"Der Spiegel" o obawach przed dominacją Niemiec - "Czwarta Rzesza"

2015-03-21, 13:55  Polska Agencja Prasowa/Jacek Lepiarz

"Spiegel" pisze w sobotę w materiale "Czwarta Rzesza" o obawach Europejczyków przed dominacją Niemiec, zamieszczając na stronie tytułowej prowokacyjny fotomontaż przedstawiający Angelę Merkel wśród oficerów Wehrmachtu na okupowanym przez nazistów Akropolu.

Redakcja zastrzega, że termin "Czwarta Rzesza", nawiązujący do III Rzeszy Hitlera, jako określenie w stosunku do współczesnych Niemiec, będących udaną demokracją, "brzmi absurdalnie", jednak nad aktualnością pojęcia "Rzesza" można by się zastanawiać.

"Der Spiegel" przypomina, że w minionych latach w wielu krajach południowoeuropejskich, ale także na wyspach brytyjskich czy w Polsce pojawiały się karykatury z motywami nawiązującymi do nazistowskiej przeszłości Niemiec.

Rzesza to coś więcej niż państwo narodowe, to obszar władzy z centrum panującym nad wieloma narodami - czytamy w "Spieglu". Czy byłoby błędem mówienie o "niemieckiej Rzeszy" w dziedzinie gospodarki? - pytają autorzy materiału.

Jak podkreślają, w Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Francji ale także w Wielkiej Brytanii i USA słychać często krytyczne głosy zarzucające Niemcom, że opanowały za pomocą wspólnej waluty euro południe Europy i "duszą" te kraje, aby przeforsować swoje zasady, a równocześnie dzięki polityce eksportowej najwięcej korzystają na wspólnej walucie.

Historyczna wina Niemców wykorzystywana jest przez ofiary kryzysu euro jako "broń bezsilnych" przeciwko Republice Federalnej Niemiec i Angeli Merkel.

"Der Spiegel" zwraca uwagę, że po porównania z III Rzeszą sięgają nie tylko zrozpaczeni radykalni demonstranci z greckich ulic, lecz także znani intelektualiści. Wymienia m. in. włoskich dziennikarzy Vittorio Feltriego i Gennaro Sangiulianiego - autorów książki "Czwarta Rzesza - Jak Niemcy podporządkowali sobie Europę". Podobne głosy można usłyszeć we Francji, gdzie Emmanuel Todd ostrzega przed "ukrytą ekspansją" Niemiec.

Opisując politykę kanclerz Merkel, autorzy piszą, że jest ona - w porównaniu z byłym kanclerzem Helmutem Kohlem (1982-1998) - nastawiona mniej proeuropejsko, a bardziej "narodowo". Europa jest jej potrzebna po to, by zwiększyć siłę Niemiec w rywalizacji z Chinami czy USA - ocenia "Der Spiegel".

Autorzy przytaczają opinię dyrektora Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych w Londynie, Hansa Kundnaniego, który twierdzi, że problemem nie jest hegemonia Niemiec, lecz fakt, iż Berlin sprawuje tę hegemonię w sposób ułomny - "jest skoncentrowany na sobie i jest prawdopodobnie za mały, żeby wywiązać się z tego zadania". "Niemcy nie chcą przewodzić i sprzeciwiają się uwspólnotowieniu długów, a równocześnie chcą ukształtować Europę na swą modłę, żeby stała się bardziej konkurencyjna" - mówi Kaudnani. Niemcy dysponują wystarczającą siłą, aby narzucić Europie swoje zasady, lecz są za słabi, by stać się prawdziwym hegemonem - konkluduje politolog. Jak dodaje, Niemcy są "jedynym w swoim rodzaju połączeniem ekonomicznej siły i wojskowej abstynencji". Jego zdaniem porównania z Niemcami Hitlerowskimi są całkowicie chybione, ponieważ dzisiejszym Niemcom chodzi nie o przemoc czy rasizm, lecz o pieniądze.

Opublikowany na łamach "Spiegla" materiał, a przede wszystkim prowokacyjne zdjęcie, przedstawiające Merkel wśród oficerów Wehrmachtu, wywołało ożywioną dyskusję w internecie. Opiniotwórcza gazeta "Sueddeutsche Zeitung" zauważa, że "Der Spiegel" "stawia Merkel w jednym rzędzie z nazistami". Redaktor naczelny "Bilda" Kai Dieckmann krytykuje na Twitterze jednego z autorów - swojego byłego współpracownika Nikolasa Blome. "Nie pozwoliłbyś (pracując w +Bildzie+) na publikację takiej strony tytułowej. Wszedłbyś do mojego biura i zrobiłbyś mi awanturę" - napisał Dieckmann. (PAP)

Kraj i świat

MAC wspiera inwestycje szerokopasmowe i wskazuje samorządom dobre praktyki

2015-04-17, 17:33

PiS zwróci się o wyjaśnienia do Arciszewskiej-Mielewczyk ws. kredytu w SKOK

2015-04-17, 16:51

Kontrola KPRM po doniesieniach o mobbingu w resorcie zdrowia

2015-04-17, 16:48

Zginął były współpracownik Saddama Husajna

2015-04-17, 16:47

Sąd wydał europejski nakaz aresztowania wobec Adriana M.

2015-04-17, 16:45

Powstało Obywatelskie Porozumienie na rzecz Medycyny Paliatywnej

2015-04-17, 16:43

25 lat więzienia za głośne zabójstwo w wydawnictwie Magnum-X

2015-04-17, 16:42

Palikot wnioskuje o odebranie broni Januszowi Korwin-Mikkemu

2015-04-17, 16:41

PO wzywa J.Kaczyńskiego do wyjaśnień ws. posłanki Arciszewskiej-Mielewczyk

2015-04-17, 16:39

Wybory prezydenckie/ Pierwszy raz wszyscy wyborcy mogą głosować korespondencyjnie

2015-04-17, 12:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę