Nowelizacja obniżająca opłaty za przedszkola - do prezydenta
Do podpisu prezydenta trafi zmiana ustawy o oświacie obniżająca od 1 września 2013 r. opłaty rodziców za przedszkola. Nowelizacja w tej sprawie, którą w czwartek poparł Senat, gwarantuje też, że od 2015 r. każdy czterolatek będzie miał miejsce w przedszkolu.
Senat poparł rządową nowelizację bez wprowadzania poprawek. W głosowaniu nowe przepisy poparło 82 senatorów, jeden był przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu. Nowe przepisy przewidują, że edukacja przedszkolna będzie dotowana z budżetu państwa, co ma zmniejszyć opłaty wnoszone przez rodziców oraz zwiększyć liczbę miejsc w przedszkolach. Po decyzji senatorów trafią one teraz do podpisu prezydenta.
Nowelizacja przewiduje, że od 1 września 2013 r. opłata za każdą dodatkową godzinę opieki przedszkolnej - powyżej pięciu godzin bezpłatnych - ma wynieść nie więcej niż jeden złoty. Na obniżenie opłat wnoszonych przez rodziców za dodatkowe godziny opieki samorządy mają otrzymać dotację z budżetu państwa.
Obecnie, jeśli dziecko przebywa w przedszkolu dłużej niż pięć godzin, gminy obciążają rodziców opłatami, których wysokość same ustalają. W Polsce są gminy, które w ogóle nie pobierają opłat z tego tytułu, jak i takie, gdzie opłaty wynoszą ok. 4 zł za godzinę.
Istotny zapis noweli głosi, że od 1 września 2015 r. wszystkie dzieci czteroletnie, a od 1 września 2017 r. dzieci trzyletnie - będą miały prawo do edukacji przedszkolnej. W praktyce oznacza to, że samorządy będą musiały zapewnić miejsca dla tych dzieci, jeśli ich rodzice będą zainteresowani posłaniem ich do przedszkola. MEN podkreśla, że decyzję, czy takie dziecko rozpocznie edukację przedszkolną zawsze będą podejmowali rodzicie.
Na obniżenie opłaty wnoszonej przez rodziców za dodatkowe godziny opieki samorządy mają otrzymać dotację. Dostaną ją na każde dziecko niezależnie od tego, ile czasu ono spędza w przedszkolu. Dotacja na jedno dziecko (w wieku 2,5 - 6 lat) w okresie wrzesień-grudzień 2013 r. będzie wynosić 414 zł. W 2014 r. będzie to już 1242 zł na jedno dziecko (kwota roczna). Na ten cel w budżecie państwa zaplanowano na okres wrzesień-grudzień 2013 r. środki w wysokości 504 mln zł; w 2014 r. na ten cel przeznaczonych będzie 1 mld 560 mln zł. W kolejnych latach kwota ta ma być waloryzowana.
Według MEN wysokość dotacji została tak skalkulowana, by starczyła i na zniwelowanie skutków obniżenia opłat wnoszonych przez rodziców, i na rozwój opieki przedszkolnej.
W nowelizacji zapisano też, że od 1 września 2015 r. do programu "przedszkole za złotówkę" będą mogły przystąpić także przedszkola niepubliczne i niepubliczne inne formy wychowania przedszkolnego. Otrzymają wówczas dotację w wysokości 100 proc. kosztów utrzymania dziecka w samorządowym przedszkolu publicznym. Aby przystąpić do programu, będą musiały dobrowolnie podporządkować się zasadom ustalonym przez gminy dla przedszkoli publicznych. Chodzi m.in. o wysokość opłat tzn. maksymalnie 1 zł za każdą dodatkową godzinę i takie same zasady rekrutacji. Obecnie przedszkole niepubliczne otrzymuje na każde dziecko 75 proc. kwoty, jaką dany samorząd przeznacza na dziecko w przedszkolu publicznym.
W czwartek podczas poprzedzającego głosowanie posiedzenia senackich komisji: Nauk, Edukacji i Sportu oraz Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej zgłoszono poprawki. Jednak ze względu na pilny tryb procedowania rządowej noweli senatorowie przegłosowali poparcie dla niej bez wprowadzania zmian. MEN zapewnia, że wszystkie poprawki o charakterze doprecyzowującym przepisy zostaną wprowadzone podczas kolejnej nowelizacji ustawy o systemie oświaty.
W ocenie resortu edukacji poparta przez senatorów nowelizacja jest bardzo ważną zmianą przepisów, która wpisuje się w prorodzinną politykę rządu. Minister edukacji Krystyna Szumilas podkreśliła w środę, że nowelizacja rozwiąże jeden z najistotniejszych problemów polskiej oświaty, jakim jest dostęp najmłodszych dzieci do edukacji przedszkolnej.
Minister zwróciła uwagę, że w ostatnich latach nastąpił znaczący wzrost liczby dzieci, które korzystają z przedszkoli. O ile w 2007 r. do przedszkoli uczęszczało 41 proc. dzieci w wieku 3-5 lat, to już w 2012 r. - ponad 70 proc. Sytuacja ta jest jednak bardzo zróżnicowana w zależności od gminy. Zdaniem Szumilas, upowszechnienie edukacji przedszkolnej wciąż wymaga poprawy, tak by w Polsce obowiązywały standardy europejskie. "Chcemy, by co najmniej 90 proc. dzieci w wieku od 3 do 5 lat korzystało z przedszkoli" - zaznaczyła. (PAP)