Wystartowały pierwsze wojskowe samoloty z pomocą dla Nepalu

2015-05-02, 14:20  Polska Agencja Prasowa
Pięć wojskowych samolotów transportowych przewiezie dary dla zrujnowanego przez trzęsienie ziemi Nepalu. Fot. PAP/Jakub Kamiński

Pięć wojskowych samolotów transportowych przewiezie dary dla zrujnowanego przez trzęsienie ziemi Nepalu. Fot. PAP/Jakub Kamiński

Wojskowe samoloty transportowe, wiozące pomoc dla poszkodowanych w trzęsieniu ziemi w Nepalu, zaczęły kolejno startować z Warszawy. W drodze powrotnej maszyny zabiorą polskich ratowników, którzy kończą akcję na miejscu.

Ładunek to blisko 20 ton namiotów, koców, śpiworów, żywności, leków i środków czystości, zebranych przez organizacje pozarządowe, takie jak Caritas, PAH, Polska Misja Medyczna, PCK - oraz przekazanych z Agencji Rezerw Materiałowych.

"Sytuacja w Nepalu jest, jak wiemy, bardzo trudna, potrzebne są wszystkie podstawowe artykuły. W tej chwili wysyłamy łóżka polowe, tabletki do uzdatniania wody, koce śpiwory; podstawową żywność, jak ryż i mąka, a także środki czystości" - powiedziała Anna Adamkiewicz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, koordynującego akcję, w którą oprócz wojska włączyło się także m.in. MSZ.

Jak powiedział zastępca dyrektora Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności brygadier Marcin Kopczyński, wylot jest organizowany w celu przywiezienia ciężkiej grupy działań poszukiwawczo-ratowniczych (HUSAR), złożonej z 81 strażaków z 12 psami, którzy kończą akcję ratowniczą. "Przy okazji jest organizowana pomoc rzeczowa; być może będzie to także sposobność, by pomóc w powrocie do kraju obywatelom polskim, którzy są tam na miejscu" - dodał Kopczyński.

"Wysyłamy tabletki uzdatniające wodę na 46 tys. litrów, a także środki opatrunkowe. Problem polega na tym, żeby nie zrobić na miejscu drugiej katastrofy" - powiedziała Karolina Matałowska z Polskiej Misji Medycznej (PMM). "Czasami za dużo sił i środków w jednym miejscu i momencie to druga katastrofa. Tego chcemy uniknąć. Planujemy wyjazd za miesiąc-półtora, kiedy pomoc jak najbardziej będzie potrzebna, a temat może nie będzie już tak nośny jak w tej chwili" - wyjaśniła. PMM zamierza wtedy kupować medykamenty w Indiach, by oszczędzić na transporcie.

"Mamy wielkie szczęście, że możemy przewieźć do Nepalu transport pomocy humanitarnej. Taki transport jest bardzo drogi" - powiedział rzecznik Caritas Polska Paweł Kęska. "Teraz, kiedy samoloty lecą po polskich strażaków, możemy zapakować zakupiony w bardzo szybkim trybie towar z pomocą humanitarną" - dodał. Ekspediowana przez Caritas pomoc to ponad 2000 kocy, 300 namiotów czteroosobowych i 90 dziesięcioosobowych.

"Mamy na miejscu rozpoznanie potrzeb, pracują tam Caritas Nepal i Caritas Internationalis, które przekazują nam, co jest potrzebne. Część pomocy będzie rozprowadzana w Katmandu, ale spora ilość w małych miejscowościach poza stolicą. Ten mechanizm dobrze działa, potrzebny jest tylko transport do Nepalu" - zaznaczył Kęska.

"To jeden z najbiedniejszych krajów, pomoc dla niego to praca na wiele lat" - oceniła Marta Titaniec z Caritas, podając za przykład Haiti, gdzie pięć lat po trzęsieniu ziemi wsparcie wciąż jest potrzebne.

Ładunek zabrały na pokład dwa samoloty C-130 Hercules z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego z Powidza i trzy C295M z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie. By zmieniać się w trakcie dalekiej i długotrwałej podróży, każdym samolotem lecą dwie załogi.

Trasa wiedzie przez Gruzję, Uzbekistan i Indie; ze względu na niewielkie rozmiary lotniska w Katmandu, między Delhi a stolicą Nepalu towary będą dostarczały wahadłowo tylko Herculesy.

"Lotnictwo transportowe brało udział już w niejednej takiej akcji humanitarnej, począwszy od Armenii w 1988 roku, przez Syrię, Iran, po kraje afrykańskie" - powiedział dowódca 8. BLTr płk Krzysztof Cur, który dowodzi akcją. Dodał, że "zadanie nie jest trudne, ale złożone", bo zależy od wielu czynników, w tym od uzyskania pozwoleń na przelot. Port docelowy, jak powiedział płk Cur, "nie jest łatwym lotniskiem, wysoko położonym, ale samoloty i załogi są do tego przygotowane".

W trzęsieniu ziemi o sile 7,9 stopni w skali Richtera, które nawiedziło Nepal 25 kwietnia, zginęło według dotychczasowych szacunków 6620 osób, a przeszło 14 tys. zostało rannych. Skutki kataklizmu dotknęły ponad 8 mln ludzi. Według premiera Nepalu Sushila Koirali liczba śmiertelnych ofiar może przekroczyć 10 tys. Było to najtragiczniejsze trzęsienie ziemi w tym kraju od ponad 80 lat. (PAP)

Kraj i świat

KE chce systemu rozdzielania uchodźców między kraje UE

2015-05-13, 16:07
Komorowski: propozycja Kukiza ws. debaty - co najmniej dziwna

Komorowski: propozycja Kukiza ws. debaty - co najmniej dziwna

2015-05-13, 15:44

Komorowski wysłał do Senatu projekt postanowienia ws. referendum 6 września

2015-05-13, 15:30

Bielska prokuratura złoży apelację ws. rodziców Szymona z Będzina

2015-05-13, 15:27

Sejmowa komisja o telefonie zaufania dla dzieci i profilaktyce rówieśniczej

2015-05-13, 13:53

Gejowskie przesłanie ma odstraszać rosyjskie okręty podwodne

2015-05-13, 13:25

KE postanowiła zdjąć z Polski procedurę nadmiernego deficytu

2015-05-13, 13:22

Przed II turą można zgłosić się ws. głosowania pocztą, przez pełnomocnika

2015-05-13, 13:06

W środę o godz. 14 prezydent podpisze wniosek ws. referendum

2015-05-13, 13:06

Papież: stajemy się cywilizacją złych manier i brzydkich słów

2015-05-13, 13:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę