Wybory prezydenckie/ Komorowski, Duda i Jarubas obchodzili Dzień Sołtysa
Ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski, a także kandydaci: PiS Andrzej Duda i PSL Adam Jarubas z okazji Dnia Sołtysa spotykali się w środę z osobami pełniącymi tę funkcję. Janusz Korwin-Mikke krytycznie ocenił pomysł stworzenia wspólnej armii UE.
Spotkanie prezydenta, w którym wzięło udział blisko 800 sołtysów z całej Polski, zorganizowało w Koninie Krajowe Stowarzyszenie Sołtysów (KSS). Komorowski mówił w Koninie, że "w coraz większym stopniu problemy wsi nie są tożsame z problemami gospodarki rolnej".
"Rolnictwo i gospodarka rolna będą zawsze tworzyły szczególny klimat społeczności wiejskich. Dziś jest to o wiele szersze wyzwanie. Była mowa o tym, że coraz więcej osób przenosi się z miasta na wieś. Ten proces będzie się posuwał. Będzie to coraz powszechniejsze" - mówił prezydent.
Jak dodał, procesy te powodują głębokie zmiany w strukturze społecznej i zawodowej wsi. "Są to gigantyczne wzywania, które warto uwzględniać w praktyce funkcjonowania funkcji sołtysa" - podkreślił Komorowski.
Podczas spotkania rozmawiano o funduszu sołeckim, kobietach na wsi, możliwościach działania wspólnoty wiejskiej oraz o cyfryzacji.
Kandydat PiS Andrzej Duda z okazji Dnia Sołtysa zaprosił do siedziby Parlamentu Europejskiego kilkoro sołtysów, by pokazać im pracę tej instytucji. Europoseł relacjonował, że dyskutował z sołtysami o tym, jak żyje się dziś na wsi. Duda życzył sołtysom, aby władza centralna prowadziła działania, które będą poprawiały sytuację polskich rolników i przez to podnosiła jakość życia na wsi.
Kandydat PSL na prezydenta Adam Jarubas odwiedził w środę Niegosławice w gminie Złota w powiecie pińczowskim (Świętokrzyskie). Z okazji Dnia Sołtysa, złożył życzenia Annie Jałosze, która pełni w tej miejscowości funkcję sołtysa. Dziękował też wszystkim sołtysom w Polsce za ich zaangażowanie w pracę na rzecz lokalnych społeczności.
Kandydat partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke podczas konferencji prasowej krytycznie ocenił pomysł utworzenia wspólnej armii UE. "Kiedy UE będzie miała armię, kończy się autonomia, tak samo jak skończyła się autonomia Stanów Zjednoczonych, ponieważ Stany mają armię, a Teksas czy Minnesota nie ma armii" - powiedział.
Za poparcie pomysłu utworzenia armii UE skrytykował kandydata PiS na prezydenta Andrzeja Dudę. "Przedstawiciele PiS-u (ubierali się) w szaty obrońców suwerenności Polski, patriotów itd. Zawsze mówiłem, że to są takie same pachołki Unii, tylko udają, żeby ludzi nabrać" - mówił Korwin-Mikke. Jego zdaniem "człowiek, który proponuje utworzenie silnej armii europejskiej, jest po prostu zdrajcą sprawy, o której mówił, czyli zdrajcą Polski".
Propozycja armii unijnej wyszła od przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera. W niedzielę na łamach "Welt am Sonntag" zaapelował on do krajów UE o jej utworzenie, aby bardziej wiarygodnie niż dotychczas reagować na przypadki zagrożenia pokoju w krajach UE lub z nią sąsiadujących. Juncker zaznaczył, że byłby to sygnał pod adresem Rosji, że "traktujemy poważnie zamiar obrony europejskich wartości".
Duda poparł we wtorek pomysł utworzenia wspólnej armii UE, ale pod warunkiem, że nie będzie to prowadziło do osłabienia NATO. Oświadczył, że nie wyobraża sobie osobnego dowództwa takich unijnych sił.
PKW zarejestrowała do środy 20 komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta. Są to komitety: Komorowskiego, Dudy, Jarubasa, Korwin-Mikkego, Magdaleny Ogórek (SLD), Janusza Palikota (Twój Ruch), Wandy Nowickiej (z poparciem Unii Pracy), Jacka Wilka (Kongres Nowej Prawicy), muzyka Pawła Kukiza, Mariana Kowalskiego (Ruch Narodowy), Anny Grodzkiej (Zieloni), b. działacza opozycyjnego w PRL i b. posła Adama Słomki, reżysera i publicysty Grzegorza Brauna, przewodniczącej Partii Kobiet Iwony Piątek, Dariusza Łaski (Wspólnota Patriotyczna Solidarnej Deliberacji), Zenona Nowaka (lidera partii Dzielny Tata), b. wiceprezydenta Gdańska Włodzimierza Korab-Karpowicza, Pawła Tanajno (Demokracja Bezpośrednia), b. opozycjonisty antykomunistycznego Kornela Morawieckiego oraz Zdzisława Jankowskiego.
26 marca o północy jest z kolei czas na dostarczenia do PKW 100 tys. podpisów, koniecznych, aby zarejestrować kandydata w wyborach prezydenckich.