Zdaniem Kaczyńskiego, miękka polityka ws. Ukrainy zachęca do wojny na dużą skalę

2015-02-24, 13:45  Polska Agencja Prasowa

Jeśli Ukraina nie zostanie wsparta dostawami broni i wyraźnym zaostrzeniem sankcji wobec Rosji, dojdzie do kontynuacji agresji, która znajdzie się "bezpośrednio u granic Polski" - ocenił we wtorek Jarosław Kaczyński. Według szefa PiS miękka polityka "zachęca do wojny na dużą skalę".

Kaczyński podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej, że Polska powinna w sprawie Ukrainy zajmować "bardzo zdecydowane stanowisko", bo to jest "kwestia obrony interesów każdego Polaka, każdej polskiej rodziny".

"Jeżeli Ukraina nie zostanie wsparta na dwa sposoby: dostawami broni i wyraźnym zaostrzeniem sankcji, to będziemy mieli kontynuację agresji, która któregoś dnia znajdzie się zupełnie bezpośrednio u granic Polski" - ocenił prezes PiS.

"Każdy, kto dzisiaj próbuje prowadzić miękką politykę, w gruncie rzeczy zachęca do wojny na dużą skalę, do wielkiej tragedii europejskiej, a może i światowej" - dodał Kaczyński.

Pytany, czy Polska powinna dążyć do poszerzenia formatu rozmów o konflikcie na Wschodzie, prowadzonych z udziałem Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy, lider PiS podkreślił, że wymagałoby to zgody Rosji, co "pewnie nie byłoby łatwe do uzyskania". Zgoda Rosji byłaby jednak nieunikniona - jak zaznaczył - gdyby "Polska przez kilka lat prowadziła inną politykę".

"Polska prowadziła przecież zupełnie wprost taką politykę samoograniczenia, radykalnego samoograniczenia. Były artykuły (Radosława) Sikorskiego dotyczące polityki wschodniej, były różnego rodzaju akty, można powiedzieć wiernopoddańcze, w stosunku do Rosji, była cała kampania o tym, jak źli są ludzie, którzy krytykują (Władimira) Putina i jak bardzo są oderwani od rzeczywistości. To stworzyło sytuację, jaka jest w tej chwili, którą będzie pewnie niełatwo zmienić" - podkreślił lider PiS.

Dodał, że byłoby jednak lepiej, gdyby Polska mogła zabierać głos w sprawach dla niej "superważnych".

Prezes PiS był też pytany o sprawę zaproszenia na spotkanie z premierem Węgier Victorem Orbanem, który w czwartek składał wizytę w Warszawie. Jak odparł, gdyby nie było zaproszenia, jego współpracownicy by na ten temat się nie wypowiadali. O tym, że Kaczyński nie przyjął zaproszenia na spotkanie z Orbanem, poinformował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

"Nie jest tak, że nie ma kontaktów między naszą partią a Fideszem (partią Orbana). Nasze stanowisko zostało bardzo niedługo przed tą wizytą przedstawione bardzo wysokiemu reprezentantowi Fideszu, ale nie samemu premierowi Orbanowi. To jest wszystko. Nie chcę wracać do tego incydentu" - podkreślił Kaczyński.(PAP)

Kraj i świat

Burza po twierdzeniach "GW" o tajnej specgrupie w MSW

2015-02-27, 20:56

Rosja: Żołnierze Wyklęci wspólnikami nazistów; IPN: to jak najgorsza komunistyczna propaganda

2015-02-27, 19:31

Problemy społeczne w piątek wśród tematów kampanii prezydenckiej

2015-02-27, 18:50

Powstaje Sieć Najciekawszych Wsi w Polsce

2015-02-27, 18:32

Spór rzeczników odpowiedzialności zawodowej ws. Arłukowicza

2015-02-27, 13:04

Piechociński apeluje do opozycji, by nie rozgrzewała emocji po publikacji "GW"

2015-02-27, 12:59

Polsko-ukraińskie rozmowy ws. wojskowej współpracy szkoleniowej

2015-02-27, 12:56

Sąd utrzymał decyzję o odmowie śledztwa ws. słów Kaczyńskiego o "sfałszowaniu" wyborów

2015-02-27, 12:55

Sienkiewicz: informacje "GW" ws. afery podsłuchowej nieprawdziwe

2015-02-27, 12:50

Zdaniem szefa NATO, członkowie sami muszą zdecydować, czy udzielić wsparcia Ukrainie

2015-02-27, 11:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę