Do PKW trafiły podpisy pod kandydaturą Magdaleny Ogórek

2015-03-26, 13:04  Polska Agencja Prasowa

Do PKW trafiło w czwartek 510 tys. podpisów pod kandydaturą Magdaleny Ogórek na prezydenta. To jest mój wielki dzień, dziękuję Polakom - mówiła Ogórek na konferencji prasowej przed złożeniem podpisów.

Do PKW trafiło w czwartek 510 tys. podpisów pod kandydaturą Magdaleny Ogórek na prezydenta. To jest mój wielki dzień, dziękuję Polakom - mówiła Ogórek na konferencji prasowej przed złożeniem podpisów.

"To jest 510 tys. podpisów, to ogromna liczba. To są podpisy tych Polaków, którzy uważają, że prezydent powinien stać na straży prawa, na straży konstytucji, bo to jest jego najważniejszy obowiązek jako prezydenta" - mówiła kandydatka SLD. "Trudno powiedzieć, jak do tego doszło, że do tej pory prezydent cały czas jest kojarzony z tymi funkcjami, na które ma bardzo mały wpływ - czyli z polityką zagraniczną i z obronnością" - dodała.

Kandydatka Sojuszu przekonywała, że prezydent powinien pilnować m.in. rządu, by nie tworzył złego prawa, a jeśli takie złe prawo jest tworzone, wówczas powinien je zawetować. "Ja na pewno będę prezydentem, który będzie stał na straży prawa" - oświadczyła.

Podkreślała, że ze zbiórką podpisów pod jej kandydaturą nie było absolutnie żadnego problemu. Mówiła też, że taka liczba podpisów to dla niej ogromny mandat zaufania.

Ogórek dziękowała za wszystkie zebrane podpisy, także młodym ludziom, którzy je zbierali. "Otrzymałam od nich mnóstwo sygnałów, że ta zbiórka przebiegała bardzo dobrze - to ogromnie cieszy, bo to też jest bardzo ważny sygnał dla mnie jako kandydatki. Dziękuję za to bardzo, dziękuję także za zaufanie" - dodała.

Do północy 26 marca jest czas na dostarczenia do PKW minimum 100 tys. podpisów, koniecznych do zarejestrowania kandydata w wyborach prezydenckich.

Kandydatka pytana była też o sprawę zawieszonego w prawach członka SLD jego byłego lidera Grzegorza Napieralskiego. W czwartek Napieralski skierował do sądu pozew o uznanie nieważności uchwały, na mocy której został zawieszony; wysłał też do partii wniosek o zawieszenie i ukaranie szefa SLD Leszka Millera.

Na pytanie, czy taka sytuacja w Sojuszu może wpłynąć na jej kampanię jako kandydatki tej partii w wyborach, Ogórek odparła: "Jestem kandydatką niezależną. Kandydatką na prezydenta wszystkich Polaków i nie komentuję żadnych spraw wewnętrznych żadnej z partii".

Na początku stycznia szef SLD Leszek Miller poinformował, że Magdalena Ogórek jest w wyborach prezydenckich kandydatką SLD; podkreślał, że zarekomendował ją zarząd Sojuszu.

Podczas czwartkowej konferencji Magdaleny Ogórek padło też pytanie o jej poglądy w kwestii przepisów aborcyjnych. Ogórek odpowiedziała m.in.: "musimy mieć więcej zaufania do obywateli, a posłowie nie mogą się zachowywać jak nadzorcy narodu". Podkreśliła, że w tym roku odbędą się wybory prezydenckie i parlamentarne, a Polacy wybiorą przedstawicieli narodu. "Jeśli przedstawiciele narodu wyrażą jego wolę, (...) to ja na pewno nie będę wetowała nigdy w życiu żadnych spraw światopoglądowych. Jeśli taka będzie wola narodu" - zaznaczyła.

Pytana, czy złożyłaby jako prezydent projekt ustawy dotyczący przepisów aborcyjnych, odparła, że - jeśli zostanie prezydentem - będzie intensywnie korzystała z przysługującej prezydentowi inicjatywy ustawodawczej, by naprawiać polskie prawo. "Spotykam się codziennie z ludźmi, z obywatelami, w każdym miejscu w Polsce i ta Polska ma jeden obraz - ludzi młodych, przedsiębiorców, biednych ludzi, którzy toną w swych kłopotach z powodu źle napisanego prawa, a prezydent nie wypełnia swego najważniejszego konstytucyjnego obowiązku, czyli stania na straży prawa" - powiedziała Ogórek.

Padło również pytanie o przygotowany przez SLD projekt ws. przyznania świadczeń pieniężnych ofiarom transformacji ustrojowej z lat 1989–1992 oraz osobom pokrzywdzonym przez tzw. plan Balcerowicza. Ogórek odpowiedziała, że to dopiero projekt ustawy. "Jak ona przejdzie przez Sejm, a ja zostanę prezydentem - jeśli Polacy będą chcieli, żebym to ja stała na straży prawa - wówczas na pewno będę się nad tą ustawą zastanawiała" - powiedziała.

Zaapelowała też o to, by "nie dzielić biedy". Jak mówiła, najważniejszą obecnie kwestią dla Polaków jest kwota wolna od podatku, która - jej zdaniem - powinna zostać zwiększona do 20 tys. zł. "Jeśli chodzi o kwotę wolną od podatku, my jesteśmy w tej chwili za Kambodżą i to nie może wyglądać w ten sposób" - podkreśliła Ogórek. (PAP)

Kraj i świat

Silny wstrząs w kopalni Rydułtowy na Śląsku. W strefie zagrożenia było kilkudziesięciu górników

Silny wstrząs w kopalni Rydułtowy na Śląsku. W strefie zagrożenia było kilkudziesięciu górników

2024-07-11, 11:05
Jens Stoltenberg: Droga Ukrainy ku Sojuszowi jest nieodwracalna

Jens Stoltenberg: Droga Ukrainy ku Sojuszowi jest nieodwracalna

2024-07-11, 07:44
Prezydent Duda: Nikt z zewnątrz nie może zablokować akcesji Ukrainy do NATO

Prezydent Duda: Nikt z zewnątrz nie może zablokować akcesji Ukrainy do NATO

2024-07-10, 21:07
Strażacy ewakuowali 18 obozów harcerskich w całej Polsce. Prawie 800 interwencji po burzach

Strażacy ewakuowali 18 obozów harcerskich w całej Polsce. Prawie 800 interwencji po burzach

2024-07-10, 19:41
Prezydent: Gdyby w 2008 roku nie zablokowano akcesji Ukrainy do NATO, nie doszłoby do wojny

Prezydent: Gdyby w 2008 roku nie zablokowano akcesji Ukrainy do NATO, nie doszłoby do wojny

2024-07-10, 09:51
Szczyt NATO. Biden ogłosił przekazanie Ukrainie pięciu systemów obrony powietrznej

Szczyt NATO. Biden ogłosił przekazanie Ukrainie pięciu systemów obrony powietrznej

2024-07-10, 07:09
Prezydent Andrzej Duda: Aborcja to zabijanie ludzi. Zapowiada weto wobec ustawy

Prezydent Andrzej Duda: Aborcja to zabijanie ludzi. Zapowiada weto wobec ustawy

2024-07-09, 20:46
Komisja przesłuchiwała Daniela Obajtka. To prezes Hyundaia powinien zeznawać

Komisja przesłuchiwała Daniela Obajtka. „To prezes Hyundaia powinien zeznawać”

2024-07-09, 16:15
Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

2024-07-09, 11:54
Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

2024-07-08, 20:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę