Ewakuacja szpitala, stan zagrożenia wprowadzony w jednym z województw

Czechy: Ewakuacja szpitala, stan zagrożenia wprowadzony w jednym z województw

2024-09-14, 16:36
Mieszkańcy Lądka-Zdroju: Biała Lądecka wygląda podobnie jak podczas powodzi tysiąclecia

Mieszkańcy Lądka-Zdroju: Biała Lądecka wygląda podobnie jak podczas powodzi tysiąclecia

2024-09-14, 13:47
Minister Siemoniak: Opolszczyzna i Dolny Śląsk na pierwszej linii zagrożenia powodzią

Minister Siemoniak: Opolszczyzna i Dolny Śląsk na pierwszej linii zagrożenia powodzią

2024-09-14, 10:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę