Od środy prezydent Komorowski z małżonką z oficjalną wizytą na Ukrainie
Prezydent Bronisław Komorowski wraz z małżonką Anną udają się w środę z dwudniową wizytą oficjalną na Ukrainę. Komorowski będzie rozmawiał z prezydentem Petro Poroszenką, wystąpi przed ukraińskim parlamentem oraz odwiedzi cmentarz w Bykowni z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Zapowiadając wizytę na Ukrainie, Komorowski poinformował, że odwiedzi Kijów, gdzie przeprowadzi rozmowy polityczne z najwyższymi władzami Ukrainy, oraz Bykownię, by uczcić 75. rocznicę zbrodni katyńskiej. Prezydent dodał, że to będzie chyba jego ostatnia podróż zagraniczna przed wyborami prezydenckimi 10 maja.
Para prezydencka udaje się do Kijowa w środę po południu. Jeszcze tego dnia dojdzie do spotkania prezydentów Polski i Ukrainy. Rozmowy Komorowskiego i Poroszenki mają dotyczyć głównie spraw bezpieczeństwa, współpracy dwustronnej oraz przebiegu i perspektyw reform na Ukrainie. Następnie planowane jest spotkanie prezydentów z przedstawicielami mediów.
W czwartek rano polski prezydent spotka się z przewodniczącym Rady Najwyższej Ukrainy Wołodymyrem Hrojsmanem. Następnie Komorowski, jako pierwszy polski prezydent, wystąpi przed ukraińskim parlamentem. Po południu Komorowski będzie rozmawiał z premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem oraz spotka się z przedstawicielami Polonii.
Podczas ubiegłotygodniowego spotkania w Warszawie z grupą młodych ukraińskich parlamentarzystów Komorowski mówił, że Polska jest nastawiona na wspieranie ukraińskiej niepodległości i dążenia Ukrainy do bezpiecznego świata zachodniego. "Chcemy Ukrainy jak najbardziej związanej ze światem zachodnim, chcemy Ukrainy jako dobrego sąsiada Polski i dlatego też konsekwentnie inwestujemy i będziemy inwestowali w dobre relacje" - zadeklarował Komorowski.
"Jesteśmy po stronie tych, którzy walczą o swoją wolność, którzy zostali napadnięci i którym się należy nasza solidarność" - zapewnił polski prezydent. Jak przekonywał, tę solidarność Polska okazuje nie tylko na arenie międzynarodowej, lecz również wspierając zmiany wewnętrzne na Ukrainie. "Takie jest polskie doświadczenie, że droga do stabilnej wolności i do dobrobytu wiedzie przez trudne reformy" - zaznaczył Komorowski.
W grudniu ubiegłego roku w polskim parlamencie wystąpił Poroszenko. W przemówieniu wygłoszonym podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów ukraiński prezydent podziękował Polakom za to, że pozostają z Ukraińcami w najtrudniejszych momentach współczesnych dziejów ich państwa i narodu. Poroszenko zapowiedział wówczas złożenie wniosku o zrzeczenie się przez Ukrainę statusu państwa pozostającego poza blokami wojskowo-politycznymi i podkreślił, że Ukraina na swych wschodnich rubieżach broni także Europy i demokracji.
W drugim dniu wizyty, w czwartek, prezydenci Komorowski i Poroszenko udadzą się też do Bykowni, gdzie wezmą udział w uroczystościach z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej na terenie Państwowego Memoriału Ofiar Totalitaryzmu. Na otwartym we wrześniu 2012 r. Polskim Cmentarzu Wojennym spoczywa prawie 3,5 tys. polskich ofiar zbrodni katyńskiej.
W organizowanych w Bykowni obchodach rocznicy zbrodni katyńskiej weźmie udział kilkaset osób z Polski, w tym przedstawiciele rodzin katyńskich, harcerze, żołnierze i przedstawiciele miejscowej Polonii.
Bykownia leży w granicach administracyjnych Kijowa, dawniej była to osobna wieś. Masyw leśny w Bykowni był miejscem potajemnych masowych pochówków ofiar stalinowskiego Wielkiego Terroru z lat 30., lecz jeszcze w latach 80. władze radzieckie utrzymywały, że są to ofiary "reżimu faszystowskiego".
Dzięki pracom archeologiczno-ekshumacyjnym prowadzonym od 2001 roku potwierdzono, że w Bykowni pochowane są osoby z tzw. ukraińskiej listy katyńskiej. Lista zawierała dane 3435 aresztowanych polskich obywateli wysłanych w listopadzie 1940 r. przez NKWD z Ukrainy do centrali NKWD w Moskwie. Kopia dokumentu została przekazana polskim prokuratorom przez stronę ukraińską w 1994 roku, co umożliwiło rozpoczęcie poszukiwań szczątków ofiar.
Badania przeprowadzone w Bykowni w latach 2000-2004 wykazały, że jest to największe na Ukrainie miejsce pochówku ofiar komunizmu. Szacuje się, że pogrzebano tam 100-120 tys. ludzi.
Drugi, obok Bykowni, cmentarz katyński na Ukrainie znajduje się w Charkowie na wschodzie kraju. Na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Piatichatkach spoczywa 4300 zamordowanych przez NKWD oficerów wojska polskiego i jeńców wojennych z obozu w Starobielsku oraz innych sowieckich więzień.
Cmentarz w Bykowni jest czwartym cmentarzem katyńskim, po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Miednoje i Charkowie-Piatichatkach.
Zbrodni katyńskiej dokonano wiosną 1940 r. 5 marca 1940 r. Biuro Polityczne KC WKP(b) podjęło uchwałę o rozstrzelaniu polskich jeńców wojennych przebywających w sowieckich obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz polskich więźniów przetrzymywanych przez NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej. W wyniku tej decyzji zgładzono około 22 tys. obywateli polskich. (PAP)