Prezydenci Polski i Finlandii o Ukrainie i kryzysie ukraińsko-rosyjskim
Sytuacja na Ukrainie i kryzys ukraińsko-rosyjski były tematem wtorkowej rozmowy prezydentów Polski i Finlandii Bronisława Komorowskiego i Sauli Niinisto. Obaj przywódcy wyrazili nadzieję, że lutowe porozumienie z Mińska będzie wykonane.
Prezydent Finlandii rozpoczął we wtorek oficjalną dwudniową wizytę w Polsce.
Na wspólnym briefingu z prezydentem Finlandii Komorowski powiedział, że podczas rozmowy przywódcy przedstawili ocenę "negatywnych zmian w zakresie środowiska bezpieczeństwa w Europie Wschodniej ze szczególnym uwzględnieniem kryzysu ukraińsko-rosyjskiego". Rozmowy prezydentów Polski i Finlandii dotyczyły także współpracy gospodarczej. Niinisto poinformował, że jedna z fińskich firm zainwestuje w Polsce 200 mln euro.
Mamy wspólne poglądy na działania w ramach UE dotyczące kryzysu ukraińsko-rosyjskiego, a także w zakresie polityki sankcji jako sposobu na powstrzymanie negatywnych zdarzeń - zaznaczył Komorowski. "Wyraziliśmy wspólne nadzieje związane z wykonaniem porozumienia z Mińska" - dodał.
Komorowski zaznaczył też, że Polskę i Finlandię łączy wiele m.in. ze względu na członkostwo w UE jak i "na fakt funkcjonowania obu państw w tej części Europy, gdzie sąsiadujemy z obszarami o daleko idącej niestabilności politycznej". Dlatego - dodał - rozmowy koncentrowały się na problemach bezpieczeństwa i relacjach Finlandii z NATO (Finlandia nie jest członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego - PAP). Prezydenci Polski i Finlandii rozmawiali także o zacieśnieniu współpracy obu krajów w zakresie bezpieczeństwa i obrony.
Przywódca Finlandii podkreślił, że kraje Europy zachodniej "obudziły się zszokowane tym, co dzieje się na Ukrainie; agresją, która jest skierowana wobec tego kraju". "Proces wdrażania porozumień z Mińska musi być kontynuowany" - podkreślił. Jak zaznaczył, celem jest bowiem stworzenie stabilnych warunków życia dla obywateli Ukrainy oraz dla rozwoju tego kraju.
Niinisto zapewnił, że jego kraj wspiera sankcje, jakie UE nałożyła na Rosję w związku z agresją na Ukrainę. Musimy je utrzymać. Nie widzimy żadnego pozytywnego rozwoju wydarzeń - ocenił fiński prezydent.
12 lutego w Mińsku uzgodniono porozumienie o zawieszeniu broni przewidujące m.in. rozejm, wycofanie ciężkiej broni, utworzenie strefy buforowej, a w dalszej kolejności wybory w Donbasie i odzyskanie przez Ukrainę do końca roku kontroli nad tą częścią granicy z Rosją, którą obecnie kontrolują separatyści.
We wspólnym oświadczeniu prezydenci podkreślili, że z niepokojem obserwują naruszenie porozumień z Mińska i popierają wszelkie wysiłki pozwalające unikać dalszej eskalacji sytuacji na Ukrainie. "Bezprawna aneksja Krymu dokonana przez Rosję stanowi jawne pogwałcenie prawa międzynarodowego i fundamentów ładu europejskiego" - stwierdził Niinisto.
Prezydenci z uznaniem odnieśli się do zapowiedzi Ukrainy przeprowadzenia reform wewnętrznych. Potwierdzili też znaczenie planowanego na maj szczytu Partnerstwa Wschodniego w Rydze i opowiedzieli się za "strategicznym i ambitnym PW, opartym na wzajemnym zainteresowaniu i zobowiązaniach, wspierającego procesy zrównoważonych reform w każdym kraju partnerskim".
W oświadczeniu prezydenci ocenili także, że "w obecnej sytuacji w Europie znaczenie polsko-fińskiego współdziałania w sferze bezpieczeństwa wzrasta". "Uznajemy je za jeden z filarów szerszej współpracy bałtyckiej" - podkreślono.
"Zwiększenie europejskich zdolności w zakresie bezpieczeństwa i obrony leży w interesie UE. Oczekujemy przyjęcia przez Radę Europejską wytycznych, które posłużą dalszemu wzmacnianiu Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony. UE potrzebuje także nowej europejskiej strategii bezpieczeństwa, zwiększenia zdolności UE do odpowiedzi na zagrożenia i wyzwania, a także intensyfikacji współpracy z partnerami" - uważają Komorowski i Niinisto. (PAP)