Sondaż: Duda przed Komorowskim; spotkają się w drugiej turze
Andrzej Duda - 34,8 proc.; Bronisław Komorowski - 32,2 proc. - wynika z sondażu Ipsos po niedzielnych wyborach prezydenckich. Jeśli te wyniki się potwierdzą, będzie druga tura wyborów z ich udziałem. Według tego sondażu frekwencja wyniosła 49,4 proc.
Bezpośrednio po zakończeniu głosowania TVP1, TVP Info, TVN24 i Polsat News podały sondażowe wyniki wyborów oparte na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokali wyborczych. PKW szacuje, że oficjalne wyniki wyborów najwcześniej poda we wtorek rano.
Z sondażu Ipsos wynika, że kandydat PiS Duda uzyskał 34,8 proc. głosów, a popierany przez PO Komorowski - 32,2 proc. Ponieważ żaden z nich nie zdobył ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbyłaby się druga tura wyborów z ich udziałem. Trzecie miejsce zajął Paweł Kukiz z 20,3 proc. głosów.
Według sondażu Ipsos kolejne miejsca zajęli: Janusz Korwin-Mikke - 4,4 proc. głosów, Magdalena Ogórek - 2,4 proc., Adam Jarubas - 1,6 proc., Janusz Palikot - 1,5 proc., Grzegorz Braun - 1,1 proc., Marian Kowalski - 0,8 proc., Jacek Wilk - 0,6 proc. i Paweł Tanajno - 0,3 proc.
Kandydat PiS Andrzej Duda i popierany przez PO prezydent Bronisław Komorowski równo podzielili między siebie województwa. Każdy z nich zwyciężył w ośmiu - wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News.
Według sondażu Duda wygrał w województwach: podkarpackim (47,0 proc. głosów), podlaskim (44,3 proc.), lubelskim (42,7 proc.), małopolskim (41,9 proc.), mazowieckim (38,8 proc.), świętokrzyskim (38,2 proc.), łódzkim (33,7 proc.) i śląskim (33,4 proc.).
Komorowski zwyciężył w województwach: opolskim (42,5 proc.), pomorskim (40,7 proc.), wielkopolskim (39,2 proc.), zachodniopomorskim (38,4 proc.), warmińsko-mazurskim (37,8 proc.), dolnośląskim (37,5 proc.), lubuskim (35,6 proc.) i kujawsko-pomorskim (33,6 proc.).
Sondaż IPSOS został opracowany na podstawie wyników prac tysiąca ankieterów, którzy byli obecni w 500 wybranych lokalach wyborczych. Łącznie przeprowadzono ok. 50 tys. ankiet.
Paweł Predko z Ipsos poinformował PAP, że ankieterzy w lokalach, w których przeprowadzane były badania exit poll, zbiorą także wyniki z wywieszonych przez komisje wyborcze protokołów. Predko szacuje, że wyniki podane na podstawie protokołów mogą pojawić się około północy. Zaznaczył, że będą to dane z przynajmniej 90 proc. komisji, w których prowadzono badanie exit poll.
W wystąpieniu w sztabie Komorowski uznał, że sondażowe wyniki to "poważne ostrzeżenie dla całego, szeroko pojętego obozu władzy". Dodał, że "konieczna jest mobilizacja wszystkich sił Polski racjonalnej". Wezwał Dudę do debaty o sprawach dla Polski najważniejszych; pogratulował Kukizowi i Dudzie.
W przemówieniu w swym sztabie Duda zapewnił o woli debaty przed drugą turą z Komorowskim. Dodał, że aby było możliwe godne życie w bezpiecznej Polsce, trzeba ją naprawić w wielu obszarach, a naprawa musi się zacząć od zmiany na urzędzie prezydenta. "Zwyciężymy" - dodał.
W niedzielę o godz. 7 rano otwarto ponad 27 tys. lokali wyborczych. Uprawnionych do głosowania było ponad 30 mln wyborców.
"Wybory przebiegają spokojnie i nie odnotowaliśmy incydentów, przez które należałoby wydłużyć głosowanie" - oświadczył szef PKW Wojciech Hermeliński. Doszło jedynie do drobnych incydentów. Policja w Bydgoszczy prowadzi postępowanie ws. ukrywania dokumentów wyborczych. Na ścianie lokalu wyborczego wymalowano nazwisko jednego z kandydatów. W Opatowie po mieście jeździł auto z plakatami wyborczymi. Niektórzy członkowie komisji wyborczych stawili się do pracy nietrzeźwi, m.in. w Suchedniowie, w Płocku i w Sulechowie (woj. lubuskie). Odsunięto ich od pracy w komisjach; mogą odpowiadać za wykroczenie.(PAP)