Zdaniem prezydenta, słowa hymnu od pokoleń tworzą polską tożsamość
O tym, że słowa polskiego hymnu od pokoleń tworzą polską tożsamość – mówił prezydent Bronisław Komorowski w poniedziałek w Będominie, gdzie działa jedyne muzeum polskiego hymnu.
Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie, które jest częścią Muzeum Narodowego w Gdańsku, ma swoją siedzibę w szlacheckim dworku, w którym w 1747 r. przyszedł na świat i spędził pierwsze lata swojego życia twórca tekstu Mazurka Dąbrowskiego - Józef Wybicki.
Prezydent przyjechał do Będomina (woj. pomorskie) z żoną Anną. Na miejscu pojawiła się także minister kultury Małgorzata Omilanowska oraz przedstawiciele polskiego parlamentu i regionalnych oraz lokalnych władz.
„To dla mnie niezwykła okazja, aby dotknąć miejsca ważnego z punktu widzenia budowy wspólnoty narodowej, bez której trudno funkcjonować. Tu w Będominie w sposób szczególny brzmią słowa +Jeszcze Polska nie zginęła+ i +Nigdy do zguby nie przyjdą Kaszuby+” – mówił Komorowski.
Podziękował gospodarzom muzeum za dbałość „o to szczególne miejsce, w którym każdy może odnaleźć cząstkę własnej tożsamości. „Bo przecież tą polską tożsamość słowa hymnu tworzą od pokoleń. Gdzie, jak gdzie, ale w Będominie łatwo poczuć wagę tej wspólnoty i piękno wspólnoty” – mówił prezydent dziękując też tym, „którzy konsekwentnie starają się wzbogacić to miejsce (muzeum – PAP), uczynić coraz bardziej atrakcyjnym i pięknym”.
Komorowski zadeklarował, że chciałby przyczyniać się do tego, „by to muzeum i to miejsce było na tyle atrakcyjne, na tyle ciekawe, aby przyciągało uwagę, zainteresowanie i serca całej Polski”. „Tu w Będominie dobrze jest poczuć ten bezpośredni związek między historią a teraźniejszością i przyszłością” – powiedział prezydent.
W trakcie wizyty prezydent wraz z żoną, minister kultury i przedstawicielami regionalnych władz zasadził w pobliżu dworku młody dąb. Po zasadzeniu drzewa prezydent wraz z pozostałymi gośćmi zwiedził muzeum.
Jak poinformował wójt gminy Nowa Karczma, na terenie której leży Będomin, Andrzej Pollak, Komorowski jest pierwszym polskim prezydentem, który odwiedził Muzeum Hymnu Narodowego.
Omilanowska z kolei przypomniała, że Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie otrzymało właśnie dotację z resortu kultury, która ma posłużyć urządzeniu nowej wystawy stałej w placówce w Będominie.
Na nową ekspozycję w muzeum złożą się m.in. eksponaty, które w poniedziałek, w czasie wizyty prezydent przekazał symbolicznie gospodarzom placówki. Będzie to kilkanaście przedmiotów, które znajdują się obecnie w zasobach Muzeum Wojska Polskiego oraz Zamku Królewskiego w Warszawie, a – dzięki zabiegom prezydenta, zostaną przekazane w depozyt placówce w Będominie. Wśród eksponatów tych znajdą się m.in, meble i elementy wyposażenia oraz uzbrojenia.
Prezydent przekazał też muzeum w Będominie kilka innych przedmiotów, w tym szablę grenadierów napoleońskich, która była wykorzystywana także przez polskich legionistów, flagę państwową, która wisiała nad Pałacem Prezydenckim i prezydencki proporczyk.
W utworzonym w 1977 r. Muzeum Hymnu Narodowego można oglądać stałe wystawy przybliżające postać autora słów do hymnu i czasy, w których żył oraz losy pieśni. W placówce można zobaczyć m.in. faksymile, czyli dokładną reprodukcję oryginalnego zapisu słów pieśni.
Przed wizytą w Będominie prezydent odwiedził pomorską miejscowość Borzechowo, gdzie wziął udział we wspólnym sadzeniu drzew z dziećmi, młodzieżą i miejscowymi leśnikami. Z Będomina Komorowski ma udać się do Sierakowic, gdzie zaplanowano m.in. spotkanie pary prezydenckiej z rodzinami wielodzietnymi i spotkanie z przedstawicielami lokalnej społeczności.(PAP)