"Latarnik wyborczy" - porównaj swoje poglądy z poglądami kandydatów
"Latarnik wyborczy" to aplikacja internetowa pozwalająca porównać własne poglądy z poglądami kandydatów startujących w majowych wyborach prezydenckich. Na potrzeby aplikacji na pytania przygotowane przez Centrum Edukacji Obywatelskiej odpowiedziały sztaby 10 z 11 kandydatów.
Sztaby wyborcze kandydatów na prezydenta udzielały odpowiedzi na 20 pytań dotyczących m.in. gospodarki, polityki zagranicznej, spraw społecznych.
Jędrzej Witkowski z CEO poinformował na środowej konferencji, że jedynym sztabem, który - mimo zapewnień - nie udzielił odpowiedzi na pytania, jest sztab ubiegającego się o reelekcję prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Mimo to, Komorowski znajduje się w zestawieniu kandydatów. CEO odpowiedzi na 9 z 20 pytań uzupełniło na podstawie publicznych wypowiedzi prezydenta. W przypadku pozostałych - jak powiedział Witkowski - kandydat za brak odpowiedzi nie otrzymuje punktów.
Na stronie: www.latarnikwyborczy.pl użytkownicy aplikacji odpowiadają na pytania, a także określają ich ważność. Każde z pytań jest opatrzone informacją dotyczącą danego zagadnienia. Na podstawie algorytmu obliczany jest procentowy poziom zgodności poglądów użytkownika z odpowiedziami każdego z kandydatów. Użytkownik "Latarnika wyborczego" może porównać z poglądami każdego z kandydatów. Swój wynik może umieścić na portalu społecznościowym.
Witkowski mówił, że "Latarnik wyborczy" jest przeznaczony przede wszystkim dla tych wyborców, którzy nie wiedzą, na kogo zagłosować w wyborach prezydenckich. "Rozwiązanie testu trwa kilka minut" - przekonywał.
Eksperci obecni na środowej konferencji mówili m.in. że "Latarnik wyborczy" to demokratyczne narzędzie, które każdemu z kandydatów daje równą szansę na zaprezentowanie swoich poglądów, z kolei wyborcom umożliwi "rozliczanie" polityków. Wyrazili także nadzieję i zaapelowali do sztabu prezydenta Komorowskiego, by jednak odpowiedział na pytania "Latarnika wyborczego".
Dr Błażej Poboży z UW uważa, że o ile odmowa udziału w telewizyjnej debacie w pierwszej turze głosowania jest przemyślaną strategią sztabu Komorowskiego, to "autowykluczenie" z "Latarnika wyborczego" jest niezrozumiałe. Zaznaczył, że jest to aplikacja przygotowana przez niezależną, obywatelską instytucję.
Dr Jacek Kucharczyk z ISP przyłączając się do apelu o uzupełnienie ankiety, powiedział, że Komorowski zabiega o szerokie grono wyborców i dlatego być może jego sztab uchyla się przed udzieleniem odpowiedzi na pytania, które jedynych wyborców mogą przyciągnąć, innych odsunąć. Jego zdaniem nie zmienia to jednak faktu, że w imię "przewidywalności" i "rozliczalności" kandydatów, można oczekiwać, że i prezydent Komorowski wypowie się w tych kwestiach.
Pytania "Latarnika wyborczego" dotyczą m.in. wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych, likwidacji Senatu, ograniczenia kadencji wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, zaangażowania Polski na arenie międzynarodowej ws. Ukrainy, głębszej integracji z Unią Europejską, związków partnerskich, wprowadzenia euro, inwestowania w odnawialne źródła energii, dotacji dla górnictwa, wsparcia dla rodzin, stałej obecności w Polsce sił NATO, zapłodnienia in vitro, wieku emerytalnego.
Aplikację po raz siódmy przygotowało Centrum Edukacji Obywatelskiej, w tym roku we współpracy z firmą Etendard. Fundacja Centrum Edukacji Obywatelskiej (CEO) jest niezależną instytucją edukacyjną. Jak informuje na swej stronie internetowej, powstała ona z myślą o poprawie jakości systemu oświaty, upowszechnianiu wiedzy obywatelskiej, promowaniu praktycznych umiejętności i postaw niezbędnych do budowania demokratycznego państwa prawa i społeczeństwa obywatelskiego. Działa m.in. na rzecz zwiększenia zainteresowania wyborami młodych ludzi realizując program "Młodzi głosują". (PAP)